Teraz jest 30 lis 2024 5:35:41




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 11 ] 
Wypracowanie. Próbka twórczości. 
Autor Wiadomość
Użytkownik

Dołączył(a): 27 lut 2008 20:43:42
Posty: 42
Post Wypracowanie. Próbka twórczości.
Na innym z podforum ogłosiłem się jako pisarz do wynajęcia. Ponieważ niektórzy prosili mnie o próbkę twórczości zamieszczam tutaj wzór wypracowania. Pamiętajcie Wy też możecie zamawiać wzory wypracowań i inne formy literackie na dowolny temat. Prace są piątkowe i czwórkowe, chyba że ktoś zamówi sobie na niższą ocenę.

ŻYWI BOHATEROWIE

Bohatorowie występują w histori i w literaturze od zarania dziejów. Którz z nas nie słyszał o greckich herosach czy dzielnych rzymskich legionistach. Większość tych prawdziwych nie literackich bohaterów łączą dwie ściśle powiązane ze sobą cechy. Pierwszą z tych cech jest to że są martwi. Drugą zaś to że odeszli wraz ze swoją epoką. W poprzednich wiekach łatwo było osiągnąć taki stan rzeczy kiedy to epoki trwały przez cały okres ludzkiego życia, lub nawet dłuższy czas. Jednak XX i XXI wiek to czas niewiarygodnego więc postępu. Nigdy wcześniej świat nie szedł tak szybko do przodu. Można powiedzieć że każda dekada może być traktowana jako osobna epoka gdyż mniej więcej co dziesięć, piętnaście lat na śiecie zmienia się wszystko. Od mody, poprzez zakres tolerancji, aż do poglądów wyznawanych przez masy i kreowanych przez media.
W tych czasach bardzo łatwo jest przeżyć swoją epokę i choć zwykłym ludziom łatwo się przystosować do nowych czasów i nowych realiów, to dla bohaterów jest to praktycznie niewykonalne. Bohaterowie którzy przeżyli swoje czasy nie mogą się zmienić. Cały czas wyznają te same ideały które w nowej rzeczywistości wydają się śmieszne, bądź są zupełnie niezrozumiałe. Przykłady mnożą się same, weźmy na przykład bohaterów Solidarności. Wałęsa, Jankowski, Kaczyńscy. W tamtych czasach bohaterowie, teraz ciągle narażani na śmieszność i szyderstwa. Nie do mnie należy ocena czy te wszystkie skandale są prawdziwe czy wyssane z palca. Ważne jest to że coraz mniej ludzi uważa ich za bohaterów. Gdyby odeszli razem z końcem okrągłego stołu dziś byliby uważani za ludzi bez skazy, prawdziwych bohaterów narodowych, być może porównywalnych nawet do Popiełuszki. Teraz niektórzy zarzucają im że tak naprawde nie byli bohaterami tamtych czasów, ale zdrajcami i tajnymi współpracownikami Służby bezpieczeństwa. Zresztą odsuwanie się od bohaterów z poprzedniej epoki dzieje się wszędzie. Następnym dobrym przykładem będą amerykańscy żołnierze którzy brali udział w wojnie wietnamskiej. Ci dzielni żołnierze początowo chwaleni zarówno przez rząd jak i społeczeństwo, stali się potem pogardzani i zapomniani. W wielu wypadkach odwróciła się od nich nawet najbliższa rodzina. Rząd się od nich odwrócił i ignorował ich problemy z przystosowaniem się do nowych czasów. Społeczeństwo przestało uważać ich za bohaterów, a zaczęło za morderców. Co innego ci którzy na wojnie zginęli. Im postawiono pomniki i tablice pamiątkowe, a ich pamięć pozostanie na zwsze nieskalana. Ciężko jest być żólnierzem w trakcie pokoju. Zwłaszcza że żołnierz to nie jest to co się robi tylko to kim się jest. Zresztą nie będe się nad tym szerzej rozwodzić. Jeżeli ktoś chce się więcej na ten temat dowiedzieć polecam film Oliwviera Stone'a "Urodzony 4 lipca".
Tak więc z punktu widzenia historii lepiej jest odejść wraz ze swoją epoką, gdyż przeżywając swoje czasy w najlepszym wypadku tracą swój wewnętrzny ogień który uczynił ich bohaterami. W najgorszym walczą dalej o swoje ideały które są już nieaktualne, niezrozumiałe lub po prostu śmieszne. Tylu ludzi walczyło o upadek komuny, a teraz po częstokroć słyszy się w różnych miejscach że za komuny było lepiej. Dzisiaj nowe pokolenie nawet nie może sobie wyobrazić o co walczyli ci ludzie o wielkich sercach i jak można było poświęcać wszystko dl atak niezrozumiałych idei. O geniuszach można powiedzieć że wyprzedzili swoją epokę, ale bohaterowie powinni być ściśle związani ze swoimi czasami i z żadnymi innymi.


