Bo to nie są addony jak w Fxie - te tuaj generalnie nie mogą nic złego zrobić Tobie czy Twojemu systemowi - z Fxem jest inaczej. Są nieinwazyjne po prostu. Do tego Opera bardziej dba o Twoje bezpieczeństwo - np. nie pozwoli stronie wyświetlić zasobu spoza swojego obszaru - czyli np. nie pokaże obrazka z Twojego dysku via file://C:/... - Fx to zrobi.

Reklamy? Proxomitron - używam go i w Operze, i w IE. Genialny.

BTW. Defaultowo to i Fx nie radzi sobie z reklamami - a Proxomitron oferuje duuuuużo więcej opcji niż AdBlock będzie kiedykolwiek. A, i Opery nie zaśmieca się addonami jak w przypadku Fxa - więc zawsze zostaje szybka. Więc proszę - skoro i tak trzeba sobie coś doinstalować, to nie ma różnicy pomiędzy Operą i Fxem, a Opera działa z Proxomitronem szybciej niż Fx z addonami (jakim np. jest AdBlock Plus).

@Obi:
Śmieszne. Używasz przeglądarki na jednym silniku i sprawdzasz w niej drugi. No jaaaa, przecież to chore. I czemu z wtyczką jest szybsze? Musisz, znając życie, kliknąć na nią - tak samo ja klikam na Kosz w Operze i jest.

Co do forum: wolę sobie nacisnąć Ctrl + 8. Szybkie wybieranie FTW Oczywiście, powstała już wtyczka do Fxa emulująca tę świetną opcję z Opery... Tylko że jak ma się to wszystko tak instalować (i sprawiać, że Fx jest coraz wolniejszy i wolniejszy) to nie lepiej się na Operę po prostu przesiąść?

No tak, Ty wolisz zwykłego Volkwswagena, do którego możesz dokupić klimę. I parę naklejek, bo mniej-więcej taką funkcjonalność prezentuje większość addonów. Ja natomiast wolę szybkie auto, sprawne, które ma klimę, świetny system dźwiękowy i nawigację w pakiecie. Możliwe, że nigdy nie wykorzystam przycisku Nitro, ale jego obecność mi nie przeszkadza, a co wazniejsze - nie spowalnia auta jak dodatki do Twojego.

PS. Przeglądarka pokazująca pogodę? Zawsze o tym marzyłem. Już zamawoluję okna i wyrzucam stację pogodową. Będę korzystał tylko z Fxa. Fx - stacja meteo nowej generacji! O tak =]

@Mori

Uważam że opera jest świetna. Ale ma jedną, za to dosyć dużą wadę - zaraz po instalacji dla wygodnego korzystania z niej muszę wyłączyć w niej pewne opcje jak np. wbudowanego klienta torrentów ( totalny szajs). Oprócz tego widgety Opery mulą. Za to jeśli chodzi o Firefoksa to masz w nim tylko to co jest Ci potrzebne, nic więcej. Racja - Firefox 2 miał bardzo częste wycieki pamięci, ale w trójce jak ręką odjął

@Kellhus

Mój linux stoi już półtora roku bez zwiechy, włamania, wirusów... a poprawki bezpieczeństwa i aktualizacje do wszystkich programów instaluje poprzez autoupdatera ;P ( I chyba ani razu go nie resetowałem )

@Do moderatorów/Administratorów

Ten temat chyba bardziej pasuje do działu Software, nie sądzicie ?

MatCh, a jakie widgety Opery masz cały czas uruchomione, tak, że mulą? Wymień listę, skoro jest to problemem. Bo przy Fxie lista addonów, które trzeba mieć, żeby to jako-tako działało jest długa.

I jakie "pewne opcje" wyłączasz poza torrentem? Wiesz, Fx ma dosyć dużą wadę - zaraz po instalacji dla wygodnego korzystania z niego muszę poinstalować trochę addonów. I w Fxie mam to, co mi jest potrzebne, a nawet mniej - i trzeba sobie radzić dorzucając addony. Więc nie wytykajmy wyłączenia JEDNEJ opcji (nie pamiętam bym coś innego wyłączał - może gesty myszy - kiedyś ponoć jakiś wykonałem i pytało, czy załączyć...), której wyłączenie zajmuje z 10-20 sekund przy pierwszym uruchomieniu po ŚWIEŻEJ instalacji (bo oczywiście po update'cie nie trzeba tego robić!) i potem można o tym zapomnieć do konieczności znalezienia różnych przydatnych wtyczek (AdBlock, ImgLikeOpera, SpeedDial Operowy) w Firefoxie i jeszcze modlenia się, żeby działały po następnym update'cie przeglądarki... Więc...

