"Czerwony Byk" to sensacyjna powieść, której akcja rozgrywa się pod koniec II wojny światowej w Związku Radzieckim. Jest to rok 1944, ZSRR i USA to sojusznicze państwa. Kiedy we Władywostoku ląduje uszkodzony samolot amerykański, Rosjanie gościnnie przyjmują załogę. Nie chcą ich jednak wypuścić, ani ludzi, ani samolotu. Jest to bowiem nowoczesny bombowiec B-29, który jest zdolny do przenoszenia pocisków atomowych. Stalin wydaje rozkaz skopiowania go. Ma to uczynić Andriej Tumiłow - wybitny konstruktor radziecki. Na współpracę zgadza się kapitan Darrell /dowódzca bombowca/, któremu obiecano zwolnić załogę.
Czy Rosjanie dotrzymają słowa? Jak to się zakończy? Dobre pytania zważywszy, że wszelkie wątpliwości rozstrzygane są pod groźbą użycia broni.
Autor pokazuje oblicze ZSRR od środka: przemoc, dyktatura Stalina, wszechobecny strach, totalitaryzm.
Dobra, trzymająca w napięciu książka. Może ktoś zna inne jego książki?

Mirosław Bujko napisał również powieść ,,Wyspy szerszenia”. Podobnie jak w ,,Czerwonym Byku” poruszona jest w niej tematyka wojenna. Akcja książki dzieje się pod koniec II Wojny Światowej na Dalekim Wschodzie. Po kapitulacji Japonii jeden z najnowocześniejszych japońskich okrętów atomowych zawija do super tajnej bazy, a jego kapitan zostaje porwany przez Sowietów. Chcąc zachwiać równowagą sił na świecie Związek Radziecki szykuje atomową prowokację, której celem są Stany Zjednoczone i Chiny. Plan się jednak nie powiedzie bez współpracy komandora japońskiego okrętu.
Na plus tej książki zaliczyłabym wciągającą fabułę i zadziwiający realizm opisywanych wydarzeń, za wadę natomiast zbyt powolne tempo akcji i bardzo wiele opisów. Bardzo nie lubię dłużyzn. Tym którym one nie przeszkadzają oraz zainteresowanym tematyką wojenną oczywiście polecam.