|
Vortal •
Zarejestruj •
FAQ
• Zaloguj
|
|
|
Teraz jest 23 lis 2024 14:28:53
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 3 ] |
|
Pilipiuk Andrzej - "Czerwona gorączka"
Autor |
Wiadomość |
Użytkownik
Dołączył(a): 01 lip 2008 15:39:56 Posty: 20
|
Pilipiuk Andrzej - "Czerwona gorączka"
Andrzej Pilipiuk - "Czerwona gorączka"
Fabryka Słów, 2007
Typ: zbiór opowiadań
Seria wydawnicza: Bestsellery Polskiej Fantastyki
Zawartość zbioru:
1. Czerwona gorączka
2. Grucha
3. Błękitny trąd
4. Silnik z Łomży
5. Zeppelin L-59/2
6. Wujaszek Igor
7. Po drugiej stronie
8. Gdzie diabeł mówi dobranoc
9. Piórko w żywopłocie
10. Operacja "Szynka"
11. Samolot von Ribbentropa
Twórczość Andrzeja Pilipiuka od dawna gości w mojej biblioteczce, więc gdy zobaczyłem 'kontynuację "2586 kroków"' zakupiłem ją właściwie w ciemno. Książka jest dobrze wydana, ciekawa forma graficzna, kartki "pobrudzone" czymś czerwonym, ni to krew ni to tytułowa czerwona zaraza, efekt wyszedł bardzo dobrze. Grubość też powyżej przeciętnej, zapowiadało się kilka dobrze spędzonych chwil.
Niestety bardzo zawiodłem się na tym zbiorze gdyż poziom jest delikatnie mówiąc nierówny. Miał powrócić dr Paweł Skórzewski, miały być ten same zaskakujące pomysły... wyszło, jak wyszło.
Niektóre opowiadania są dobre ("Wujaszek Igor", "Po drugiej stronie") lub bardzo dobre ("Gdzie diabeł mówi dobranoc") a niektóre zaś delikatnie mówiąc infantylne ("Grucha", "Silnik z Łomży" czy "Operacja 'Szynka'").
Najbardziej chyba zawiodłem się na opowiadaniu "Zeppelin L-59/2". Początek ciekawy, główny bohater uczestniczy w wyciągnięciu z dna jeziora tytułowego Zeppelina, zostaje zaproszony na pierwszy lot po renowacji, akcja zaczyna się rozkręcać (nie, nie zdradzę szczegółów), i ni z tego ni z owego koniec opowiadania. Paf i koniec. Wygląda jakby autorowi nagle brakło pomysłów i w najprostszy możliwy sposób zakończył bo ... no właśnie co? Wydawca naciskał? Jak dla mnie strzał w stopę.
Porównując zbiór do wcześniejszych dzieł tego autora, z przykrością stwierdzam że "Czerwona gorączka" jest dużo słabsza. Nie jest to jak mówi okładka "kontynuacja '2586 kroków'" a raczej "odrzuty z pierwszego tomu". Jeszcze kilka książek pana Pilipiuka na tym poziomie i zacznę bardziej sceptycznie podchodzić do tego co napisał.
Jak dla mnie 4/10.
P.S. Moja pierwsza recenzja, mam nadzieję że się będzie podobać.
|
03 lip 2008 0:07:18 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 03 gru 2007 12:10:37 Posty: 36 Lokalizacja: Siedlce
|
Pozwolę sobie nie do końca zgodzić się z przedmówcą. lecz pragnę podkreślić (dobra rzetelna recenzja, tylu piszących tyle gustów )
Opowiadania nie są do porównywania , niektóre z nich jak chociażby Silnik z Łomży" czy "Operacja 'Szynka'" stanowią fantastyczny przykład humoru autora. Tworząc krótkie formy literackie nie zawsze mamy do czynienia z tzw. "wysoka literaturą" czytamy fajne żartobliwe opowiadanka które maja to coś . W przypadku Pilipiuka jest to bardzo często absurdalny humor . (zresztą twórca przygód Jakuba W jakby nie było) . Ale o gustach sie nie dyskutuje albo sie podoba albo nie ...
Ja osobiscie pragnę zwrócić uwagę na ostatnie opowiadanko , taka kontynuacje alternatywnej historii naszego kraju z poprzedniego tomu opowiadań , mała rzecz opowiadanko ale po przeczytaniu cieszy polecam .
|
29 wrz 2008 22:57:27 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 27 lis 2008 21:15:10 Posty: 25
|
Kolejne dzieło popełnione przez Pilipiuka i kolejny strał w 10-tkę, lub przynajmniej 9-tkę.
Z parasit-em nie zgadzam się. Wydaje mi się, że oceniał tą książkę pod kątem "Kroków" i spodziewał się czegoś jakby kontynuacji. Co do dalszych części doktora to jest chyba "Norweski dziennik" ale nie powiem nic więcej bo jeszcze nie czytałem.
Natomiast "Gorączka" to seria zupełnie innych dzieł w trochę innym stylu ale trzymających nadal wysoki, pilipiukowy poziom.
*Pierwsze dwa to przykład dobrej kontynuacji pomysłów autora, zwłaszcza przedstawienie komunizmu jako zarazy. Dla mnie bomba.
*Błękitny trąd jest IMO odskocznią w bardziej tradycyjne fantazy, co też autorowi się udało.
*Silnik może się nie podobać, trochę nieciekawie wyszło, taka kombonowanka. Mimo wszystko jakoś czyta się dalej.
*Natomiast Zeppelin jest bardzo klimatyczny. Bardzo ciekawie wpleciony został tam motyw kota-widmo:D Zakończenie zaś faktycznie mogło byc zręczniej skomponowane, ale ma czytelnika utrzymać w niepewności czy to jawa czy sen, a nie walić w łeb oczywistością faktów typu "Zabił kucharz".
*Wujaszek Igor. Klasa sama w sobie. Jeśli choć trochę lubisz Pilipiuka, czasy dawnejszej Polski i jesteś patriotą czytaj jako pierwsze.
*Po drugiej stronie to chyba również próba podobnie jak z Trądem. Tym razem nie poszło za dobrze, choć całość trzyma nadal dobry poziom, jednak nie zachwyca.
*Gdzie diabeł mówi dobranoc. Trudno się wkręcić, ale opowiadanie przednie. Po Wujaszku chyba najlepsze z całego zbioru. Świetna wizja alternatywnego świata i historii. Naprawdę warto!
*Piórko w żywopłocie trochę zawodzi. W sumie nie wiadomo kto kogo i dlaczego? Dlaczego wiadomo, chodzi o zemstę, która nakłada się na akcję amerykańskich służb. Ale niestety nie ma finału.
*Operacja "Szynka" i Samolot von Ribbentropa kończą całośc i to jak kończą. Wspaniała akcja, Pilipiuk wprowadza w czyn część sprawdzonych pomysłów i dorzuca nowe. Świetnie się je czyta.
Ogólnie "Czerwona gorączka" jest to książka, którą Pilipiukofan powinien mieć, a jeśli nie to "chociaż" przeczytać. Naprawdę warto!
|
28 lis 2008 17:39:23 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 3 ] |
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 0 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|
|
|