Ja tam wciąż czekam na ekranizację
"Diuny" formą i rozmachem dorównującą
jacksonowskiemu "Władcy Pierścieni". Co do reżysera, to nie wiem,
vbart, co miałeś na myśli pisząc, że ma w swym dorobku świetne pozycje. Ja tam za wiele w jego reżyserskim inwentarzu dobrego nie widzę, poza
"The Kingdom", które uważam za film przynajmniej świetny, ale przecież to zupełnie inne kino, niż domniemana ekranizacja
"Diuny".
O samym projekcie jeszcze nic poza tym, że
Berg będzie reżyserem, nie wiadomo konkretnego. Ja mam tylko cichą nadzieję, że film będzie
targetowany na szeroką dystrybucję na nie na rynek TV/DVD, bo kolejnej takiej produkcji nie zniosę.
"Diuna" potrzebuje człowieka z wizją i - nie oszukujmy się - solidnego finansowania inaczej znowu wyjdzie kupa.
O ekranizacji
Lyncha rozmawiamy gdzie indziej, ale pozwolę sobie tutaj po raz nie wiem już który napomknąć, że tego filmu to ja nie znoszę wręcz
------------------ Dodano: Dzisiaj o 23:19:37 ------------------
A więc garść konkretów
W sumie nie garść, a dwa:
1) Nowa
"Diuna" będzie filmem kinowym.
2) Peter Berg stwierdził, że jest zadeklarowanym fanem powieści i ma OLBRZYMIE plany, co do tej ekranizacji. Z jednej strony
Jackson też tak mówił i nikt mu nie uwierzył, póki nie zobaczył a z drugiej, ile to już razy słyszeliśmy podobne deklaracje?