07 kwi 2008 19:01:26
Zobacz profil
Admin
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 lip 2007 19:38:54
Posty: 3266
Lokalizacja: Kraków
eCzytnik: eClicto, iPad, K3 WiFi, K4
Post 
Bez obrazy wacjeju, ale rozumiem, że ten akurat tekst to ta wersja maksimum czórkowa, tak? Bo mamy w niej do czynienia z powtórzeniami, interpunkcja pozostawia wiele do życzenia. Do tego w niektórych zdaniach brakuje spójników albo ich konstrukcja kuleje. Pod koniec tekstu zdajesz się wyraźnie gubić temat, zaczynając wywód na temat żołnierzy - niewiele mający wspólnego z wcześniejszymi wypowiedziami. Odesłanie do filmu, i to w takich słowach, jest, w moim przekonaniu przynajmniej, niedopuszczalne w żadnej pracy literackiej (czy też wypracowaniu na język polski). Tak samo podsumowanie - brak w nim wyrazistości (są za to błędy składniowe (bo to chyba te, nigdy nie wiem)).

Boję się, że przeciętny nauczyciel polskiego nie wystawiłby temu tekstowi więcej jak dst. Przede wszystkim za to, że w zasadzie nie wiadomo, o czym ta praca, występuje cała masa błędów (każdego typu), brak sensownego podsumowania.

A przecież mówiono Ci już w tamtym temacie - jeśli chcesz się zaprezentować, to, zamiast odstawiać chałturę, poświęć dodatkowe 10-20 minut na doszlifowanie tekstu - bo to towar, który chcesz sprzedać...

_________________
Cytuj:
Muad'Dib uczył się prędko, ponieważ najpierw przeszedł szkolenie jak się uczyć. A najpierwszą ze wszystkich otrzymał lekcję podstawowej wiary, że może się nauczyć. Szokuje odkrycie, jak wielu ludzi nie wierzy, że mogą się nauczyć, a o ile więcej uważa, że nauka jest trudna.


07 kwi 2008 19:14:47
Zobacz profil WWW
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 lip 2007 19:46:01
Posty: 887
Lokalizacja: www.eksiazki.org
Post 
Obawiam się, że z wielką niechęcią, lecz muszę się z Morim zgodzić. Mnie to nie zachęciło. Ot przeciętne wypracowanie napisane przez zwykłego ucznia jakich wiele w szkole. Zapewne nauczyciele takich pęczki sprawdzają. Jeśli chcesz się wybić, to skorzystaj z rad i popracuj nad reklamą swoich prac oraz nad stylem.

Aha i możesz mi wierzyć, że kto jak kto, ale Mori akurat powinien bardzo dobrze wiedzieć jak wygląda dobre wypracowanie i co można za nie postawić. A brak interpunkcji jak na taki tekst jest rażący.


07 kwi 2008 20:27:29
Zobacz profil WWW
Użytkownik

Dołączył(a): 27 lut 2008 20:43:42
Posty: 42
Post 
Przyznaje ta praca ma sporo niedociągnięć. Moim jedynym usprawiedliwieniem jest to że pisałem ją hurtowo. Napisałem 10 prac na ten temat, a w końcu każda musiała wyglądać inaczej i poruszać choćby z grubsza inne kwestie i inne przykłady. Co do interpunkcji to jestem dyslektykiem i zawsze zwracam uwagę moim klientom żeby na nią baczyli.
Poprawie ją w wolnej chwili.


