Teraz jest 22 gru 2024 23:51:05




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1 ] 
Barth John - Pływająca opera 
Autor Wiadomość
Użytkownik

Dołączył(a): 08 lip 2008 21:40:07
Posty: 40
Lokalizacja: Katowice
Post Barth John - Pływająca opera
JDobrze pamiętam prasowe publikacje fragmentów tej powieści już ponad dwadzieścia lat temu, kiedy PIW anonsował ukazanie się „Pływającej opery” już w następnym roku. Wprawdzie rok rozciągnął się do dwudziestu lat, ale teraz już wiem co to znaczy lepiej późno niż wcale. Zresztą, dodam na marginesie, Wydawnictwo Literackie z Krakowa anonsowała jeszcze wcześniej druk „Listów” tego samego autora, co do tej pory nie znajduje pokrycia w faktach. Jako czytelnik mogę się jedynie irytować niespełnionymi obietnicami, bo cóż innego mi pozostaje. John Barth jest sztandarową postacią postmodernizmu amerykańskiego, więc z nadzieją otwieram każdą jego książkę, nawet jeśli w Polsce ukazuje się w ponad 40 lat po pierwszej publikacji. „Pływająca opera” jest debiutem powieściowym tego autora, więc daleko jej jeszcze do wirtuozerii „Bakunowego faktora” czy „Zagubionego w wesołym miasteczku”, ale już w tej książce widać podstawowe cechy pisarstwa Bartha. Tragiczna z pozorów historia opowiedziana z zupełnie zaskakującym dystansem przez samego bohatera, Todda Andrewsa – adwokata z wadą serca, która może go w każdej chwili pozbawić życia – jest punktem wyjścia do rozważań nad celowością ludzkiego życia upływającego w ciągłej obawie o to, czy nastąpi ciąg dalszy. Świadomość wiszącego nad bohaterem zagrożenia, które może zostać sprowokowane każdym gwałtowniejszym wysiłkiem fizycznym czy napięciem emocjonalnym, praktycznie wymusza refleksyjny dystans do życia, jaki Todd Andrews przyjmuje ze stoickim spokojem. Dokonuje wiwisekcji pisząc „dochodzenie” mające na celu wyjaśnienie dlaczego odstąpił od samobójstwa, które wydawało mu się naturalną konsekwencją jego choroby. Powieść Bartha to jednak nie tylko traktat moralny, ale także zgrabna intryga fabularna, którą czyta się lekko i z zainteresowaniem. Nie ma w niej niczego z tak zwanych „ciężkich powieści eksperymentalnych”, więc mogę ją polecić prawie każdemu choć trochę wyrobionemu czytelnikowi.

_________________
Mam mało czasu


08 lip 2008 22:19:41
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 0 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Skocz do: