Autor |
Wiadomość |
Użytkownik
Dołączył(a): 28 lut 2008 13:49:00 Posty: 294
|
Andrzej Zimniak- "Biały rój".
Kolejna katastrofalna wizja. Za 100 lat /około 2300 r./ Ziemia zostanie zaatakowana przez lodowe meteoryty. W wyniku tego kataklizmu stanie się jednym wielkim oceanem. Zespół naukowców pracuje nad projektem uratowania naszej rasy. Projekt polega na stworzeniu człowieka, który będzie zdolny do życia pod wodą. Czy jest to dobry pomysł?
Książka ciekawa, coraz bardziej wciągająca, interesująco pokazany świat przyszłości. Polecam.
|
26 kwi 2008 21:25:55 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 29 kwi 2008 12:00:06 Posty: 77 Lokalizacja: z majatku;)
|
Konrad Fijalkowski "Homo divisus" - troche inne ujecie, bo zaglada nuklearna jest przeprowadzona w swiecie snu, przez umysl zmarlego naukowca, ktory opanowal odhibernowanego glownego bohatera. Katastrofizm nie jest glownym watkiem, ale bardzo przemowil do mnie wiersz opisujacy wybuch atomowy i wizje tego, co bedzie pozniej. Bedzie dobrze, choc bez ludzi:).
I dlatego nie zgodze sie z jednym z przedmowcow ze zakonczenie "Glowy Kasandry" nie pozostawia iskry nadzieji. Raz, ze nie jest powiedziane, jaka decyzje podjal Teodor Hornic, dwa, ze na ludziach swiat sie nie konczy...
_________________ wszystko dzieje sie po cos
|
02 maja 2008 10:25:46 |
|
|
Konto usuniete
|
A ja chcialbym tylko wszystkim podziekowac za tyle tytulow ; ] bardzo chetnie siegne po wszystkie, zaraz po sesji... btw. ktora z owych ksiazek klimatem bedzie najbardziej przypominac swiat Mad-Maxowy ?
|
04 maja 2008 23:45:59 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 10 kwi 2008 3:22:01 Posty: 351 Lokalizacja: Windy City
|
Ja polecam wspólne dzieło dwóch gigantów fantastyki i SF: Philip K. Dick i Roger Zelazny, którzy stworzyli wspólnie powieść "Deus Irae".
Ludzkość po zagładzie nuklearnej stwarza nową religię, w której czci się Boga Gniewu (tyt. Deus Irae).
Jest to próba zrozumienia i wytłumaczenia co się stało przez nielicznych, którzy przeżyli wybuch i radioaktywny opad.
Najprostszym wytłumaczeniem jest religia, w której nowym Bogiem jest osoba odpowiedzialna za zdetonowanie nuklearnego ładunku.
W całej powieści mnóstwo jest odniesień do różnych religii - stąd Dickowi niezbędna była pomoc Zelaznego.
Bardzo dobry pomysł, ciekawe niebanalne zakończenie, którego lepiej nie zdradzać.
Nie jest to jednak łatwa powieść ze względu na kulturowe i intelektualne odniesienia.
Jak ktoś lubi Pana Światłości Zelaznego lub Valis Dicka - polecam i Deus Irae.
_________________ Beatus vir qui suffert tentationem, quoniam cum probatus fuerit accipiet coronam vitae.
|
05 maja 2008 0:17:23 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 06 maja 2008 13:26:26 Posty: 112
eCzytnik: Kindle3
|
Ja dorzucilbym to jeszcze "Ja, Gereleth" nie pamietam niestety autora (moze Pasikowski?) Czytalem juz bardzo dawno temu, ale pamietam, ze mi sie podobalo, mimo, ze bardziej przypominalo scenariusz filmowy niz ksiazke. Jest tez cykl Gemmela Ostatni Straznik? nie jestem pewien tytulu - o swiecie po katastrofie, Atlantydzie i kamieniach Sipstrassi. Niestety obie ksiazki czytalem juz dawno temo temu, wiec bede wdzieczny za korekte.