@Mori

Żadne. Pamiętam tylko, że na początku, gdy korzystałem z Opery i dobrodziejstw widgetów mulilo (być może teraz coś się zmieniło). W tej chwili nie korzystam z żadnych. Zresztą, chodziło mi tylko o to byśmy mogli porównać wydajność dodatków/rozszerzeń (jak zwał tak zwał) w firefoksie a widgetów w operze. Lista addonów jest rzeczywiście długa. Ale gdy wszystko, co jest potrzebne, zostanie zainstalowane to już nie trzeba się o nic martwić. Uwierz mi, nigdy nie modliłem się o to, żeby działały przy następnej aktualizacji. Po zmianie wersji na wyższą owszem, pewne dodatki przestają działać. Ale po kilku dniach na ich miejsce pojawiają się nowe wersję, które działają bezproblemowo. Powiem Ci jeszcze jedno. Jakakolwiek by Opera nie była są pewne pluginy z których korzystam w firefoksie a których odpowiedników w operze nie ma. I nie mam tu na myśli Adblocka, noscripta ani niczego takiego. Jeśli znajdziesz dla mnie odpowiednik wtyczki "web developer" dla Opery zmieniam przeglądarkę i to z miejsca. Bo juz wcześniej napisałem, że Opera jest imho najlepszą przeglądarką (np. to że trzyma niektóre rzeczy w pamięci ram to wielki plus). Zapomniałem tylko dopisać, że chodziło mi o zwykłych użytkowników. Bo są osoby, które czasem od przeglądarki wymagają czegoś więcej. I nie chodzi tu o klienta IRC, obsługę poczty elektronicznej, wbudowany program do pobierania plików.

Pozdrawiam

Nie możemy porównywać, bo są zupełnie inne i mają inne przeznaczenie. Addony w Fxie chodzą cały czas, widgety w Operze - nie. Addony musisz (w moim odczuciu) zainstalować, by z Fxa dało się korzystać, widgety - nie. Addony spowalniają start Fxa, widgety Opery - nie.

Aktualizacja do nowszej wersji to też update. Sporo dodatków przestało działać przy przesiadce z 1.5 do 2, a także teraz z 2 na 3. Gdzie jest wsteczna kompatybilność? Od tak popularnego programu należałoby tego wymagać.

"Web developer"? Nie znam, nie korzystałem. Jestem web developerem. Żyję bez tego i nie mam problemów. Ponieważ nie znam tego addonu mogę się mylić, ale sugeruję obejrzeć Dragonfly'a.


I niby to oferuje Fx? Albo chociaż krowiasty i wolny Fx z milionem addonów? Bo bądźmy szczerzy, Fx bez dodatków jest dość żałosny... IMO at least.

@Mori

Dragonfly nie ma nawet połowy tego, co oferuje "web developer". I w przeciwieństwie do tego co myślisz, Firefox nie jest żałosny. Jego podstawową cechą jest intuicyjność. Po instalacji jest bardzo podobny do wciąż popularnej pseudo przeglądarki IE.
Jego interfejs ma pomóc w miarę bezbolesnym przejściu z IE - przecież przyzwyczajenie to druga natura człowieka. A gdy kiedyś, jakaś osoba, w kręgu swoich znajomych powie "Żałuje, że ten firefox nie ma tej opcji..." ktoś mu odpowie "ależ ma ją, trzeba tylko skorzystać z dodatków !". I po sprawie.



Nie rozśmieszaj mnie. Popatrz na systemy ze stajni M$. Tam masz wsteczną kompatybilność, tylko ciekawe, czy jesteś z niej zadowolony, czy też ją przeklinasz (Zresztą, wątek o systemach operacyjnych jest zbyt obszerny, zasługuje więc na nowy temat i w najbliższym czasie rozpocznę ten temat w formie dłuższej wypowiedzi, bo jest o czym dyskutować ). Zrozum, że niektóre rzeczy w firefoksie musiały zostać przepisane na nowo, a uwierz mi, w wypadku, gdy coś jest źle napisane, lepiej to przepisać na nowo niż ciągle utrzymywać i tylko łatać, bo w takim przypadku wsteczna kompatybilność to samo zło. A dzięki temu, że Firefox jest na licencji open source przepisanie dodatku lub dodanie do niego nowej funkcjonalności to bajka. O Operze tego powiedzieć nie można.

PS: Firefox z oraz bez dodatków startuje oraz pracuje równie szybko, przynajmniej u mnie.

