Dziś ostatnie zdanie z Kronik Jakuba...., Pilipiuka ;]
A Dzis zaczyna kolejne dzieje, czyli "Czarownik Iwanow.

Aleksandra Janusz - Dom Wschodzącego Słońca. Wygląda na młodzieżową fantasy.

Anna Kańtoch - 13 Anioł

O, też to mam. Jak skończysz to podziel się wraeniami bo nie wiem czy czytać czy też odłożyć na później. Czytałaś jej inne książki? O Domenicu Jordanie?

Skończyłem Jonathana (nareszcie...) i biorę się za Imię bestii Jacka Komudy.

I jak ten Jonathan? "Imię bestii" to solidne opowiadanka, dobrze sie czyta.

("ale bez szału").

Teraz 3 tom o Jakubie W. Pilipiuka. "Weźmiesz czarno kure"... trochę się naszukałem wersji pełnej, ponieważ prawie każdy dokument zawierał jedynie pierwsze opowiadanie z Tomu. No ale dla chcącego nic trudnego. W końcu mam pełną wersję Tomu ;]

To ja zacząłem "Demoniczne przymierze" Johna Eversona. Spoko thriller / horror.

Czytałam obydwie i uważam, że są zdecydowanie lepsze niż "13 Anioł". Jakoś ta książka nie wciągnęła mnie tak jak opowiadania o Domenicu, które pochłonęłam praktycznie w dwa wieczory

------------------ Dodano: Czw Wrz 20, 2007 8:08 am ------------------
W tak zwanym między czasie przeczytałam "Azazela" Borisa Akunina - fajna książka. Czekam na drugą część czyli "Gambit turecki".

Teraz na tapecie jest "Uwikłanie" Zymunta Miłowszewskiego.

Hmmm to w takim razie 13 anioł sobie poczeka na półeczce jeszcze, Diabeł na wieży i Zabawki diabła były niezłe ale nie oszałamiające.

Ja natomiast skończyłem "Demoniczne przymierze" debiutującego w Polsce J. Eversona. Ot, taki przeciętny thrillero-horror z mocnymi akcentami erotycznymi. Właściwie to pornograficznymi. Ogólnie śmierdzi nieco sztampą ta książka. 3/6.

I biorę się teraz za "Rudą sforę" Kossakowskiej.

"Zagadka Kuby Rozpruwacza" Kolejny tom opowiadań o Jakubie ;] Jak juz się z nim przywitałem podczas "Kronik..." głupio go tak zostawić.

jak skończysz to napisz czy warto przeczytać

Ha, dziś w NF zjechali z ziemią książkę Eversona, którą oceniłem 3/6. Chociaż raz zgodziłem się z ich recenzją. Za to "Tyranię nocy" ocenili równie źle, co jest moim zdaniem kompletnym nieporozumieniem. Ale nieważne. Dziś poszedłem do sklepu i kupiłem jeden z tych tytułów, na które czekałem kilka miesięcy - "Fizjonomika" Jeffrey'a Forda. Swoim opowiadaniem "Imperium lodów" umieszczonym w "Krokach w nieznane 2006" zrobił na mnie duże wrażenie, zresztą jak i cały zbiór. Po przeczytaniu kilkudziesięciu stron "Fizjonomiki" mam przeczucie, że to może być hicior.

Ja dziś zaczałem i skończyłem nowego HP. Świetna Książka, najbardziej spodobało mi się, że moje przypuszczenia okazały się prawdziwe ;]

A ja wreszcie doczytałem do końca "Pachnidło" ^^ Od dawna męczyłem tą książkę i nie mogłem skończyć (tak jak kilka innych). Może od wtorku będzie mi się na stancji bardziej nudziło, to będę znowu więcej czytał A teraz czas na Erica Emmanuela Schmitta i jego "Ewangelię według Piłata" oraz "Moje ewangelie". Mam nadzieję, że będą równie dobre jak zbiorek "Opowieści o Niewidzialnym".