Firefox jest najlepszy, Explorer się zacina, często wyłącza. Zaletą Firefoksa są też karty, łatwiej się nimi operuje.

Heh, nie widziałem tego postu nawet, inaczej od razu bym napisał, że IE 7 ma też karty

Ale ja nie o tym. Zainstalowałem sobie dziś tego nowego FF 3. Patrzę czy jest blokowanie reklam we Flashu i innym gównie (dla mnie to teraz podstawa w przeglądarce): nie ma. Patrzę czy są gesty myszki: nie ma.

Odinstalowałem i wróciłem do Opery. Tyle w temacie.

Ależ, Kell od czego wtyczka Adblock Plus do FF? Ja zapomniałem, co to są reklamy we flashu i "inne gówna" odkąd ją zainstalowałem. Parę sekund roboty...

Ja korzystam w tej chwili Firefoxa 2.0.0.13 i choć miałem przyjemność korzystać z FF3 (o którym na ten moment mogę powiedzieć, że prezentuje się ślicznie i chodzi zdecydowanie szybciej niż IE), to raczej się na "trójkę" nie przesiądę, bo jakoś się do "dwójki" przyzwyczaiłem.

A co do Opery to nie mogę się do niej przyzwyczaić. Mam ją zainstalowaną, jako alternatywę dla FF, ale korzystam bardzo rzadko i bez większej przyjemności.

Za to Opery-Mini na komórkę to nic nie pobije! Jest GENIALNA! No, ale to już zupełnie inna bajka...

Blokowanie reklam jest w czystej Operze, bez żadnych dodatków :]

Poza tym adblock daje Ci możliwość odblokowania np. jednego konkretnego flasha ze strony czy musisz włączyć na całej? I nic nie powiedziałeś o gestach myszy

Z racji tego, że dosyć często muszę pisać aplikacje webowe, korzysta z wszystkich bardziej liczących się przeglądarek na rynku. Gdybym jednak tego robić nie musiał, z pewnością nie wykorzystywałbym pseudo przeglądarki Internet Explorer( którą w dodatku muszę emulować, bo jest tylko na windowsy, ale może to i lepiej...), w skrócie IE. I wszystkim odradzam korzystanie z niej. Dla mnie w tej chwili najlepszą przeglądarką bez wątpienia jest Opera.

W ankiecie nic nie zaznaczam

Niespodziewany format połączony z utratą historii przeglądanych stron, zapamiętanych haseł oraz zakładek sprawił, że nie instalowałem Firefoxa 2, tylko przesiadłem się na trójkę. I nie żałuję. Jest tylko jedna wada - moja ulubiona skórka (Glovy Blue) jest w wersji jedynie dla Firefoxa 2. No nic - zainstalowałem sobie inną, też lekko niebieską. Dopiero po kilku godzinach zastanowiły mnie kształty przycisków - jakieś rybki, gołębie, krzyż i kościół. Dopiero wtedy sprawdziłem nazwę motywu - Bible Blue Basic. No nic, jakoś te rybki zniosę, bo ogólnie skórka przyjemna.

Oczywiście pierwszą rzeczą po instalacji było odwiedzenie strony z dodatkami. I przyjemne zaskoczenie - Firefox 3 z zainstalowanymi 16 dodatkami (bo chyba tyle mi się spodobało ) chodzi chyba nawet szybciej niż Firefox 2 z 6 dodatkami (a na pewno nie wolniej). Oczywiście zainstalowałem znane i przydatne dodatki, których używałem w dwójce, tak jak Greasemonkey (menadżer skryptów użytkownika), ChatZilla (klient IRCa), Download Statusbar (ściągane pliki zamiast w osobnym oknie pokazują się w pasku na dole przeglądarki), Foxy Tunes (sterowanie odtwarzaczami multimedialnymi z poziomu przeglądarki), Gmail Manager (zarządzanie kontami Gmail), wspomniany przez Muada Adblock Plus (blokujący reklamy) czy też Megaupload SX (pozwala omijać limity na MU - akurat tu był problem, bo dość długo szukałem wersji działającej z trójką, ale znalazłem i to się liczy). Przy okazji poznałem kilka fajnych dodatków - FireFTP (klient FTP do Firefoxa), GooglePreview (w wynikach wyszukiwania w Google i Yahoo umieszcza miniaturki z podglądem strony przy wyniku), Sxipper (zapamiętuje hasła i pozwala automatycznie logować się na każdej stronie - coś jak ulepszone Ctrl+f w Operze), Foxmarks (to, co mi było potrzebne - zapisuje zakładki na serwerze i umożliwia ich synchronizację gdy korzystamy z kilku komputerów - przydatne, gdy się straci zakładki w razie formatu...), Fastdial (coś jak w Operze - po otworzeniu nowej pustej karty mamy miniaturki 12 stron umożliwiające szybki dostęp do nich - w dwójce była podobna wtyczka, ale działała dość niestabilnie), czy też Better Gmail 2 (pozwala konfigurować wygląd Gmaila - jedna skórka jest świetna - ma też kilka dodatkowych opcji pozwalających ulepszyć Gmaila, ale nie korzystam z nich ) oraz kilka innych fajnych bajerów .