Z FF 2.x wielu ludzi miało problemy z pamięciożernością. Przecież to był główny mankament, który mieli poprawić w 3.x Czy poprawili i czy nie wyniknęły z tego kolejne błędy zobaczymy po kilku miesiącach użytkowania, w tej chwili jest za wcześnie, by mówić jak ta przeglądarka się sprawuje.

Może i genialny, ale jest to jakby nie patrzeć, odrębny program, który muszę zainstalować. A w FF wtyczka AB Plus załatwia sprawę definitywnie. I, bądźmy szczerzy, jeśli ktoś - np. ja - używa jednej przeglądarki (czyli FF) to po co mi program, który działa i z Operą i IE? Załóżmy jednak, że chcę korzystać tylko z Opery? Czy naprawdę nie istnieje jakiś widget, który sprawił by się na miarę Adblocka?



Domyślnie, może i nie, jakkolwiek po zainstalowaniu Adblock Plusa zapomniałem, co to są reklamy w Internecie. Testowanie Opery uświadomiło mi, że coś takiego istnieje i, co gorsza, jest tego chadziajstwa jeszcze więcej, niż w czasach, kiedy używałem innej przegladarki niż FF



No, dobra, ale po co mi więcej opcji? Ja nie chcę oglądać reklam. Żadnych. I nie oglądam z AB Plusem! Nawet tych - między nami mówiąc - które są wplecione w forum (Sponsor... coś tam...), o których istnieniu dowiedziałem się dzięki uprzejmości Opery



Instalacja wtyczek w FF to rzeczy indywidualna. Wszystko zależy od użytkownika, taka jest prawda. Ja, na przykład - może wyda się Wam to nieprawdopodobne - nie REINSTALOWAŁEM Windowsa od ponad DWÓCH LAT. Powód? Instaluję tylko to, co jest mi potrzebne, nie gonię za nowościami i gadżetami itp.

Podobnie traktuję przeglądarkę. W chwili obecnej mam zainstalowane tylko 3 niezbędne wg mnie wtyczki, Adblock Plusa i Greasemonkey i menadżera pobierania plików DownThemAll. I to wszystko. Żadnych "pogodynek", "skórek" i innych pierdółek. I na moje oko FF śmiga, jak nówka.

Żeby jednak oddać sprawiedliwość Operze, to w tej chwili nie mam naprawdę żadnych poważniejszych zarzutów, poza brakiem odpowiednika Adblocka. Podoba mi się kilka motywów (szybkie wybieranie, a nawet te nieszczęsne gesty myszą zaczynam łapać ) i ogólna prezencja tej przeglądarki (jakoś podskórnie czuję jej "lekkość" od strony wizualnej - wiem, to głupie... ), więc całkowicie jej nie skreślam...

Możliwe, dla mnie bez różnicy. Nie kręci mnie edytowanie sobie CSSów via przeglądarka - na swoich stronach wiem co, gdzie i za co odpowiada. Do innych i tak nie chciałoby mi się dobierać odpowiednich ustawień.



IE7 sprawuje się IMO dużo lepiej niż Fx 2. Poza tym co dla Ciebie owa "intuicyjność" oznacza - dlaczego nie ma jej niby Opera? Bo kolorki inne?



"Ależ ją ma, tylko musisz doinstalować piędziesiąt pierdół, by działała". Przy Operze oczywiście nie musisz tego robić, ale większość ciągle będzie się upierać, że Fx to ósmy cud świata.



Wsteczna kompatybilność żartem? Heh, no to polecam postudiować jednak informatykę.

I proszę, niedawno mówiono mi, że Fx 2 to najlepsze cudo na świecie, a teraz się okazuje, że część rzeczy napisano w nim tak tragicznie, że trzeba je było od nowa robić. Genialne. I tak, rozumiem, że Fxa ciągle trzeba od nowa napisać...

Open source? Tak, religion source też (via, AFAIR, about:mozilla). Dzięki Bogu (pun not intented), o Operze powiedzieć tego nie można. Mnie pasuje.



Jak będę miał C2D i parę giga RAMu to pewnie i u mnie tak będzie. Bo zapotrzebowanie Fxa na zasoby się zwiększa, i to strasznie.



Wyjaśnij mi proszę jaka jest różnica pomiędzy instalacją wtyczki do Fxa, a instalacją zewnętrznego programu? Zwłaszcza tak małego jak Proxomitron. Chyba tylko taka, że Adblocka można używać tylko w Fxie. IE masz w zestawie z Windowsem czy tego chcesz czy nie, do tego sporo programów używa go jako programu do pobierania np. reklam - zatem załączony filtr w IE powoduje, że nie widzisz reklam np. w GG.