08 kwi 2008 0:01:03
Zobacz profil
Admin
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 lip 2007 19:38:54
Posty: 3266
Lokalizacja: Kraków
eCzytnik: eClicto, iPad, K3 WiFi, K4
Post 
Wybaczysz, ale brzmi to śmiesznie. To tak, jakby osoba z problemami z matematyką (z samym liczeniem, żeby nie było) oferowała rozwiązywanie zadań z tej dziedziny. A potem mówiła temu, który rozwiązanie zamówił, by sam je sobie sprawdził, bo pewnie są błędy.

Dla mnie zamawianie pracy, w której pojawiają się ortografy (a przecież jest Word i inne takie), mija się z celem. Zasłanianie się tym, że pisałeś to hurtowo, również nie przysporzy Ci popularności - mówisz bowiem, że produkujesz tanią "chińszczyznę" - czyli stawiasz na ilość, a nie jakość. To co, ktoś zamówi u Ciebie jakiś tekst i dostanie gniota pisanego w pięć minut na kolanie, który będzie musiał jeszcze wnikliwie przejrzeć i popoprawiać? To już szybciej jest napisać pracę samemu.

Powtórzę jeszcze raz: ta próbka tekstu świadczy o Tobie, o jakości Twojej pracy. Niestety, w chwili obecnej nie pozostawia ona złudzeń co do poziomu - to po prostu klasyczny przykład antyreklamy. Musisz sobie uświadomić, że zawsze należy pokazać jak najlepszy produkt, bo tylko to może kogoś zachęcić! Jeśli zaś klient widzi produkt z wieloma brakami to nie zastanawia się długo i klika w czerwony X w prawym górnym rogu...

PS. Spróbuję załatwić ocenę tej pracy przez prawdziwą polonistkę, bo ja nigdy do tego miana nie aspirowałem.

_________________
Cytuj:
Muad'Dib uczył się prędko, ponieważ najpierw przeszedł szkolenie jak się uczyć. A najpierwszą ze wszystkich otrzymał lekcję podstawowej wiary, że może się nauczyć. Szokuje odkrycie, jak wielu ludzi nie wierzy, że mogą się nauczyć, a o ile więcej uważa, że nauka jest trudna.


08 kwi 2008 8:24:10
Zobacz profil WWW
Użytkownik

Dołączył(a): 20 mar 2008 20:47:56
Posty: 54
Post 
O tempora ! O mores ! Przeczytałam to wypracowanie i uważam , ze ocena adminów jest zbyt łagodna . Przede wszystkim ujęcie tematu : autor we wstępie zastosował nieśmiertelne :"od zarania dziejów";)i ograniczył się jedynie do wymienienia nazwisk kilku znanych postaci . Brak logicznego uzasadnienia . Dowiadujemy się jedynie , że to działacze, którzy ni stąd ,ni zowąd zostali uznani za konfidentów. "Następnym dobrym przykładem" są dla autora amerykańscy żołnierze , ale pisząc o filmie Stone'a ogranicza się jedynie do rady, by obejrzeć go. Praca jest niespójna , zawiera wiele błędów stylistycznych , składniowych . Temat został ujęty zbyt ogólnikowo i moim zdaniem autor nie powinien reklamować się jako "pisarz do wynajęcia", bo może wyrządzić krzywdę tym, którzy zdecydują się skorzystać z jego usług. Poziom pracy żenujący :( Nie chcę nikogo obrazić , a jeśli autor zechce podyskutować o wypracowaniu ,zapraszam .
..................................................................................................................................................................................................
Mori, oszczędź , proszę , polonistkę :)


