Witam, ponieważ pytanie dotyczy Book Designera który stanowczo zalicza się do software, otwieram temat w tym dziale.
Dzięki pomocy użytkownika lipcio i jego odpowiedzi z wątku o czytniku SONY Reader uzyskałem już polskie fonty( dzięki za pomoc).
Po wykonaniu formatowania kilkunastu tytułów, trafiłem na pliki .pdf, których Book Designer nie chciał otworzyć. Pokazywał komunikat z dużą ilością znaków zapytania w którym czytelna była tylko ścieżka do pliku i rozszerzenie pdf ( reszta krzaczki). Czy zetknęliście się z taka reakcją ?
Plik pdf otwiera się bez problemu w Foxit i zawiera normalna treść książki. Dodam, ze nie jest to problem BD z plikami pdf, gdyż udało mi się bez problemu kilka innych przerobić.
Pytanie drugie, doczytałem się, że BD ma opcje poprawiania formatowania. Mam taki tytuł w formie .doc, który BD tak przerabia, że co 2-3 linia zawiera pojedyncze słowo ( pewnie był tam znak końca linii) i wygląda to okropnie. czy ktoś ma może jakiś patent na tego typu formatowanie ? Na razie jestem we wczesnej fazie eksperymentów i nie doszedłem, czy i jak można to zrobić, a nie uśmiecha mi się ręczne poprawianie linia po linii. Może jakieś makro w Word ?

W MS World 2003 to będzie tak:
Edycja->zamień->znajdź(kliknąć w okienku)->specjalny->ręczny podział wiersza
w okienku "zamień na:" pusto
i guzik "zamień wszystko" i wszystkie ręczne podziały wiersza znikają.
Można tak też usunąć kreski po podziale wy-razów (przy przenoszeniu do innego wiersza) i inne takie...
Nie znalazłem na to metody we Write z Open Office. Może ktoś podpowie....
No ale skoro Book Designer bez Worlda min. 2000 nie chce działać to chyba będę musiał kupić Office'a dla użytkowników domowych....
Przy okazji pytanie czy BD z Worldem z Office 2007 działa...?

Testowałem z polską wersją Office 2007 i działa.
Ale ładowałem tylko pliki doc (nie te nowe docx).

Udało mi się wyjaśnić te dwie rzeczy, na które się natknąłem:
1) plik pdf był zahasłowany w jakiś specyficzny sposób tzn. można go otwierać i zapisywać, ale już nie pozwalał się edytować. Zastanawiam się jak wyciągnąć tekst z pliku. Przeczytałem forum, ze najłatwiej wysłać coś na gmail.
2) książkę miałem w htmlu - niepotrzebnie ją konwertowałem do .rtf; z html-a BD ładnie ją sformatował. Ale i tak kupiłem książkę "Word- Makrodefinicje”, bo mam kilka unikalnych książek w .txt fatalnie sformatowanych ( jednym ciągiem"; spróbuję wykonać jakaś obróbkę przynajmniej na pół automatyczną

Chetnie poczytałbym tą książkę. Napisz proszę coś więcej. Czy przy jej pomocy daje się napisać coś konstruktywnego? Kto jest autorem i kto wydał?
Może zrobisz ebooka...a może udostępnisz jakieś gotowe działające makra.

To żaden specyficzny sposób, tylko normalnie używany w chyba wszystkich aplikacjach.
Ja sobie radzę z tymi plikami w taki sposób:
1. Drukuję pdf do wirtualnej drukarki PDF (są różne narzędzia udające drukarki zarówno pod windows jak i linuxa)
2. Używam Aaby PDF Transformer w trybie OCR (czyta strony jako grafikę) do wyciągnięcia tekstu w formacie Word.
3. Uzywam BookDesignera do konwersji do książki elektronicznej.

Aaby nie pozwala na konwersję zahasłowanych PDFów, więc trzeba je wcześniej wydrukować do innego PDFa.
Czasami zdarza się, że nie można wydrukować PDF do PDF printera, ale prawie zawsze da się wydrukować to do formatu XPS w (jak masz Office 2007, to będzie taka drukarka).
Format XPS już bez problemu powinien pozwolić się wydrukować do PDF.

A można by link podać do tego programu? Albo chociaż do strony producenta...
Znalazłem tylko Book Designera na jakiejś rosyjskiej stronie. Czy to jest zrobione przez Rosjan?
Z góry dzięki.

@ pastor66:
Książka nosi tytuł " Word Makrodefinicje" autor Steven Roman. Wydawnictwo Helion w roku 2000. Na razie dopiero wykonuje pewne próby. Generalnie trzeba znać VBA- znam co nieco, ale pisałem głównie w Excelu, a w Word są inne obiekty i metody. Trzeba też wziąć poprawkę, że mam Office-a 2003. Jak napisze jakieś makra mogę udostępnić, ale nie wiem na ile to będzie miało sens, gdyż dostosowane będą do konkretnych ebooków.
Np. mam ebooka, gdzie cały tekst jest jednym ciągiem, tymczasem przywykłem, że dialogi z reguły rozpoczynające się od myślnika są w nowej linii.
Chcę zobaczyć co będzie, jak każdy nieparzysty myślnik będzie powodował wstawienie znaku CrLf by reszta linii była w nowej linii. Może tez trzeba będzie dodać sprawdzanie, czy po myślniku nie występują słowa takie jak " powiedział/ powiedziała, oznajmił/oznajmiła, oświadczył/oświadczyła itp" i zmiana linii nastąpi dopiero po znaku kropki. Ale to wszystko może zając przynajmniej kilka dni ( jak nie więcej) w zależności od obciążenia innymi obowiązkami. Jak mam nieco wolniejszego czasu w pracy, to wtedy właśnie pisze makra, ale czasami go nie mam (:-(
A jak coś zmienię to pewnie wrzucę do biblioteki.