Edit by Rudi: Chodzi o cykl "Opowieści Sipstrassi" a "Ostatni strażnik" to drugi tom tej serii.
_________________ ------------------------------------
Sa souvraya niende missain ye
------------------------------------
|
06 maja 2008 16:16:13 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 10 lip 2008 15:36:16 Posty: 93 Lokalizacja: Myszków
eCzytnik: PB Touch 3, PB 903
|
Istnieją 2 książki: "Dzień tryfidów" J. Wyndhama oraz "Noc tryfidów" nie pamiętam już jakiego autora. Noc tryfidów jest kontynuacją Dnia tryfidów, ale moim zdaniem mierną. Należy tu także wspomnieć o wydanym w edycji klubowej "Przebudzeniu Krakena" oraz o "Poczwarkach" Obydwie książki napisał J. Wyndham. Jeśli chodzi o cenzurę w "Dniu tryfidów" to nie mogę się wypowiadać bo czytałem tylko stare wydanie. Jednak kiedyś wpadła mi w ręce francuska i angielska wersja "Władców marionetek" i rzeczywiście odwołania do byłego ZSRR zostały ocenzurowane i zmienione.
_________________ Marche ou creve !
|
05 sie 2008 20:50:04 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 31 maja 2008 22:03:39 Posty: 22 Lokalizacja: Legnica
|
Jeśli chodzi o przedstawienie postnuklearnej wizji świata to jedną z książek prezentujących taki świat jest książka Davida Brina Listonosz (książka doczekała się filmowej adaptacji z Kevinem Kostnerem). Od samego początku główny bohater musi walczyć o przeżycie. Prezentowany świat jest bliski światowi z mad maxa, ludzie nie ufają sobie, grasują bandyci, zaś domorosły dyktator próbują tworzyć własne imperium.
Inną książką jest już wspomniana tutaj Kantyczka dla Leibowitza Waltera M. Millera, która opowiada o świecie po zagładzie w 2 fazach. jedna rozgrywa się nieokreślonym czasie po wojnie zaś rozwój ludzkości przypomina pewnymi elementami średniowieczę. druga faza rozgywa się, gdy ludzkość znajduję się już na dość wysokim poziomie technicznym, ale dochodzi do ponownego konfliktu, który kończy się ponownie wojną totalną. Elementem łączącym jest zakon Leibowitza.
|
06 sie 2008 23:26:17 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 03 cze 2008 19:19:08 Posty: 27
|
Książka, owszem bardzo ciekawa, ale niestety nigdy nie ukończona i nie opublikowana. Pierwszy (i jak dotąd jedyny) tom tej powieści można było swego czasu przeczytać na oficjalnej stronie Andrzeja Pilipiuka, obecnie krąży po sieci w formie pliku *.doc
Pozostaje jedynie mieć nadzieję, że prędzej, czy później doczekamy się zarówno oficjalnego wydania tomu 1 jak i kontynuacji.
|
07 sie 2008 17:11:34 |
|
|
Konto usuniete
|
Jacek Sawaszkiewicz napisał ongiś "Stan zagrożenia". Akcja rozgrywa się w momencie wybuchu nuklearnego. Zaskakuje ludzi w bardzo różnych sytuacjach, np. na basenie... facet skacze do basenu żeby się popisać przed dziewczynami i kiedy jest na dnie widzi eksplozję.... woda na powierzchni zaczyna wrzeć, ciała ludzi się gotują, dziewczyny na brzegu odparowały. Po paru minutach wypływa i nic mu nie jest... przynajmniej na razie...
Każdy rozdział to odrębna historia rozgrywająca się w tym samym momencie. Obrazy są wstrząsające. Ku przestrodze.