A teraz to, na co Kell czekał:
W Firefoxie 3 masz dodatki Flashblock (zamienia animacje flash na na przycisk, który po naciśnięciu odtwarza animację) oraz wspomniany Adblock Plus. Blokuje on reklamy, ma sporą wbudowaną listę sybksrypcji oraz faktycznie pozwala blokować wybrane obrazki i animacje flash. I masz możliwość wyboru - po kliknięciu przycisku "Zablokuj" pokazuje Ci się okienko z adresem blokowanego elementu. Możesz zablokować tylko ten jeden adres (na przykład ads.xxx.com/flash/flash51.swf), cały folder (ads.xxx.com/flash/) lub wybraną domenę (ads.xxx.com lub nawet całą domenę xxx.com). W zasadzie możesz niemal dowolnie wybrać. Poza tym możesz ustalić, czy na danej stronie mają być blokowane reklamy, czy też nie. Zapewne są też inne dodatki, ale te są najpopularniejsze i mi wystarczają. A jeśli chodzi o gesty myszy, to jak najbardziej są. Wtyczka FireGestures. Jeśli Cię interesuje, to kliknij w link i poczytaj o niej więcej.

Jeszcze jakieś pytania?

PS. To jest właśnie dobre w Firefoxie - instalujesz to, co jest Ci potrzebne. Większość osób nie korzysta z gestów, niektórym nawet blokowanie reklam przeszkadza. Dla nich takie wbudowane funkcje w przeglądarce zajmują tylko pamięć. W Firefoxie instalujesz to, co jest Ci potrzebne.
PPS. Widziałem fajny dodatek - IE Tabs. Internet Explorer otwierany w zakładkach Firefoxa. Fajny bajer. Tajwańczycy mieli ciekawy pomysł.

Edit: Zauważyłem, że jest jednak więcej wtyczek do gestów: All-in-One Gestures, easyGestures oraz Mouse Gestures, z tym że ta ostatnia nie działa w Firefox 3. Nie wiem też czym się one różnią, ponieważ z gestów nie korzystam. Jeśli byś był zainteresowany, to byś musiał sam sprawdzić.

Bo się na tym nie znam... Wiec może Ty mi wytłumaczysz, o co chodzi z tymi gestami myszką?

@muaddib2

Najlepiej jeśli odeśle cię do http://browsehappy.pl/gesty A tu pisze dlaczego http://browsehappy.pl/gesty#czemu
Pozdrawiam

Ciekawe, ale sądzę, że nie chciałoby mi się uczyć tych wszystkich ruchów a ja ogólnie rzecz biorąc dość niezdarny jestem, i zamiast np. wrócić do poprzedniej strony, mógłbym kogoś zbanować (niewykluczone, że siebie samego ).

Ale Muad, pomyśl... Zrobisz sobie wymyślne gesty i będziesz mógł się czuć jak mag... Malujesz runę i pufff, przeglądarka się zamyka. Malujesz inną - pufff, wchodzisz na forum. Czujesz to? =]

@Obi:
IE Tab... Genialne. Ale od tego mam IE. LoL. Forecastfox - zOMG. ICM przestał działać? Undo Closed Tabs Button - no, my w Operze już od dawna możemy sobie przywracać zamknięte karty, do tego nawet mamy ich całkiem dużo w pamięci. Ale cieszmy się, że i do Fxa ktoś Operowe cudo napisał. ScribeFire? Na kij mi to? Na LJcie piszę już via program i nie jestem do tego do końca przekonany... Wtyczki bym w życiu pewnie nie użył.

W Operze cenię to, że nie muszę się uciekać do wynajdywania dziesięciu tysięcy wtyczek napisanych przed nie wiadomo kogo, bo wszystko to moja przeglądarka już ma. Jedynym widgetem, z którego korzystam częściej (a i tak dość rzadzko) jest Strong Password Generator - kapitalna rzecz.

Och, tak myśląc o tym Twoim Forecastfoxie - czy potrafi stworzyć takie cudo jak mój Spirograph z Opery?