@ jęczmien: dla mnie to specyficzne, bo dotychczas pracowałem na plikach, albo bez możliwości kopiowania, albo otwartych, ale dziękuję za pomysł jak można to ruszyć (:-)))

@ Bilberry- tak autorami są Rosjanie
http://www.bookdesigner.org/wordpress/
musisz ściągnąć installera ORAZ update ( bo ten zawiera polskie litery) . Informacje dla początkujących znajdziesz w dziale Hardware w wątku o Sony PRS 505 ( mi pomógł).(:-)
Generalnie musisz:
- ściągnąć ebook Designera wersja 4.0 ( 5.0 w zapowiedziach)
- ściągnąć update z 2007-07-20
- skopiować update do katalogu Book Designera
- używać najlepiej tylko domyślnych fontów w BD
- ustawić Multilanguage support
- ustawić język polski w menu - opcja book language

Polskie fonty w Sony Ebook Reader można uzyskać bez zmian firmware dołączając je do pliku *.irf za pomocą Book Designera.
Przejżałem co inni na temat możliwiości uzyskania polskich fontów w PRS-505 napisali, zebrałem wszystko razem, przetrenowałem na kilku przykładach i uzupełniłem o obrazki.
Powstała instrukcja udostępniona pod adresem:
http://195.136.250.213/~sp/IRF/
Przyda się również mnie (żeby nie zapomnieć) bo czytam nie tak wiele jak bym chciał (brak czasu) i książki będę przerabiał co jakiś czas.
Proszę o uwagi i uzupełnienia.

Ponieważ widzę, że zniknął mój mail powtarzam raz jeszcze.
Mam dziwny problem z niektórymi plikami pdf, . Po wczytaniu do BD znikają niektóre polskie znaki zostaje z tego co zauważyłem ł oraz ó. Z pewnością nie ma z oraz ę. Zapisy tych 2 znaków to cos jak ,z oraz ,e. Nie mam przy sobie tego pliku, żeby wkleić- może później. Próbowałem zgodnie z poradę jednego użytkownika zmienić kodowanie w BD na UTF-8, ale nie pomaga.
Przy czym problem nie dotyczy pdf w szczególności, tylko niektórych- tych którym ściągałem restrykcje różnymi programami. Podkreślam- po ściągnięciu restrykcji mam w pdf polskie litery- nie mam ich w BD.
Czy ktoś sie spotkał z takim problemem. Dla ustawienia - przerobiłem już pozytywnie kilkadziesiąt książek w lrf z różnych formatów ( txt, doc, rtf, pdf) i nie miałem takiego problemu.

Ja również miałam kiedyś problemy ze znikaniem niektórych literek w BD.Nie pamiętam czy były to książki w PDF ale prawdopodobnie tak.
O ile pamiętam to pomogła mi zmiana czcionek na:
Dutch801 Rm BT Roman
Swis721 BT Roman
Courier10 BT Roman
Nie zapomnij dodać czcionek do external fonts-add

linka->problem z PDF,ami dość częsty, nie tylko w BookDesignerze. Fakt, że prawidłowo widzisz polskie znaki np. w Adobe Readerze o niczym nie świadczy. Nie wchodząc w szczegóły dlaczego jest nie tak: proponuje użyć jakiegoś programu do konwersji PDF do np. RFT (albo w ostateczności - jeśli się da - zapisać bezpośrednio jako plik txt), a potem użyć BD. Jeśli uzyskany RTF nie będzie miał polskich znaków, to pozostaje "ręczna" metoda poprawiania znaków w tym pliku, albo program do rozpoznawania tekstów (np. firmy Abbyy PDF TRANSFORMER w jednej z wersji demo "czyta" 50 początkowych stron).
Potem tak przygotowany plik powinien być prawidłowo odczytywany przez BD.
Inna sprawa, czy mając plik dobrze sformatowany w RTF (kodowanie zachodnie) warto "bawić się" z BD? A może warto poszukać książki w innym formacje niż PDF? Do rozważenia.

Mam problem z BookDesignerem. Mianowicie po włączeniu programu, wyskakuje mi instalator i zaczyna coś tam robić, później chcę odemnie płytkę (której oczywiście nie mam), po kilku próbach, naciskania "cancell" wreszcie udaje się wejść do programu, instalator znowu wyskakuje kiedy zaczynam przerabiać ebooka do formatu sony. Szczerze powiem że nie chcę mi się odinstalowywać programu bo jak dobrze pamiętam nie wystarczy go po prostu zainstalować a ja nie pamiętam jak to się wszystko robiło i jeżeli wiecie jak można sobie poradzić z takim problemem bez de-instalacji byłoby super. Wydaje mi się że może jest to spowodowane tym że ostatnio czyściłem błędy rejestru jakimś programem (znalazł ponad 4000 errorów ) i podobne problem co z BD występują np. w Wordzie.
Ratunku!!!

A jakim programem czysciles rejestr? Nie ma w nim aby opcji przywracania rejestru?

Programem Free Windows Registry Repair ale jak próbuję nacisnąć "restore" to mi mówi że nie ma jakiegoś pliku i kiszka, została mi chyba tylko reinstalacja programu

Edit - Po zrestartowaniu kompa udało się przywrócić rejestr i program przestał sprawiać problemy - uniknąłem reinstalacji. Dzięku muaddib2 za podpowiedź.