Chcialabym zapytac tych bardziej doswiadczonych: Mam Voice Reader, ale z tytulu ze mieszkam poza granicami Polski, musze zakupic sobie Expressivo ze wzgledu na j. polski. Czytalam tu rozne opinie na ten Soft ale prosze o odpowiedz od ludzi, ktorzy nie sa uczuleni na audiobooki. Chce kompetentnch i w miare objektywnych zdan, zanim zakupie full wersje. Demo jest do kitu.
Pozdrowka

------------------ Dodano: Dzisiaj o 16:28:18 ------------------
Aj zapomniala. Moze jest mozliwosc zpolszczenia Voice Readra? Jesli tak, to prosze o wskazowki.

Expressivo jest moim zdaniem najlepszym polskim voice readerem - w zupełności wystarczającym do słuchania książek (kwestia przyzwyczajenia do głosu lektora, dla niektórych trochę sztucznego), a oferuje dodatkowo możliwość konwersji do formatu mp3 lub wav. Osobiście uważam że dużo efektywniejsza jest konwersja do wav i użycie potem kodeka lame z jakąś nakładką np. Lame FrontEnd.

Ja niestety nie mam porównania z innymi readerami, ale expressivo używałam swego czasu nagminnie i bardzo go sobie chwaliłam. Dla mnie głos Jacek brzmi zupełnie naturalnie (nie słychać "metaliczności"), chociaż oczywiście na emocje w głosie nie ma co liczyć. Głos Ewa mi osobiście nie przypadł do gustu, brzmi jakby lektorka żuła gumę przy czytaniu, ale Ty możesz mieć inne zdanie - na stronie expressivo można posłuchać próbek. Expressivo ma często problemy z prawidłową wymową obcojęzycznych wyrazów (wszelkiego typu nazwy własne - nazwiska czy nazwy miejsc). Ja zapisywałam bezpośrednio do mp3 i przy ustawionej jakości "średnia" nie miałam wynikowi nic do zarzucenia (słuchane na odtwarzaczu mp3).
Jeśli chcesz to podrzuć mi fragment jakiejś książki (tak ze 2-3 strony) to przepuszczę przez expressivo i sama zobaczysz czy Ci odpowiada. (tylko używam starszej nieco wersji - 1.2 bo jest cóż...witaminizowana) Możesz wrzucić np. na nopaste.pl

Lotheneil zgadzam się dla 90% użytkowników będzie ok natomiast jak ktoś ma mp3playera z małą ilością pamięci lub chce zmieścić kilka kilkanaście książek na playerze to zdecydowanie najpierw konwersja do wav a potem eksperymenty z ustawieniami zewnętrznego kodeka (np. lame dla mp3). Przy odpowiednich ustawieniach zmiennego bitratu dla pliku daje to w rezultacie pliki wynikowe mp3 o połowę mniejsze niż produkowane przez Expressivo ( w którym to praktycznie nie ma możiwości wpływania na wielkość pliku, poza wyborem bardzo ogólnie rozumianej jakości)

Expressivo jest całkiem niezłe. Szczególnie Jacek. Natomiast co do prób z ustawieniami zmiennego bitare w LAME... Można, ale po co, skoro pliki .m4a przy bitarzu 80 kb/s mają jakość taką jak mp3 160 kb/s. A coś na ten temat mogę powiedzieć, gdyż mam kartę Creative SoundBlaster Live! 5.1 Digital. Dla niewtajemniczonych od najlepszej karty dla użytku domowego (studyjne na zwykłym kompie są bezużyteczne), czyli SoundBlaster Audigi 2 Platinium różni się tylko i wyłącznie brakiem dwóch dodatkowych kanałów (Live! jest 5.1, Audigi 7.1). Oparte są na tym samym chipie i różnią się jeszcze tylko wyglądem mixera i programów dostarczonych przez producenta na płytce ze sterownikami. Żadnych nowych funkcji nie ma. Dodam, że kompa z tą kartą podłączonego pod wierzę HiFi, a na słuch wcale nie narzekam. Pliki .m4a zajmują ponad połowę tego co .mp3 takiej samej jakości. Natomiast na telefonie (Sony Ericsson W880i + 4GB M2 memory card) brzmi nawet lepiej.

Pozdro from Wrocław 4all