Witam,

kolejny problem z serii MS Word Używam obecnie wersji 2007. Problem jest taki: czasem, gdy otwieram jakiś ściągnięty dokument Word (doc/docx) lub dokument takowy jest generowany z poziomi np. FineReadera 9, nie mogę zmienić zaaplikować stylu "Normalny" (styl domyślny) do tekstu . Mogę za to wszystkie inne. Stylem takiego tekstu na ogół jest coś w rodzaju "Font Style 12", który nie jest stylem w żadnych z szablonów jakie mam zainstalowane w Wordzie (a przynajmniej gdy przeglądałem wszystkie style, to takowych nie dojrzałem). Gdy klikam w ten styl na wstędze, to nic się nie dzieje, styl się nie podświetla. Dzieje się tak zarówno gdy używam stylów standardowych, jak i mojego szablonu. Jest to kłopotliwe o tyle, że:
- Czasem w dokumencie chcę zmienić styl tekstu dla całości
- Wklejanie bezpośrednio z FineReadera lub przez bufor nie zawierający stylów (choćby edytor TXT) kasuje formatowanie, albo przynajmniej nie zachowuje pewnych zaawansowanych właściwości formatowania (np. tekst skopiowany z okienka FineReadera do Worda nie zachowuje odstępów między literami (rozstrzelenia, które w niektórych książkach jest stosowane jako podkreślenie czegoś).

Jak dotąd się nie zawiodłem na użytkownikach tego serwisu, no i mam nadzieję, że będzie tak i tym razem

Pozdrawiam,
WhizzKid

Witam,

Wynika to z tego, że pozostałe style (jeden, więcej lub wszystkie) są oparte na stylu Normalny. Jeżeli usuniesz, albo zmodyfikujesz te style pochodne, to wtedy "zniknie" Ci styl Normalny.
Prawda jest taka, że jeżeli chcesz reformatować po FR (który generuje "setki" styli), to optymalnym rozwiązaniem jest użycie opcji "wyczyść formatowanie" i dopiero potem żmudne "podpinanie" swoich styli.
Niestety czeka Cię wtedy benedyktyńska robota, jeżeli tekst zawiera dużo pojedynczych rozstrzeleń, albo jeżeli kursywa jest stosowane np. jako wyraz emocji w pojedynczych słowach.

Aha... Kurza twarz, ale to jest poryte. Szkoda, że nie można skasować stylów zachowując formatowanie... Podpinanie stylów jest dziwne 0.o Co z tego, że jeden jest oparty na drugim, i tak powinno słuchać mojej zmiany na styl "Normalny", tak jak i każdy inny... No nic, dzięki za wyjaśnienie

Witam,

Chodzi o to, że od - bodajże - Office 2003 Microsoft uniemożliwił trwałą modyfikację szablonowego stylu Normalny (przedtem był styl Standardowy, który dawał się trwale modyfikować).
Style możesz tworzyć nie tylko na podstawie innych styli akapitowych, ale również tzw. styli znakowych - ale to jest jeszcze bardziej porąbane.
Jest jeszcze możliwość - nie próbowałem, dlatego piszą możliwość - zmiany wpisu co do stylu źródłowego. Chodzi o to, że zamiast stylu Normalny, wpisujesz własny styl, który utworzyłeś na bazie innego niż Normalny. jednak zmiany takiej musisz dokonać we wszystkich stylach opartych na Normalnym.
Co do formatowania tekstu przez FR8Rozstrzelenia, kursywa, boldy), to nie warto aż tak bardzo się do tego przywiązywań, bo... i tak ca 30% jest błędne

Tylko że ja w dokumencie mam właśnie styl "Normalny" bazowany na standardowym "Normalnym"! Ja mu tylko zmieniłem domyślne właściwości! A w FR9 mam nawet opcje wyboru stylu przy formatowaniu tekstu, ale są do wyboru jakieś porąbane te style (Style12, Style30, Style65).

