Autor |
Wiadomość |
Konto usuniete
|
A i ja chcialem wrzucic swoje 3 grosze...nie wiem czy ktokolwiek z szanownych forumowiczow ogladal film "Idiocracy" czy tez Idiokracja w polskim tlumaczeniu. Jak nie to polecam chociaz przeczytac recenzje lub obejrzec trailer...kto wie moze za 300 lat nie bedzie ksiazek a ludzi powroca do na przyklad tylko i wylacznie do przekazu ustnego. A jesli juz przekaz informacji bedzie to raczej forme ksiazki przyjma hologramy bo przy obecnym postepie technologicznym ktory ma jeszcze przyspieszac ksiazki w formie do jakiej jestesmy przyzwyczjeni czy nawet jakie sobie wyobrazamy (e-ink) na przyklad moga juz nie istniec bo na przyklad pojawi sie jakas nieznana bakteria lub owad ktory najnormalniej w swiecie skonsumuje cale poklady papieru i zostana jedynie..no ale jednak jest to tylko gdybanie - ksiazka w formie drukowanej istnieje od 1440 roku kiedy to gutenberg wydrukowal pierwsza ksiazke a w 1448 zalozyl pierwsza drukarnie a sa jeszcze (w sensie nie zniszyl je zab czasu) ksiazki ktore powstaly i okolo 1000 lat temu wiec mysle ze tak na dobra sprawe o przyszlosc ksiazki nie ma sie co martwic...zawsze byly i zawsze beda...jak nie papierowe to inne Wiec mozna sobie gdybac i ciagnac temat w nieskonczonosc - co ma byc to bedzie - a moja wypowiedziedz moge jeszcze tylko podkreslic jednym stwierdzeniem - Gdyby babcia miala wasy to by byla dziadkiem...dywagowac mozna godzinami wiec z checia zobacze jakie pomysly maja forumowicze na rozwoj ksiazek.
Tak dla ciekawych moze ksiazki bedziemy wypijac po przeczytaniu ?:) Polecam ten filmik - http://youtube.com/watch?v=PjgVeJkdBn0
I jeszcze jedno - co prawda film opowiada historie telefonu komorkowego ale jak zobaczycie to sami dojdziecie do wniosku ze moze to byc nastepca e-inku :
http://youtube.com/watch?v=rpJQNMBNtOo
|
22 cze 2008 21:08:37 |
|
|
Konto usuniete
|
Witam, ja również mam nadzieję, że ksiązki nigdy nie wyjdą z uzycia, chociaz coraz częściej wszyscy siegają po literaturę w internecie. Jednakże(bynajmniej dla mnie) nic nie zastapi obcowania z ksiązka, którą zawsze można zabrać ze sobą, podkręslić ulubiony fragment. Czy komputer może to zastąpic?? Dla wielu osób tak ale ja wolę zostać przy swoim;-)
Przyszłość ksiązki, ktoś wspomniał o środowisku-dobrym pomysłem jest sadzenie 2 drzew za wycięte jedno;-)bedzie papier na ksiązki i nowe drzewka swoją drogą ile papieru marnuje się na ulotki, których nikt nie czyta i zaśmiecają ulice??? Czy tak się skończy żywot pisma????? Trzymam kciuki aby nie i pozdrawiam wszystkich czytelników;-)
|
22 cze 2008 21:29:20 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 31 maja 2008 22:03:39 Posty: 22 Lokalizacja: Legnica
|
Jeśli chodzi o książki papierowe to za jakieś 20 lat zaczną powoli znikać, wydania papierowe książek będą coraz droższe, przez co będą miały raczej charakter kolekcjonerski. Przyszłością będą formaty audio, oraz formaty elektroniczne ale nie w tym formacie, który znamy dzisiaj. Pewną formą jaką mogą przyjąć jest papier elektroniczny. Wyobraźmy sobie że wyjeźdzamy gdzieś daleko zabierając ze sobą urządzenie na którym może zmieścić kilka tysięcy książek w formacie elektronicznym.