Panowie jak nie wiecie co to gesty myszki to Wam gorąco polecam sprawdzić ten temat. Ja też z początku byłem sceptyczny, ba - nawet jak zacząłem używać to marudziłem, że mi się coś samo robi. Ale teraz? Wchodzę na kompa bez Opery i wkurzam się jak nie mogę zrobić wstecz prawym przyciskiem myszy i ruchem w lewo. To dla mnie po prostu już standard, powinni to do ISO wprowadzić

Nie ukrywam, że na Operę przesiadłem również dlatego, ze FF2 stawał się u mnie czasami baaaaardzo pamięciożerny. Z Operą takich problemów nigdy nie miałem, za to zdarzają się inne błędy. Na przykład czasami jak się zamuli (długo Windows chodzi) to nie chce otwierać stron albo otwiera i się pokazują chińskie znaczki... No ale to może być równie dobrze wina systemu, w końcu już z rok bez reinstalacji, co jak wiadomo przy Windowsie nie lada wyczyn. Deską do trumny Firefoxa było u mnie pojawienie się OperaTor, czyli przeglądarki Opera wraz z zintegrowanym annonymizerem Tor. Dotychczas korzystałem z Torbuttona w FF ale Operator działa mi lepiej i nie muszę instalować żadnych pomocniczych programów.

Tak przy okazji bo pojawiła się nowa wersja OperaTora, na silniku Opery 9.51

Na pewno na .51? Bo .50 ma problemy z downloadem dużych plików, niestety, i trzeba do alpha buildów update'ować.

Wstecz to ja panie jednym przyciskiem myszy robię. Pod kciukiem go mam. Tak samo jak Dalej. Dużo szybciej niż jeździć myszą... Ale może kiedyś spróbuję, pobawię się w runy =]

Ja się przesiadłem na Operę za namową kolegi Moriego, za co mu bardzo dziękuję bo przez wiele lat byłem w epoce kamienia łupanego i używałem IE, trochę też eksperymentowałem z Safari ale bo instalacji Opery i ostatnio po jej aktualizacji do nowej wersji (która ma dużo ładniejszą szatę graficzną niż stara) nie mam zamiaru już nawet próbować innych przeglądarek, jakiś FF i innego cholerstwa. Opera działa szybko, bez awaryjnie, jest łatwa w obsłudze i ładnie wygląda a jakieś gesty myszą - jeżeli ktoś nie może pozwolić sobie na lepszą mysz z dodatkowymi przyciskami to rozumiem ale osobiście uważam że nie warto się bawić w takie rzeczy tylko kupić porządną myszkę (ja taką mam i uważam że dodatkowe klawisze "back, forward" są świetnym rozwiązaniem.

No widzisz, tylko ja nie muszę teraz odpalać 2 przeglądarek jeśli chcę sprawdzić jak wygląda strona w Firefoxie i w IE, co jest przydatne. Jeśli chodzi o pogodę, to nie muszę szukać po stronach internetowych, tylko mam cały czas na pasku prognozę. Przynajmniej nie muszę latać do kuchni żeby na termometr spojrzeć. Firefox też potrafi bez problemu przywracać zamknięte karty, ale z tą wtyczką jest to szybsze.

Przyciski "Wstecz" i "Dalej" też mam pod kciukiem, więc gesty mi nie są potrzebne. A zamiast pisać runy wolę kliknąć w zakładkę i pufffff! jestem na forum. Szybsze. Torbutton mi wystarcza, więc na OperaTor-a się nie będę przesiadał. A przy połączeniu z wtyczką FoxyProxy to już całkiem niezły zestaw.

@Mori
Wiele osób kupuje samochody terenowe tylko po to, żeby "szpanować". Ok, można i tak. Tylko mi nie jest potrzebny samochód mający 50 dodatków, gdy korzystam z 3-4. Wolę mieć zwykły samochód w standardzie i dokupić do niego to, co potrzebuję. Czyli zamiast cieszyć się, że Opera ma wbudowane setki bajerów, z których nie korzystam i o których przeważnie nie wiem, wolę Firefoxa do którego doinstalowuję to, co jest mi potrzebne, albo co chcę.

PS. Przeglądarka rysujące debilne wzorki? Zawsze o tym marzyłem.

Ja skusiłem się i testuję teraz Operę 9.51... I co?... I już na początku ZONK! Zacząłem przeglądać swoje ulubione strony i dowiedziałem się o istnieniu na nich reklam i bannerów reklamowych, o których używając FF nie miałem zielonego pojęcia. Próba zablokowania (ręcznie) tych reklam spełzła na niczym... Może i Opera blokuje wyskakujące okna, ale ze zwykłymi reklamami "wbudowanymi" w stronę sobie nie radzi! Buuuu...

Żeby oddać sprawiedliwość spodobały mi się dwie rzeczy (prędkość działania - chociaż przy świeżo zainstalowanej przeglądarce to raczej nic dziwnego), oraz tzw. "Szybkie wybieranie".

EDIT: Poza tym jakoś mało użytecznych "widgetów" do tej Opery - jakieś rybki w akwariach, gierki itp. Zwykłego odpowiednika Adblocka nie uświadczyłem... dziwne...