Autor |
Wiadomość |
Użytkownik
Dołączył(a): 20 lip 2007 21:21:38 Posty: 47 Lokalizacja: bydgoszczanin
|
Grzyby
Coś co uwielbiam łażenie po lasach i zbieranie grzybów. Temat chyba aktualny bo w lasach wysyp a pogoda dopisuje (chociaż brak deszczu). Ostatnie kilka dni odwiedzin w lesie zaowocowało - godzina w lesie i reklamówka pełna. Zbieram podgrzybki (zwane czarnymi łebkami jest ich zresztą wiele odmian) borowiki prawdziwe (prawdziwki) ,kurki, maślaki - widziałem opieńki ale moja połowica nie jest przekonana do grzybów blaszkowych więc zostają w lesie. Ciekawy jestem jak to wygląda w innych rejonach kraju poza bydgoskimi lasami?
|
23 wrz 2007 18:26:38 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 15 lip 2007 20:25:39 Posty: 215 Lokalizacja: KrakĂłw/ZamoœÌ
|
ja lubie Kanie i Kozaki, o prawdziwkach nie wspomne. Mimo ze moją wieś otacza las nie mialem czasu pójść w tym roku na grzyby
_________________ http://toolsweb.pl/
|
23 wrz 2007 19:18:20 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 15 lip 2007 19:05:04 Posty: 177 Lokalizacja: SĂŞpopol, Olsztyn
|
Cholibka, ja w tym roku nie byłem na grzybach, jakoś nie miałem okazji i już pewnie nie będzie :/ Zbieram wszystkie jadalne, ale nawet za bardzo potem ich nie jem, rodzina konsumuj moje zbiory No może poza jajecznicą z kurkami A, że mieszkam na granicy Warmii i Mazur, to grzybów mam pod dostatkiem, lasów dookoła mam pełno i to takich całkiem obfitych w grzyby.... Takie grzybowe eldorado
_________________ Myślenie boli tylko za pierwszym razem...
|
23 wrz 2007 19:32:08 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 13 lip 2007 13:39:17 Posty: 318 Lokalizacja: GdaĂąsk
|
Ja tam nie widze nic fascynującego w łazeniu po lesie nie mowiac o zbieraniu grzybków, ogólnia jadam tylko w occie (kurki najlepsze ) w jajecznicy nie jadłem ale tam wszystko dobrze smakuje wiec pewnie musi tez byc smakowe Kiedys rodzinka przeciagneła mnie po lasach w górach opolskich - kurek było od groma i jeszcze troche - przez 2 godziny tak sie wynudziłem ... jak nigdy jestem człowiek chyba na opak z natura i nie ciągnie mnie do "zbieractwa"
_________________
|
23 wrz 2007 20:11:07 |
|
|
Konto usuniete
|
No w sumie w tym roku nie byłam ani razu na grzybach... Ale za to rok temu ! Potrafiłam pójsć z bratem na dwie godziny, wyjść gdzieś 2 km od domu i przynieść dwa wiadra grzybów ! Tylko potem przebierać nie było komu :P
|
23 wrz 2007 20:18:05 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 11 lip 2007 19:46:01 Posty: 887 Lokalizacja: www.eksiazki.org
|
Tja znam to Też czasami wyskoczę z ojcem na 2-3 godzinki do lasu i przywozimy kilka reklamówek. Głównie kozaki, maślaki, prawdziwki, czasami znajdą się podgrzybki. Ale wstyd przyznać, że w tym roku nie byłem... @Leniu - zapraszamy na piękną Warmię (cholera a może to już są Mazury ) - grzybów Ci u nas dostatek!
|
24 wrz 2007 10:45:01 |
|
|
Konto usuniete
|
ooooo ja się wywodzę z rodziny w której grzyby i ryby to podstawa. Teraz mieszkam w Lublińcu, w miasteczku bardzo mocno obrośniętym lasem także mam pole do popisu. Co rusz wypadam z rodzinką do lasu po grzybki
Ryb z koleji uczyłem się łowić nad Łyną co poniektórzy znają ten "strumyk" tam złapałem pierwszą płotkę hehehehe
|
24 wrz 2007 14:37:51 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 20 lip 2007 21:21:38 Posty: 47 Lokalizacja: bydgoszczanin
|
Za "leniwy" jestem na dalekie eskapady Obi ale dzięki za propozycje. Wokół Bydgoszczy są dosyć spore lasy ale czasu na więcej niż godzinę czy dwie to ledwo znajduję. Wtych lasach nie raz było więcej grzybiarzy niż grzybów. Wszystkich chętnych zachęcam obecnie trwa wysyp dopóki jest tak ciepło w nocy
|
24 wrz 2007 17:26:57 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 11 lip 2007 19:46:01 Posty: 887 Lokalizacja: www.eksiazki.org
|
Gdyby to były wakacje, to bym odwiedził ciocię w Bydgoszczy i byśmy razem skoczyli na te grzybki A teraz niestety tylko nauka zostaje...
|
24 wrz 2007 17:44:09 |
|
|
Konto usuniete
|
Ja się niestety kompletnie nie znam na grzybach... Może mnie babcia kiedyś podszkoli
|
24 wrz 2007 21:08:36 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 20 sie 2007 20:00:35 Posty: 163 Lokalizacja: Czechy Brno
|
oj grzybków mi zachciało do placków ziemniaczanych chociaż ostatnio byłam gdzieś pod Grabina nad Pilicą bodajże tak sie to nazywało i tam przy domkach letniskowych pełnooo kań i taaakie wieelkieee
_________________
|
30 wrz 2007 12:19:15 |
|
|
Konto usuniete
|
Muszę przyznać że ten rok był dość obfity w prawdziwki, jak dotąd nie udało nam się ich tyle zebrać jak w tym roku. Kani niestety znalazłem zaledwie 5 a rydza ani jednego.
|
12 paź 2007 18:44:58 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 24 lip 2007 17:58:35 Posty: 551 Lokalizacja: from the city
|
Ja to tylko pieczarki lubię....
_________________ Lepiej zabić dziecko w kołysce niż hodować niespełnione żądze.
|
12 paź 2007 20:08:22 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 17 lip 2007 22:08:44 Posty: 67 Lokalizacja: KÂłomnice - ÂŚlÂąsk
|
phy... pieczarki... kanie smażone w bułce i jajku, smażonka z maślaków, zupa z suszony grzybów, farsze do pierogów, pasztecików, pieczeni czy ciast, grzyby w marynacie-zagrycha pod setę , a tu mi z pieczarkami wyskakują...
_________________ Kazimierz Przerwa-Tetmajer
[...]Błogosławiona śmierć, gdy się posiada,
czego się pragnie nad wszystko goręcej,
nim twarz przesytu pojawi się blada,
nim się zażąda i znowu, i więcej...[...]
|
14 paź 2007 13:16:53 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 20 lip 2007 21:21:38 Posty: 47 Lokalizacja: bydgoszczanin
|
Wybrałem się znów do lasu ale spiepszałem z powrotem do domu... bo zimno. Znalazłem tylko zamarznięte maślaki (gdyby zabrakło kamieni do rzucania...jak znalazł) Obecnie to już chyba tylko na gąski poczekam - one wyrosną nawet pod śniegiem. Te zmarźlaki i tak skonsumuję z cebulką-pycha
|
14 paź 2007 18:18:54 |
|
|