Natomiast muszę przyznać, że FR9 na całą książkę (250 stron) w kwestii formatowania zrobił bodajże 6 błędów związanych z rozstrzeleniem - zamiast rozstrzelenia powstawiał spacje) i kilka razy zamiast samej kursywy dał pogrubioną kursywę (a było dużo różnych krojów w tej książce). Tylko te głupie style... Strasznie to wydłuża czas edycji książki (kopiuję strona po stronie z FR, bo formatowanie ręczne czystego tekstu zajęłoby dłużej). Zastanawiam się, czy nie ma jakiegoś makra na ten feler? Tak jak z zamianą punktowania na zwykłe dialogatory/myślniki. Najgorsze jest, że tych stylów nawet nie mam we wstędze domyślnie - więc tylko: "gwiazdki" z patatajnią...

------------------ Dodano: Dzisiaj o 23:00:47 ------------------
Haha, ciekawe. Dzięki Twoim wskazówkom pogrzebałem w tych stylach i faktycznie, FR zapisuje style znaku które trudno w większym stopniu edytować. Ale można je usunąć z dokumentu w edytorze stylów Zachowuje to formatowanie zawarte tekście (przynajmniej te istotne dla mnie rzeczy - czcionka i rozmiar się zmieniają zgodnie z domyślnym stylem, na który przechodzi tekst - po załadowaniu szablonu przeszło mi na "Normalny", ale pogrubienie, rozstrzelenie itd. zostaje), że tylko nagłówki i takie tam trzeba opatrzyć odpowiednimi stylami. Jednak tekst główny pozostaje jak trzeba

Witam,

Jeżeli chodzi o zmianę styli z poziomu edytora styli, to jeżeli obszar do zmiany na jednorodny styl - ale w tym obszarze występują znaki bold, kursywa czy bold kursywa, to jednorazowe wybranie nowego stylu powoduje następujący efekt: styl globalnie zmienia się, ale pogrubienia, kursywy i pogrubione kursywy zostają (jako wariacja nowego stylu). Co do rozstrzelenia to nie wiem, bo IMO trzeba to robić zawsze ręcznie. Chodzi o to, że dla zachowania układu strony teksty oryginalne bardzo często mają minimalnie zmienione odstępy literowe czy wyrazowe. FR zapisuje to w znacznej części właśnie z tymi "odstępstwami". Zakładając, że celem, jest jak największe oczyszczenie tekstu z tego typu "cudów", jedną z pierwszych czynności powinno być (po zaznaczeniu całego tekstu) ustawienie wszystkich parametrów rozstrzelenia czcionek czy wyrazów na normalne (100%).
W takim wypadku trzeba jednak te rozstrzelenia (bo to jest de facto jedyny element formatowania, który warto zostawić) wykonać ręcznie, w zasadzie na samym końcu formatowania dokumentu. Ze względu na to co powyżej napisałem w sprawie jednoklikowego podstawienia styli - te elementy pozostaną (podobnie jak minimalne zmiany w kolorze czcionki). Jeżeli z kolei zrobisz to na dwa takty, tzn. dwukrotnie narzucisz określony styl, to znikną Ci kursywy czy boldy, których w dokumencie zazwyczaj jest o wiele więcej, a zatem poprawianie jest bardziej czasochłonne.

No ok, tyle to już wypracowałem sobie przy poprzednich książkach. Jednak jak mówiłem - sprawdzałem także z rozstrzeleniem. Globalnie niewiele mogę zmienić z tyli stylami z FR, ale gdy kasuję ten styl, to automatycznie przechodzi całość na domyślny zachowując te "odstępstwa", jak zwykle. Chodziło mi głównie o problem zmiany stylów - mam pewien określony szablon do książek i nie chcę go zaśmiecać jakimiś porąbanymi stylami (mam własne ). Rozstrzelenie to mały pic by był, ale nawet ono zostaje, więc w sumie problem z głowy Jedna pomogłeś mi dojść do rozwiązania Bo zacząłem grzebać w tych stylach i trach! gotowe.

Dzięki i pozdrawiam