Amelia Atwater Rhodes urodziła się 16 kwietnia 1984 w Silver Spring. Ta młoda pisarka znana jest z pisania książek fantasy. Pierwszą książkę "W gąszczach mroku" ("Forests of the Night") napisała w wieku 13 lat. Dwa lata później ukazał się "Kształt demona"("Demon in my view") napisany przez piętnastoletnią wtedy Amelię.
Jej książki cieszą się znacznym uznaniem zwłaszcza wśród młodych odbiorców dzięki wciągającej fabule i interesującym postaciom.



Opis z okładki:
Jessica nie jest przeciętną nastolatką. Chociaż nikt w jej szkole nie ma o tym pojęcia, jest poczytną pisarką. Pod pseudonimem Ash Night wydała książkę o wampirach. W swojej wyobraźni, razem z wampirami i czarownicami, czuje się dużo lepiej niż w towarzystwie kolegów i koleżanek z klasy. Do szkoły przybywa jednak dwóch nowych uczniów, pragnących zdobyć jej przyjaźń. Podobieństwo jednego z nich do Aubreya - okrutnego bohatera jej książki - jest niesamowite. To przecież niemożliwe, by wytwór wyobraźni mógł ożyć. Ale czy na pewno...

Na wstępie zaznaczam że "Kształt..." momentami nawiązuje do akcji przedstawionej w innym utworze pisarki "W gąszczach mroku" w którym to również pojawiła się postać Aubreya. Rada więc dla zainteresowanych aby sięgnąć również po tę pozycję.

A więc co do ogólnego zarysu fabuły:
Bohaterka jest młodą dziewczyną żyjącą na uboczu, nie ma przyjaciół, ludzie od niej stronią nieświadomie wyczuwając jej mroczną aurę. Osierocona mieszka z przybraną matką, znajdując wyciszenie w pisaniu powieści o wampirach, całkowicie nieświadoma iż świat przez nią opisywany istnieje naprawdę. Dopiero pojawienie się nowego ucznia - Alexa - łudząco przypominającego postać z jej książki sprawia że zaczyna się zastanawiać a wkrótce odkrywa że demoniczni bohaterowie jej książek są jak najbardziej realni i zdolni do wszystkiego by pozbyć się pisarki demaskującej ich życie. Okazuje się że nowi uczniowie mają bezpośredni związek ze sprawą: Caryn stara się uchronić Jessice która z kolei nie darzy jej sympatią, zaś Alex ma jeden cel - zabić autorkę powieści. Coś jednak stanie mu na przeszkodzie i zmieni jego intencje...
To tyle jeśli chodzi o przedstawienie ogólnego zarysu historii.

Mnie, pomimo faktu iż czytałam ją kilka lat temu, książka przypadła do gustu i miło wspominam. Fabuła mnie zainteresowała i nie zawiodłam się. Opisy scen, charyzmatyczni bohaterowie, a to wszystko w wampirycznym klimacie, sprostały moim (w prawdzie niezbyt wygórowanym) oczekiwaniom. Młoda autorka zaskoczyła mnie pozytywnie gdyż nie jest to denna historyjka dla dzieci a książka naprawdę wciągająca.
Spotkałam się z różnymi opiniami na remat tej książki zatem wrażenia po jej przeczytaniu są indywidualne w zależności od czytelnika. Jest to książeczka którą poleciłabym głownie nastolatkom z oczywistego względu - napisała ją młoda pisarka, zaledwie piętnastoletnia i osobom dojrzalszym wiekowo może wydać się błaha dziecinna i nie zadowalająca. Powinna za to spotkać się z aprobatą osób lubiących zagłębiać się w świat wampirów. "Kształt demona" w mojej opinii to dobra książka do pochłonięcia w nie więcej jak dwie godziny.