Invasion (polski tytuł chyba Inwazja) to film, w którym nie ma niczego nowego. - http://en.wikipedia.org/wiki/The_Invasion_(film)
Wszystko to już było, film bardzo podobny do Body Snatchers (Porywacze ciał) z 1993 (http://en.wikipedia.org/wiki/Body_Snatchers).

Akcja podobna do tego co już widzieliśmy w wielu filmach, obcy atakują jeszcze niezarażonych i ich zarażają, pragnąc dojsc do momentu, kiedy już wszyscy będą zarażeni.

Jak już pisałem zaraz nasuwa się porównanie do Porywaczy ciał lub Władcy marionetek. Podczas gdy tamte dwa filmy poleciłbym, to tego (Inwazja) nie polecam. Akcja niby trzyma w napięciu, ale i tak z góry wiadomo co się stanie. Gdy w pewnym momencie bohaterka mówi do syna, że przygotowała strzykawkę i gdyby przypadkiem zasnęła ma jej on ją wbic w serce i wstrzyknąc - to od razu wiadomo, że na pewno zaśnie i tak się dzieje. Tego typu "niespodziewanych" zmian akcji jest pełno. Twórcy chcieli nas zaskoczyc, ale wszystko było tak oczywiste, że aż film się robił nudny.

Krótko mówiąc - jeżeli oglądałeś już filmy typu Porywacze ciał i Władca marionetek to nie oglądaj tego filmu, bo tu nie ma nic nowego.

Zgadzam się. . Jedyną zaletą INWAZJI jest to, że miała troche lepsze efekty specjalne od PORYWACZY CIAŁ, czy innych takich filmów. Ale co z tego, skoro i tak wiadomo co się bendzie dzialo? fenomem PORYWACZY CIAŁ polegał na tym, że był to całkiem nowy, niewykorzystany jeszcze pomysł