Piszcie co myślicie o tym serialu . Jest to mój ulubiony serial dla mnie jest on wręcz kultowy . Według mnie zawiera świetne dialogi i gagi ale najlepsze są w nim kreacje drugo planowe . Dodają one " smaku temu serialowi np. żandarm który myśli że zna francuski , szefowa ruchu oporu czy gestapowiec Herfilck ( nie pamiętam jak to się pisze ) . Piszcie też jakie są wasze ulubione postacie z tego serialu .

Dla mnie serial jest kultowy, tak jak i dialogi z niego. Zawsze najbardziej mnie 'rozbrajał' Monsieur LeClerc, którego działającego 'incognito', każdy i tak rozpoznawał. I ta jego auto-demaskacja: 'Psss! To ja! Monsieur LeClerc!' Boskie!

Allo Allo, genialny serial "propangadowy", pokazujacy wojne i okupacje niemiecka w krzywym zwierciadle. Uwielbiam ten serial, gruby oberzysta zawsze neichetny do swoich misji, romansujacy na boku, lecz jakze komicznie przedstawiony jako bohater, Heroes francuski. Zandarm, mowiacy po francusku, byl po prostu genialny, do tej pory pamietam z polskiego tlumaczenia "Dzin Dybry", zawsze we mnie to wzbudzalo smiech.

Ostatnio zacząłem oglądać jeszcze raz po angielsku i muszę powiedzieć, że jest jeszcze bardziej śmieszny.

To naprawdę świetna parodia. Słyszałem, że chyba w tym roku pierwszy raz będzie puszczona w Niemczech. Uważam, że film jest bardzo sprawiedliwy, wszystkich ośmiesza równo ;D

Moim zdaniem najlepszym motywem w Allo Allo był obraz "Upadłej madonny z wielkim cycem". To co wokół tego obrazu sie działo wywoływłuje u mnie natychmiastowy atak padaczki. Gorzej jak nagle jakimś kosmicznym zbiegiem okoliczności przypomina się ten motwy w autobusie i nagle zaczynam się śmiać sam do siebie. Wyglada to przerażająco xD

Jak tylko pojawił się w Polskiej Telewizji, stał się dla mnie kultowym serialem. Jeden z lepszych seriali komediowych okresu powojennego. Już sam pomysł, aby z tematu "tabu" pośmiać się w wyrafinowany, angielski sposób, jest godny pochwały. Zresztą celują w tym i mają na swoim koncie mnóstwo wspaniałych tego typu produkcji (np: "Żywot Briana"). Mnóstwo aluzji w tym filmie odnosi sie do czasów współczesnych jego powstaniu a niektóre wręcz nabrały obecnie bardziej wyraźnego kolorytu: żandarm Heroes kojarzy mi się teraz z Polakami pracującymi w angielskiej policji. Ale dla mnie postacią absolutnie rewelacyjną jest Herr Flick ze swoim "dworem", genialnymi pomysłami i tym wszystkim co nosi przydomek "gestapowski", na przykład: "gestapowska luneta";a ileż przemyconych aluzji o Niemcach. Oglądałem serial wielokrotnie ale zawsze znajdę jakieś nowe sytuacje które wywołują u mnie napady śmiechu

Co do tego, że serial jest świetny to chyba żadnych wątpliwości nie ma. A dla wielbicieli angielskiego humoru jest do podstawowa pozycja w serialowej filmotece. Było naprawdę wiele tak dobrych seriali w Brytyjskiej telewizji ale niestety tylko niektóre z nich zostały wyemitowane u nas. Jeszcze niedawno oglądałem Allo Allo na BBC entertainment jedynym programem po Polsku bogatym w angielskie seriale komediowe i musze przyznać, że mimo upływu lat nadal oglądam go z przyjemnością

Genialny serial, oglądałąm go zawsze przy nadarzającej się okazji, kiedy był emitowany w telewizji a parę mięsięcy tem zakupiłam całą seriee na dvd i oglądałam go już parę razy. Jest to jeden z tych seriali które nigdy się nie nudzą i zawsze śmieszą, nie ważne który raz je oglądasz. Wydaje mi się że każda postać jest unikatowa na swój sposób, uważam że aktor grającu Grubera jest porostu świetny. tak jak Herr Flick z von Smallhausenem - świetna para. Jedyną osobą która mnie nie śmieszy jest włoski kapitan Bertorelli. Naprawdę polecam...

Fantastyczny serial uwielbiam Smallhausena DD podnizany i wrecz czasmi bity przez Herr Flicka
Nie wiem czy dobrze kojaze ale w naszej "fantastycznej " telewizji Polsat emitowano nie tak dawno polski serial co na wzor Allo Allo...widzieliscie moze ??

Serial fantastyczny, chyba pierwszy ktory pokazal ze II Wojna Swiatowa to nie powod do placzu, zlosci i nienawisci ale ze mozna sie z tego posmiac. Moja ulubiona postacia byl (jak to okreslal Rene) "Ten angielski idiota, ktoremu wydaje sie ze umie mowic po francusku"

Typowo „brytyjskie” poczucie humoru wyśmiewające francuski ruch oporu (jednak jakiś tam był) chyba należy się cieszyć, że nie postanowili ONI zrobić tego na Naszym terenie bo byłby raczej nie do przyjęcia. I jest bo nasza próba „Halo Hans” jest groteskowa nie śmieszna no ale nam wolno.

Bardzo ciekawe w tym serialu jest nabijanie się anglików z etnicznych stereotypów, zarówno niemców, jak i francuzow a co bardzo ciekawe także anglików. W tym serialu anglicy potrafia smiac sie z wlasnych anrodowych przywar zachowujac rpzy tym twarz. OJ zeby polacy tak umieli.

Niestety nie dane było mi oglądnąć wszystkich odcinków jakie były emitowane (obowiązki), ale muszę je jakoś zdobyć. Choćby dla dwóch zestrzelonych anglików i "dzińdybry". Halo Hans nie umywa się do pierwowzoru (przynajmniej w moim mniemaniu). Polacy nie potrafią się tak z siebie śmiać, poza tym żadne nowe próby powtórzenia sukcesu Allo Allo nie udadzą się... Mistrza nikt nie doścignie.