Ja oprócz Herosów i Zagubionych to nie oglądam seriali. Te przynajmniej trzymają w napięciu, coś sie dzieje a nie dajmy na to takie "M jak miłość" w którym nic ciekawego moim zdaniem się nie ma i wszystko jest prawie cacy. Bohaterom się wszystko układa, normalnie też bym tak chciała. A poza tym gdybym miała wszystkie seriale oglądać to bym czas marnowała.

Po powrocie z uczelni padam na pysk i włączam "M jak miłość". W tym czasie mam wymówkę, że nic nie robię (no bo oglądam, nie?). A od kiedy nie ma Herosów i Gotowych na wszystko to telwizor włączam raz na miesiąc (nie licząc M...). W ogóle nie wiem po co mi ta kablówka...a prawda, internet!

A z polskich seriali to tylko pancerni z psem;) Uwielbiam do dzisiaj.

nie oglądam seriali tzw. 'obyczajowych' ;P bo są dla mnie kompletną klapą. tworzone tylko po to aby dać poczucie spełnienia zatępom kur domowych, których życie jest tak nudne że muszą uciekać w prywatne sprawy serialowych postaci

Przeraża mnie trochę tzw. uniwersalizm tych seriali tzn. wystarczy obejrzeć jeden odcinek po długiej przerwie i już wyłapuje się wszystkie szczegóły i wydarzenia z dłuższego okresu. Jak uważacie dlaczego tak jest???

jeszcze polskie filmy nie są takie złe , ale seriale to juz porazka , no chyba ze mowimy o komediowych to nawet im sie udaja:)np takie 39 i pol to dopiero jest cos:)
moda jak widac ma fanow wiele ah te zawile i ciekawe intrygi:P

Ja ogólnie nie lubię seriali, ale...oglądam "Pierwsza miłosć". Zaintrygowała mnie opowieść o Pawle i Marysi. Nie jestem może zagorzała fanka tego serialu, ale lubię sobie czasem pooglądać, szczególnie jak nie ma żadnego ciekawego filmu w telewizji:D.

Uwazam, ze gdyby bylo inaczej, polskie seriale stracilyby wielu widzow. Jest pewien standard, wg ktorego sa one tworzone. Zreszta, to czesto dotyczy takze produkcji USA. Ale ja osobiscie wole nie takie przewidywalne rozwiazania.

Jak do tej pory oglądam dwa seriale. Ale tak regularnie to tylko jeden "Na Wspólnej", bo jakoś mnie wciągnął. Zresztą oglądam go już długo i ciekawość nie pozwoliłaby mi przerwać oglądania, dopóki nie dowiedziałabym się jak potoczą się losy bohaterów. Drugi z seriali, który oglądam rzadziej i tylko fragmenty zazwyczaj to "Twarzą w twarz". Pozdrawiam! ;p

W sondzie widzę tylko jeden serial który zasługuje tutaj na uznanie. Jest to serial "Twarzą w twarz"! Serial też jest reżyserowany przez Patryka Vegę twórcę filmu i serialu "Pittbull". Jak na polskie realia jeśli chodzi o seriale kryminalne to najlepsze co może być moim zdaniem!

W zasadzie są dwa polskie seriale, które zdarza mi się oglądać. Pierwszy, to wojenny "Czas honoru" - nie jest on może serialem najwyższych lotów i ciągnie się jak przysłowiowe flaki z olejem, ale skoro zaczęłam go oglądać od pierwszego odcinka, to jakoś głupio przerwać. Drugi to, dla odmiany, "Brzydula" - równolegle do niej próbuję oglądać "Ugly Betty", ale oba seriale są tak odmienne, że w zasadzie nie ma nawet co porównywać. Losy panny Cieplak ogląda się dość lekko, z tym, że razi mnie sposób upadlania głównej postaci i jej brak reakcji na ranienie przez inne osoby. Nie mam pojęcia, jak scenarzyści z tego wybrną (bo zapewne tak czy siak będą dążyć do połączenia brzydkiej asystentki z pięknym szefem), ale na zdrowy rozsądek większość dziewczyn znienawidziłaby faceta, który je ciągle poniża i wykorzystuje (no chyba, że się mylę, ale pozwólcie mi trwać w błogiej nieświadomości...). Ale cóż, pożyjemy, zobaczymy.

Ogólnie rzecz biorąc, to oglądanie seriali w ogóle mnie nie pociąga... po jakimś czasie staje się to dla mnie męczące... przegapię jakiś odcinek i już tracę wątek... strasznie jestem czepialska w tej sprawie ^^, ale jest jedna produkcja, która mnie wręcz zachwyciła... mianowicie "Dr House" *_* :] ... połączenie medycyny... dramatu... cynicznego, genialnego doktora, niebanalnych historii i życie bohaterów nie tak bardzo osobiste... bo rzadko wychodzące poza szpital tworzy doskonałą całość, od której nie sposób mnie oderwać ;] Obecnie emitowana jest 5 seria i to jedyny serial, który mnie nie nudzi... a sama postać dr House'a i jego osobowość to po prostu dzieło sztuki filmowej ;] ... jestem wprost zachwycona.

'Dr House'... Prawie jak polski serial. PWND.

Zadnego z wymienionych, jedynie kiedys komediowe, Miodowe lata, Graczykowie, Kiepscy, teraz to moze czasem Niania. A moda na sukces nie jest polskim serialem ;]