Okruchy Boga Romain Sardou
Wlasnie przeczytalam 'Okruchy Boga' Romain Sardou a ze tuz przed tym przeczytalam 'Mroczne Materie' Pullmana to porownanie samo sie nasuwa. Niby obie pozycje podejmuja temat braku obecnosci Boga w zyciu czlowieka oraz istnienie swiatow rownoleglych, ale przedstawiaja to w zupelnie w inny sposob. Mi osobiscie Okruchy bardzo sie podobaly Materie juz ciut mniej. Pewnie wielu uzna, ze obrazaja ich uczucia religijne, ale wedlug mnie treba po prostu nie zapominac, ze to fantastyka. A co wy myslicie o Okruchach? Ktos jeszcze to czyta? Na forum nie znalazlam zadnej zmianki, ale nie sposob przeczytac wszystkich postow