Ostatnio edytowano 28 sie 2008 2:09:19 przez Konto usuniete, łącznie edytowano 1 raz
|
08 sie 2008 0:55:28 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 15 gru 2007 23:02:17 Posty: 379 Lokalizacja: UK
|
ja czytałem obie wersje - i muszę powiedzieć, że cenzura nie razi - wręcz przeciwnie, dziś po upadku ZSRR to trochę przestarzałe
w Dniu Tryfidów wprawdzie to nie razi, bo tylko lekko jest wspomniane, że być może to przyszło z ZSRR
ale w Władcy Marionetek czytanie o Związku Radzieckim trochę nudzi
wracając do tematu, też bardzo lubię książki opisujące życie po jakiejś katastrofie, w Dniu Tryfidów najbardziej podoba mi się druga część książki, gdzie ludzie na różne sposoby próbują odbudować świat
co do Kinga, Bastionu nie czytałem, ale właśnie słucham Komórkę - też opisana zagłada i próby ludzi życia po niej (troszkę to przypomina Noc żywych trupów) - dość dobrze się słucha
|
08 sie 2008 10:42:23 |
|
|
Konto usuniete
|
Dość dobra będzie "Apokalipsa wg Pana jana". Akcja dzieje się w Polsce po szybkiej wojnie atomowej w stylu FALLOUTA. Szczególnie spodobał mi sie pomysł ze stopieniem lodowców i zatopieniu Części Europy i Azjii. Jest samozwańczy dyktator z zapędami imperialnymi(notabene winny zagłady Polski) i wojna o wolność( oddziały Wolnego Miasta Wrocław i niezależnej Wielkopolski kontra chińska fala wojska i uchodźców szukająca miejsca do życia po zniszczeniu Chin)
|
08 sie 2008 19:19:20 |
|
|
Konto usuniete
|
Na pewno "Operacja dzień wskrzeszenia" Pilipiuka do tego dochodzi świetna książka "Apokalipsa według Pana Jana" Robert J. Szmidt'a
Pozdrawiam RoDrom
|
11 sie 2008 15:02:43 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 13 maja 2008 15:24:34 Posty: 134
|
Jestem pewien, że nie jeden z was oglądał serial Jericho. Moje pytanie kieruje właśnie do tej grupy ludzi. Która z tych poleconych książek(lub jakaś inna) jest napisana w podobnej konwencji jak scenariusz tego filmu ?Tzn. ocalałe miasteczko, w którym ludzie nie wiedzą co się dzieje i próbują przeżyć oraz dowiedzieć się jak najwięcej?
|
13 sie 2008 20:22:05 |
|
|
Konto usuniete
|
"Gdzie dawniej śpiewał ptak" Kate Wilhelm. Świat w którym nie ma już ... ptaków i w zasadzie żadnych zwierząt. Ludzie przetrwali w potężnym schronie i rozmnażają się dzięki technice klonowania, ale kolejne pokolenia są coraz bardziej upośledzone. Nie są zdolne do twórczego i abstrakcyjnego myślenia. Nadzieja w powrocie do naturalnego sposobu rozmnażania, ale właściwie po co... skoro już nie śpiewają ptaki. Trochę przygnębiająca opowieść, ale świetnie napisana, bardzo realistycznie przedstawiająca rzeczywistość po konflikcie nuklearnym.
|
28 sie 2008 2:26:33 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 21 sie 2008 14:20:50 Posty: 131
eCzytnik: Boox X61S
|
Ponieważ jeszcze nie było wymienione, polecę też cykl "Taniec bogów" Mayera Brennera. Książki dość mało popularne, przez wielu mylnie zaliczane do fantasy. Faktycznie jest to opowieść s-f, o świecie, który uległ radykalnej przemianie. Może nie do końca wydarzyła się katastrofa, ale zapanował totalny chaos, z którego wyłonił się nowy ład - nie dla wszystkich korzystny.
|
28 sie 2008 15:51:30 |
|
|