Poza tym w Operze jest również opcja blokowania zawartości - zatem jeżeli chcesz, możesz to wykorzystać.

I, jak już mówiłem, widget != addon. Zupełnie inna filozofia, cel i sposób działania.



Po zainstalowaniu Proxomitrona zapomniałem, że są reklamy. I to niezależnie od tego, jakiej przeglądarki używałem, czy jej upgrade powodował, że wszystkie dodatki przestawały działać (bo kod był tak fatalny, że trzeba było pisać go od nowa).



Po to, że jest sporo typów reklam, których Adblock, cokolwiek by nie robił, nie jest w stanie zablokować.



Prawda, ale Fx bez wtyczek jest żałosny. Nie oferuje żadnej ciekawej funkcjonalności odróżniającej go od IE (a, powiedziałbym, przy IE7 to nawet wypada gorzej).



No proszę. A przy Operze na dobrą sprawę nie musiałbyś instalować niczego. Greasemonkey? Mamy UserJSy. DownThemAll? Mamy wbudowany menadżer pobierania. Adblock? Jest możliwość blokowania zawartości (chociaż osobiście tak czy tak wybieram Proxomitrona).



No tak. Przeglądarka ta bez zaśmiecania jest addonami (jak Fxa) ma dużo więcej funkcji. Ale, na szczęście, nie skreślasz jej - chociaż nie ma takiej śliiiiiiicznej ikonki z liskiem.

Może trochę OT, ale chciałby się zapytać, skoro już jesteśmy przy temacie Proxomitrona, jakie ustawienia masz w nim, ekhm, ustawione. Zainstalowałem go - bo nie chciało mi się kombinować z Operowym odpowiednikiem Adblocka (a taki istnieje, choć w ogóle mi się nie podoba) - i widzę multum opcji, z których tylko niektóre są włączone i raczej nie wiele pomagają na reklamy, z tego, co zauważyłem.

Jest tam pełno innych opcji, dokładnie tak, jak pisałeś i chciałbym się spytać, co najlepiej zaznaczyć, żeby było optymalnie pod Operą - tzn. co masz zaznaczone u siebie Proxomitronie.

EDIT:



No, to już sobie mogłeś darować, bo ja nigdzie nie piszę, że w przeglądarkach najbardziej doceniam to, czy ślicznie wyglądają ich ikonki, skórki, czy cokolwiek... Niepotrzebna złośliwość, Mori.

Mori - jeśli coś potrzebujesz, to jednego plugina instalujesz, a nie 50. Wielu użytkowników nawet nie ma ochoty blokować reklam w internecie (albo nie potrafią - poor them), więc po cholerę im jakieś zabawy? A jeśli już będą chcieli to zrobić to na 99% będą woleli plugin do przeglądarki, który nie wymaga zabawy w instalowanie i konfigurowanie oraz osobne uruchamianie - dodajesz do przeglądarki, wybierasz listę subskrypcji (przynajmniej osoby mające blade pojęcie o pluginie i nie wymagające zbyt wiele) i gotowe - działa cały czas z przeglądarką). Reklamy w gg? Większość osób albo korzysta ze starszych wersji komunikatora, gdzie reklam nie było, albo z innych komunikatorów. A Ci, którzy akceptują GG z reklamami mają gdzieś Proximitrony. Ze skryptów tym bardziej korzystać nie będą, skoro nie mają pojęcia o blokowaniu reklam. A już idei menadżera pobierania na 100% nie zrozumieją - dla nich okienko z listą pobieranych plików będzie szczytem marzeń (zresztą ja też nie lubię menadżerów pobierania w stylu FlashGot czy DownThemAll - wystarcza mi Download Statusbar zamieniający okienko z pobieraniem na mały pasek na dole przeglądarki). O gestach już nie wspominam - większość nawet o tym nie wie. BTW - Firefox nie ma jakiejś opcji? Instalujesz plugin. Opera nie ma jakiejś opcji? Biedactwa albo męczycie się bez niej, albo używacie Firefoxa. I jak tam się gra w Urban Rivals na Operze? Bo chyba sporo gier przez przeglądarkę nie chce działać we wspaniałej Operze AFAIR.

Jeśli w Firefoxie coś nie działa tak jak trzeba, to się to pisze jeszcze raz tak, żeby działało. Firefox 2 był pamięciożerny? Zmodyfikowali silnik i już jest o niebo lepiej. Wtyczka podobna do waszego SpeedDiala działała trochę niestabilnie? Kilka dni później ukazała się nowsza wersja. I śmiem twierdzić, że działa lepiej niż wasz SpeedDial. Choćby dlatego, że mam nad nią pełną kontrolę i sam decyduję ile miniaturek chcę widzieć. I jakoś nie przypominam sobie, żeby w Operze był pasek zakładek, który jest w Firefoxie pod paskiem adresu. Bardzo dobra rzecz. Dzięki temu mam 12 stron w Fast Dialu (ta wtyczka podobna do SpeedDiala), 19 zakładek pod paskiem adresu oraz obok nich jako 20 zakładkę czytnik RSS z najnowszymi wiadomościami z portalu gazeta.pl.