Wyobraźmy sobie taką sytuacje za 30 lat: książki w formacie papierowym będą potępiane przez ekologów i zrobią się "niemodne" i posiadanie ich może być brane za obciach i pewnego rodzaju dziwactwo. Moim zdaniem tak może skończyć się długa historia papierowych książek.
|
23 cze 2008 15:17:54 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 18 cze 2008 7:29:18 Posty: 28 Lokalizacja: UstroĂą
|
A ja obawiam się całkiem innej wizji przyszłości książek. Niedawno oglądałem film IDIOKRACJA ogólnie mówiący o cofającej się w rozwoju ludzkości. W tym filmie poziom IQ społeczeństwa spadał z pokolenia na pokolenie. Wykształceni ludzie wciąż odkładali planowanie rodziny ze względu na coraz to inne "problemy" podczas gdy idioci przesiadujący przed telewizorem z puszką piwa mnożyli się jak króliki (rodzina wielodzietna plus wiele dzieci na boku). W przyszłości tej inteligencja społeczeństwa spadła tak drastycznie że doszło do paradoksów typu podlewanie upraw odżywką złożoną z aminokwasów, brak wykształconych ludzi do napraw dróg, wyrzucanie śmieci za okno, policja aresztująca podejrzanego przy pomocy bazooki (oczywiście idiota trzymał ją na odwrót i zestrzelił samolot) itp.
I tu wracam do tematu i moich obaw. Książki mogą zniknąć. Może dojść do tego iż społeczeństwo tak się "rozleniwi" iż przekazywanie informacji w formie pisanej zaniknie. Tego się obawiam i mam nadzieję że moja wizja przyszłości książek się nie ziści.
_________________
|
30 cze 2008 8:45:41 |
|
|
gregore
|
Tak jak korabxen, uważam że papierowe książki znikną, cena robi swoje już teraz 35-40 zł za nową książkę co ma niecałem 400stron to dużo. Myślę jednak, że jeśli ludzie będa coraz bardziej się ograniczać umysłowo to nawet ebooki znikną na rzecz audiobooków i ekranizacji umieszczonych na różnych nośnikach. Poprostu to jest prostsze i przyjemniejsze, nie wymaga aż tyle wysiłku intelektualnego.
|
03 lip 2008 17:47:00 |
|
|
Konto usuniete
|
W zasadzie to trochę bez sensu, że papier produkuje się z drewna... można go produkować , ze słomy ryżowej, papirusu, konopi... z plastiku. To w zasadzie nie jest najistotniejsze. Istotniejsze jest to co ludzie będą czytać i po co? Na przestrzeni paru tysięcy lat książki się upowszechniły, ale niestety straciły na treści, chyba że przetrwało to co najlepsze. Myślę, że niezależnie od przemian obyczajowych, gospodarczych, kulturowych literatura, niezależnie od swojej postaci pozostanie istotną częścią ludzkiego życia.
|
03 lip 2008 18:22:48 |
|
|
Konto usuniete
|
Ja mam taką nadzieję że książki w obecnej formie przeżyją bo szczerze mówiąc nie odpowiadają mi e-booki. Korzystam z nich gdy nie mam dostępu do normalnej książki
|
07 lip 2008 12:54:19 |
|
|
Konto usuniete
|
Ja też sądzę, że książki papierowe będą powoli wychodziły z użycia. A ich miejsce pewnie zajmą przenośne urządzenia do czytania książek, takie jak dostępny już w Stanach sony e-reader. Można tam wrzucić mnóstwo książek, strony zmieniają się szybko, a dla mnie w sumie najpoważniejsza wadą jest fakt, że nie czyta polskich znaków, więc czytam głównie książki po angielsku. Ale sądzę, że to kwestia czasu ąz ta zabawka przyjmie się na całym świecie, choć pewnie nie wszyscy będą chcieli to mieć, bo faktycznie coraz mniej osób czyta książki. Ale takich maniaków czytania jak ja to chyba nigdy nie zabraknie
|
07 lip 2008 16:15:40 |
|
|
Pocketbook Killer
Dołączył(a): 13 lip 2007 20:07:55 Posty: 1513 Lokalizacja: Toruń
eCzytnik: Kindle 3 WiFi
|
Po pierwsze to nie tylko w Stanach jest ten czytnik dostępny, po drugie masz jeszcze kilka(-naście) innych i to dostępnych w Polsce. Starczy rozejrzeć się na forum, a znajdziesz tematy o nich.