08 kwi 2008 15:10:26
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 27 lut 2008 20:43:42
Posty: 42
Post 
Nigdy nie pisałem że jestem wirtuozem pióra, genialnym dzieckiem maszyny do pisania czy mistrzem klawiatury. Jestem tym czym pisałem pisarzem do wynajęcia, czy jak to niektórzy tu określają chałturnikiem. Moja oferta nie jest skierowana do was, bo wy wszyscy i tak sami sobie piszecie pracę, ale do tych wswzystkich trójkowo, czwórkowych ucniów, którym się nie chcę, albo nie mają czasu pisać sami dla siebie. Dostosowuję się do poziomu odbiorców, bio gdyby taki uczeń oddał poważną rozprawę filozoficzną nie dostałby piątki, tylko jedynkę za niesamodzielność. Wogóle bym się tu nie ogłaszał, ale lwia część moich klientów zdaje w tym roku maturę i już nie będą potrzebowali moich usług. Potrzebuje ich zastąpić nową klientelą. Nie jestem może genialny, ale jestem wystarczająco dobry w tym co robie, a w pisaniu hurtowym wręcz bardzo dobry. Potrafię w ciągu dwóch dni napisać wzory wypracowań dla 30 osobowej klasy. Mówi się że talent nie ma ceny, ale mój ma i mogę nawet podać wam cennik
- wzory wypracowań 7zł w detalu 5zł w hurcie (hurt od 5 sztuk, kupujący może potem odsprzedać z zyskiem)
- bajki 20zł sztuka, 100zł zbiór (w zbiorze od 6 do 8 bajek)
- wzory matur 150zł sztuka (biorę tylko pięć rocznie bo do matur naprawdę się przykładam)
- opowiadania humorystyczne, erotyczne, fantastyczne 15zł sztuka 80zł zbiór (w zbiorze od 6 do 8 sztuk)
- opowiadania inne 20 zł sztuka
- wiersze miłosne: ogólne 3zł sztuk, dedykowane konkretnej osobie 5zł sztuka.

Naprawdę nie oczekujcie że przy tych stawkach będę się wspinał na wyżyny swojego intelektu.


08 kwi 2008 21:21:58
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 20 mar 2008 20:47:56
Posty: 54
Post 
Wacjeju, rozumiem , że chcesz pozyskać nową klientelę i chwali się , że jesteś przedsiębiorczą osobą. Uważam jednak, że zamieszczanie miernej jakości wypracowań szkolnych i cennika owych "usług literackich " w dziale <wasza twórczość> narusza zasady forum . Swoją drogą , ten cennik powinien znaleźć się w dziale ...humor .
"Naprawdę nie oczekujcie że przy tych stawkach będę się wspinał na wyżyny swojego intelektu." - ile wynosi stawka w przypadku wspięcia się na wyżyny intelektu?


08 kwi 2008 22:11:15
Zobacz profil
Post 
a mnie interesuje kwestia prawno-etyczna tej dzialalnosci pisarskiej, innymi slowy czy szanowny kolega nie lamie prawa?


14 lip 2008 0:37:11
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 kwi 2008 3:22:01
Posty: 351
Lokalizacja: Windy City
Post 
W tym co prezentujesz nie ma treści. Używasz pustych frazesów.
"Któż z nas nie słyszał?" - jeśli każdy słyszał, to po co jeszcze i Ty o tym chcesz pisać?
"Przykłady mnożą się same" - po co więc je dodatkowo mnożysz?
"Następnym dobrym przykładem będą" - czyli inne przykłady, które podajesz nie są dobre? Zresztą: "przykładem ... będzie" a nie "będą".
"Zresztą nie będę się nad tym szerzej rozwodzić" - strzelasz sobie samobója umieszczając coś takiego w wypowiedzi pisemnej, gdzie masz rozwinąć swą myśl.
"Jeżeli ktoś chce się więcej na ten temat dowiedzieć polecam [...]" - no bo już w tym momencie czytelnik wie, że jak się czegoś chce dowiedzieć, to na pewno nie z Twojego wypracowania...
"[...]z punktu widzenia historii [...]" - niezamierzona personifikacja, ale całkowicie niepoprawna: historia nie ma oczu i nie widzi...


Co do filmu, gorąco nie zgadzam się z opinią Moriego: wręcz przeciwnie, umiejętne nawiązanie do filmu (z naciskiem na "umiejętne") podnosi wartość pracy.
Nawiązania do teatru, muzyki, malarstwa i filmu dają szansę przedstawienia swojej tezy w szerszym kontekście i pokazania swojej elokwencji.
Natomiast takie jednozdaniowe wtrącenia typu "polecam film na ten temat" dyskredytują Cię jako autora wypracowań.