Jakże wspaniałe jest używanie przeglądarki, która pozwala na skalowanie obrazków, ma darmową pełną obsługę techniczną, pozwala bez najmniejszego problemu i bez szukania w opcjach na dodanie wyszukiwarki do paska wyszukiwania, wspierającej (przynajmniej częściowo) CSS 3 oraz JavaScript 2 i sprawdzanie pisowni bez wtyczek, którymi tak gardzisz, prawda Mori? Ach - zapomniałem - Opera tego nie posiada. No cóż - jednak nie jest to idealna przeglądarka.

I czego to niby nie można zablokować w Firefoxie z reklam? Z czym sobie Adblock Plus nie radzi? Zresztą nawet jeśli sobie z czymś nie poradzi, to na 100% Remove It Permanently to usunie.

PS. W dyskusji wiele osób zapomniało o najważniejszym - w założeniu Firefox zaraz po zainstalowaniu ma posiadać tylko to, co jest niezbędne do wygodnego przeglądania stron internetowych. Stąd brak tych bajerów, które masz w Operze po zainstalowaniu. A rozszerzenia są przeznaczone dla osób, które oczekują dodatkowej funkcjonalności.
PPS. MatCh ma rację - za duży offtop się tu zrobił (nawet jak na Offtopic ), więc wydzielam część tematu do osobnej dyskusji.

Edit:
Fakt - zapomniałem dodać, że to co według Moriego jest wadą przez wielu jest uważane za zaletę.

No i jeśli chodzi o testy ACID, to Firefox wcale nie wypada gorzej od Opery AFAIR.

I dzieki Bogu. Firma robila reklamowe CD z prezentacjami - flashe, grafiki. To za *&^ nie ruszalo w IE. Nawet spece z wss nie potrafili tego rozgryzc W koncu rzucilem IE o sciane, zrobilem to na Fx portable z autorunem i w koncu wszyscy szczesliwi.

Powiedziałbym, ze testy ACID się z Tobą nie zgodzą

@Mori



Pytanie: Dlaczego porównujesz starszą wersję Firefoksa z najnowszą IE ? Co do twojego pytania - w mojej części postu, którą cytowałeś, wszystko jest wytłumaczone.



Nie upieram się. Poza tym, te dodatki, dla niektórych (jak np. ja) są zaletą. Dla innych - wadą.



Znowu. W cytowanej przez Ciebie części mojego posta masz napisany mój stosunek do "wstecznej kompatybilności". A jeśli chodzi o studiowanie informatyki, to cóż, w tej chwili ważniejsza jest dla mnie matura. Z szeroko pojętej informatyki w tej chwili uczę się programowania oraz budowy systemów operacyjnych. Jeszcze odnośnie tej części twojego posta:



Ja tak mówiłem ? Udowodnij. A jeśli nie, to nie rozumiem czemu ta wypowiedz skierowana jest do mnie...



Pentium 4 , 1,8Ghz , 512 MB ramu, Geforce 4 - na tym komputerze wygodnie przeglądam zwykle internet. I jak już pisałem, Firefox z dodatkami czy bez pracuje równie szybko.



Jeśli pozwolisz, wypowiedz tą zacytuje ale w innym temacie. Na ten zarzut chwilowo nie odpowiadam.

Jeszcze jedno krótkie zdanie Mori: Odpowiadasz na zarzuty jak fanatyk Opery, a ze wszystkich twoich wypowiedzi to:



Najbardziej mi się podobało.

Edit: Mori może ustalimy zasady dyskusji ? Bez głupich docinek itd. ? Pasuje ?

Jak Mori czegoś się uczepi, to mu nie wytłumaczysz... Dla niego Opera jest 8 cudem świata i czego nie powiesz o innych przeglądarkach, to nie patrząc na ich 500 zalet przyczepi się jednej wady i będzie prowadził krucjatę udowadniając, że dzięki temu Opera jest lepsza.

@Obi-One

Miło że tak jest. Przynajmniej można z nim ciekawie podyskutować. W końcu od tego jest forum dyskusyjne A tak w ogóle to ponawiam pytanie - czemu ten temat nie wylądował w dziale Software ?