_________________ "A co zrobiłeś najodważniejszego w swoim życiu?
Splunął na drogę krwawą flegmą. Wstałem dziś rano, odparł."
//Cormac McCarthy - Droga
|
07 lip 2008 16:25:54 |
|
|
Konto usuniete
|
Są książki w przypadku których postać nie ma większego znaczenia, ale są wyjątki... np. "Mały książę" Antoine De Saint-Exupery. Mam na półce takie tanie wydanie na zwykłym szarym papierze, ale jest tam dedykacja od mojej byłej dziewczyny...
Jest w tym coś niezwykłego, to czego doświadczam po wielu latach, kiedy sięgam po ta książkę, żeby ją otworzyć na przypadkowej stronie i przeczytać choćby jedno zdanie. Trudno mi sobie wyobrazić coś takiego w formie elektronicznej.
|
10 lip 2008 0:01:34 |
|
|
Konto usuniete
|
Moim zdaniem książki nie zanikną. Bądź co bądź już dziś wielu ludzi, którzy mają możliwość nieograniczonego dostępu do komputera/telewizji często wybiera książki. I chyba mało osób zaprzeczy, że dużo przyjemniej i wygodniej "operować" papierem niż myszką. Ja na pewno wolę pierwszą opcję. Choć trzeba przyznać, że druga też ma wiele zalet:
1. Nie trzeba wycinać drzew - duży plus dla ekologii.
2. W związku z mniejszym zużyciem materiału książki w postaci elektronicznej mogą być tańsze.
3. Ściągnięcie książki z internetu trwa krócej (z reguły) niż pójście do księgarni.
Cóż, e-booki na pewno się upowszechnią, ale nie wyprą papier-booków.
|
19 lip 2008 2:50:32 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 06 lip 2008 12:01:40 Posty: 25
|
Myślę, że w dalekiej przyszłości książki papierowe staną się już rzadkością i niewielu ludzi będzie je posiadało. Zapewne będą królowały e- i audiobooki i zdecydowana większość ludzi korzystać będzie właśnie z nich. Można w sumie powiedzieć, ze sytuacja będzie odwrotna do dzisiejszej. Bo teraz jeszcze królują tradycyjne książki a te elektroniczne nie są aż tak powszechne. Za paręset lat to się odwróci.
|
20 lip 2008 11:18:58 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 15 sie 2008 1:51:17 Posty: 28
|
Książka papierowa będzie się miała dobrze jeszcze przez setki lat, chociażby z tego względu że jest to najbardziej naturalny i wygodny sposób czytania, a wszelkie wersje elektroniczne to tylko substytuty. Co do pomysłu gdzie treść książki po prostu zostaje cyfrowo przetransferowana do naszego mózgu - czy mając do wyboru soczysty stek z ziemniaczkami albo super-pożywną pastę dla astronautów, która od razu zaspokaja głód i zapewnia te same wartości odżywcze ktokolwiek z własnej woli wybrałby to drugie?
|
15 sie 2008 3:23:17 |
|
|
Konto usuniete
|
moim zdaniem za jakiś czas zaczną co raz szybciej znikać papierowe książki i co raz szybciej rozwijać książki elektroniczne. choć rozwój ich będzie przychamowany tym że zbyt duzo osób jeszcze nie posiada urządzeń przenoścnych do odczytywania tych książek w różnych miejscach.
|
16 sie 2008 13:52:22 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 23 sie 2008 15:25:07 Posty: 26
|
Moim zdaniem książki papierowe nie wyginą, ale zmniejszy się na nie popyt, przez co będzie ich mniej. Ludzie będą bardziej zabiegani (to jeszcze możliwe? ) i nie będą tracić czasu. Wystarczy im audiobook. A w domu, żeby się odstresować sięgną do palmtopów, czy co tam zostanie jeszcze wymyślone. Ja osobiście postaram się nie zerwać z tym swoim papierowym nałogiem i może zostawię potomnym kilka pudeł makulatury
|
24 sie 2008 11:35:11 |
|
|