Poza tym na koniec kwestia Twojego stylu: płaski, szkolny, nudny i pełen kolokwializmów. Poszukaj klientów chcących przeciętności: 3- bez podejrzeń o talent i oryginalną myśl.
Jedna rzecz: stawka (3PLN) nie wydaje się być wygórowana za ten wątpliwej jakości produkt.

wacjej napisał(a):
Naprawdę nie oczekujcie że przy tych stawkach będę się wspinał na wyżyny swojego intelektu.

E, nie przesadzaj. Wcale nie jest tak wysoko :P

_________________
Beatus vir qui suffert tentationem, quoniam cum probatus fuerit accipiet coronam vitae.


Ostatnio edytowano 14 lip 2008 2:57:09 przez elohim.sabaoth, łącznie edytowano 2 razy



14 lip 2008 1:48:37
Zobacz profil
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lip 2008 17:30:16
Posty: 80
Lokalizacja: WodzisÂław ÂŚlÂąski
Post Re: Wypracowanie. Próbka twórczości.
wacjej napisał(a):
Bohatorowie występują w histori i w literaturze od zarania dziejów. Którz z nas nie słyszał o greckich herosach czy dzielnych rzymskich legionistach. Większość tych prawdziwych nie literackich bohaterów łączą dwie ściśle powiązane ze sobą cechy. Pierwszą z tych cech jest to że są martwi. Drugą zaś to że odeszli wraz ze swoją epoką. W poprzednich wiekach łatwo było osiągnąć taki stan rzeczy kiedy to epoki trwały przez cały okres ludzkiego życia, lub nawet dłuższy czas. Jednak XX i XXI wiek to czas niewiarygodnego więc postępu. Nigdy wcześniej świat nie szedł tak szybko do przodu. Można powiedzieć że każda dekada może być traktowana jako osobna epoka gdyż mniej więcej co dziesięć, piętnaście lat na śiecie zmienia się wszystko. Od mody, poprzez zakres tolerancji, aż do poglądów wyznawanych przez masy i kreowanych przez media.

Cóż za brednie... Wpierw określmy kto to jest bohater. Jest to jednostka, która w sposób istotny i często widowiskowy wpłynęła na pewne wydarzenia.
Co do "odejścia wraz z epoką", to jest to kolejny błąd. Bohaterowie poprzez swoje wartości i ideały są ponadczasowi. Dlaczego do dziś się ich przywołuje?
No i od kiedy to ludzie zdają sobie sprawę z epok? :) Epoki są kwestią umowną. W dodatku twój osąd, iż obecnie każda dekada może być traktowana jako epoka jest mocno naciągany. Nie wiem jakie epoki wydzieliłbyś choćby od 1945 roku.
wacjej napisał(a):
W tych czasach bardzo łatwo jest przeżyć swoją epokę i choć zwykłym ludziom łatwo się przystosować do nowych czasów i nowych realiów, to dla bohaterów jest to praktycznie niewykonalne. Bohaterowie którzy przeżyli swoje czasy nie mogą się zmienić. Cały czas wyznają te same ideały które w nowej rzeczywistości wydają się śmieszne, bądź są zupełnie niezrozumiałe. Przykłady mnożą się same, weźmy na przykład bohaterów Solidarności. Wałęsa, Jankowski, Kaczyńscy. W tamtych czasach bohaterowie, teraz ciągle narażani na śmieszność i szyderstwa. Nie do mnie należy ocena czy te wszystkie skandale są prawdziwe czy wyssane z palca. Ważne jest to że coraz mniej ludzi uważa ich za bohaterów. Gdyby odeszli razem z końcem okrągłego stołu dziś byliby uważani za ludzi bez skazy, prawdziwych bohaterów narodowych, być może porównywalnych nawet do Popiełuszki. Teraz niektórzy zarzucają im że tak naprawde nie byli bohaterami tamtych czasów, ale zdrajcami i tajnymi współpracownikami Służby bezpieczeństwa. Zresztą odsuwanie się od bohaterów z poprzedniej epoki dzieje się wszędzie. Następnym dobrym przykładem będą amerykańscy żołnierze którzy brali udział w wojnie wietnamskiej. Ci dzielni żołnierze początowo chwaleni zarówno przez rząd jak i społeczeństwo, stali się potem pogardzani i zapomniani. W wielu wypadkach odwróciła się od nich nawet najbliższa rodzina. Rząd się od nich odwrócił i ignorował ich problemy z przystosowaniem się do nowych czasów. Społeczeństwo przestało uważać ich za bohaterów, a zaczęło za morderców. Co innego ci którzy na wojnie zginęli. Im postawiono pomniki i tablice pamiątkowe, a ich pamięć pozostanie na zwsze nieskalana. Ciężko jest być żólnierzem w trakcie pokoju. Zwłaszcza że żołnierz to nie jest to co się robi tylko to kim się jest. Zresztą nie będe się nad tym szerzej rozwodzić. Jeżeli ktoś chce się więcej na ten temat dowiedzieć polecam film Oliwviera Stone'a "Urodzony 4 lipca".
Tak więc z punktu widzenia historii lepiej jest odejść wraz ze swoją epoką, gdyż przeżywając swoje czasy w najlepszym wypadku tracą swój wewnętrzny ogień który uczynił ich bohaterami. W najgorszym walczą dalej o swoje ideały które są już nieaktualne, niezrozumiałe lub po prostu śmieszne. Tylu ludzi walczyło o upadek komuny, a teraz po częstokroć słyszy się w różnych miejscach że za komuny było lepiej. Dzisiaj nowe pokolenie nawet nie może sobie wyobrazić o co walczyli ci ludzie o wielkich sercach i jak można było poświęcać wszystko dl atak niezrozumiałych idei. O geniuszach można powiedzieć że wyprzedzili swoją epokę, ale bohaterowie powinni być ściśle związani ze swoimi czasami i z żadnymi innymi.

J.w, bohaterowie nie muszą nadążać za zmianami :) A ich idee są nadal bardzo aktualne.
Twoja definicja "bohatera" jest dość dziwna. Dlaczego uważasz, że np. Kaczyński jest jakimś herosem "Solidarności"? W dodatku pamiętaj o jednym - ostateczną ocenę postaci wydaje się na długo po jej śmierci, i dopiero przyszłe pokolenia będą mogły kogoś jednoznacznie ocenić. Wielu zamierzchłych wielkich ludzi za życia, czy też x-lat po śmierci nie było traktowanych jako bohaterowie narodowi, czy jacykolwiek inni.
No i nagłe przeskoczenie do amerykańskich wojaków. I ich ocena nie może być jednoznaczna. W dodatku hurtowo wrzucasz ich do jednego worka z wielkimi ludźmi pokroju Kościuszki, czy Drake'a. No i to nieszczęsne odwołanie do filmu bez żadnego przybliżenia jego treści...
Końcówka już jest zupełnie niezrozumiała, więc komentować jej nie będę.

Jak wg. mnie powinna wyglądać taka praca?
1. "Definicja" bohatera. I ta oficjalna, i ta twoja, osobista.
2. Przejście przez epoki literackie, czyli co opiewano dawniej na przykładzie wybranych postaci historycznych i literackich .Np. w średniowieczu chwaliło się mordowanie każdego, kto krzywo na krzyż spojrzał, zaś obecnie czynem chwalebnym jest ratowanie ludzkiego życia.
3. Zwrócenie uwagi na powtarzające się na przestrzeni wieków wzorce, czyli co łączy ich wszystkich.
4. Twoje końcowe wnioski wypływające z powyższego tekstu, czyli np. podważenie sensowności kultu bohaterów, lub uznanie, że jacy by oni nie byli, to należy oddać im hołd za sam fakt kierowania się pewnymi zasadami.

@altezza: Pod względem ma prawo proponować coś takiego. A pod względem etycznym jest to już wybór "klienta" :wink:


14 lip 2008 1:56:29
Zobacz profil WWW
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 11 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 0 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Skocz do: