Witam! No, zwracam sie do was z pytaniem: z jakiego oprogramowania antywirusowego korzystacie? Ja do tej pory cały czas bazowalem na Nod32 v3, aż do wczoraj coś się pochrzaniło. I cóż, spowodowało to posypanie się systemu operacyjnego

Dlatego zwracam sie z pytaniem do użytkowników forum: z czego korzystacie? Dlaczego taki jakie ma plusy a jakie minusy i czy jest prosty w obsłudze, skuteczny itd.

Moje wymogi podstawowe to tylko aby za bardzo Kompa nie zamulał , czyli Norton odpada definitywnie

Cóż wszyscy mówią, że Kaspersky, ale jest "ale":
- po instalacji Kaspersky zablokował mi P2P (Utorrent przestał działać), może to wina złej konfiguracji - nie wiem,
- strasznie żre pamięc procka

Norton podobnie jak Kaspersky zżera pamięć procka.

Osobiście używam Avast Antywirus Home i nie narzekam. P2P działa, system nie zwalnia, a wirusów nie łapie, dlatego polecam Avasta.

Powiem tak ... czlowiek jest szczesliwy dopoki nie wie ze ma wirusy - wiec za dobry antywirus bywa bardzo wkurzajacy

generalnie przez wiele lat uzytkowalem NORTONA Antywirus 2003 + Norton Internet Security, przy Ramie 512 mb jedyne zamulenie kompa bylo widoczne przy uruchamianiu potem przy uzytkowaniu nie zauwza sie problemow.

Z czasem jednak Antywirus przestal sie aktualizowac - cos sie wdarlo i blokowalo nortona. wywalilem go i kozystam obecnie z ochrony : Norton Interne Security 2003 + Avast home antyvirus

Zalety AVASTA
- darmowy
- czeste aktualizacje (2 razy dziennie nawet)
- skan systemu w poszukiwaniu wirusuw przed zaladowanie systemu operacyjnego - programy uruchamiajace sie przed antyvirem nie sa w stanie zablokowac wykrywania - wieksza skutecznosc
- prosty interfejs
- nie zamula kompa

WADY AVASTA
- nie wykrywa prob wtargniecia do komputera
- nie blokuje potencjalnych atakow
- nie chroni sytemu przed programami typu SPY WARE

Zalety Norton Internet Security
- wykrywa i blokuje wszelkie proby polaczenia z twoim komputerem przez osoby z zewnatrz - szczegolnie przydatne przy podlaczeniu komputera do wiekszej sieci LAN, lub dla osob korzystajacych z bezprzewodowych łącz - tzw RADIOWKA
- pozwala zablokowac aktualizacje niektorych programow, lub otwieranie witrynn po zakonczeniu pracy bez upierdliwego dopytywania sie przy kazdej probie - czy napewno
- blokowanie reklam - przegladanie internetu jest duzo przyjemniejsze bo 80% wyskakujacych reklam znika automatycznie - dziala lepiej od tzw AD BLOCKER'ow zewnetrznych czy tez wbudowanych w przegladarki Opera / mozilla - plug in
- podaje adres IP komputera z ktorego byl przypuszczany atak na Ciebie ( wczesniej dawal mozliwosc dokladnego namierzenia - miejscowosc, ulice a nawet siec - nazwe, niestety dla wersji 2003 jest juz zablokowana funkcja )
- stale monitoruje wszystkie porty - mozesz przegladac na bierzaco jaka aplikacja łaczy sie z internetem przez jaki port i ew. zablokowac - dobre w przypadku posaidania niechcianych programow

Wady Norton Internet Security
- lekkie zamulenie kompa
- malo intuicyjna obsluga - nadmiar funkcji sprawia ze znalezienie tej konkretnej staje sie dosc skomplikowane
- nie dziala na aplikacje ktore przy starcie systemu uruchomily sie przed nortonem - pozwala to na zablokowanie jego dzialania / uspienie czujnosci na dany port zalozmy = ktos ma otwart kanal przerzutowy do twojego komputera
- 2003 jest dosc stara wersja z architektura poznana juz hakerom przez co staje sie znacznie prostrzy w "rozbrojeniu"

Na zakonczenie....
Ludzie potrafia 2 lata miec system postawiony w komputerze podpietym do internetu nazbierac mnostwo szajsu, ale dale j nie posiadac antywirusa. Nie denerwuja sie zbytnio gdyz 90% rokakow jest niezauwazalna w pracy komputera zazwyczaj daja mozliwosc przenikania kolejnych insektow na nasz dysk ... kozystam z antywirusa i wsparcia w postaci Interne Security dodatkowo firewall w routerze blokuje spora czesc chlamu i nie narzekam na jakies problemy z wirusami - wykryte sa od razu usuwane a te niewidoczne wkurzaa mnie dopiero po roku - wtedy to przychodzi pora na format ) Nie mniej jednak avasta uzytkuje dopiero od 4 miesiecy wiec nie wiem jak bedzie z jego skutecznoscia


Polecam co jakis czas przeskanowac niezaleznym antyvirusem On - line nasz komputer ... przewaznie puszczam rownolegle na gruntowny skan Kasperkiego On-line i Avasta zostawiam na parenascie godzin i mam pewnosc ze nic mi nie siedzi

A ja odradzam, bo to jedna z największych krzywd, jaką można wyrządzić swojemu komputerowi. Dlaczego ?
Ponieważ żeby taki skaner mógł zadziałać musisz skorzystać z activeX - technologii bardzo niebezpiecznej i nieprzemyślanej (programy za pomocą tej kontrolki w windowsie są uruchamiane z najwyższymi uprawnieniami) która bardziej waszemu komputerowi zaszkodzi sama obecnością, niż pomoże.

Naprawdę, radze nie instalować activeX żeby skorzystać ze skanera on-line. A najlepiej w ogóle przestać z IE korzystać i zmienić przeglądarkę na lepiej obsługującą standardy, szybszą i bezpieczniejszą (Firefox, Opera ).

Ja korzystam z Nod32 wlasnie + outpost firewall.
I niemialem zadnych problemow gdy oba te programy sa wlaczone.

Tak wiec na Twoim miejscu ponownie zainstalowalbym Noda 32 (i dodal do tego firewalla - Outposta), moze wiecej nic sie nie sypnie a moze i samo sypniecie nie bylo spowodowane Nodem.

Ja mam sprawdzonego w użytkowaniu i godnego polecenia Avira AtniVir - dla użytkownika domowego darmowy, wydajny względnie mały skuteczny używam od kilku chyba coś z 5 lat. + jakaś zapora ogniowa, dla początkującego użytkownika outposta odradzam, raczej coś małego w najgorszym razie może być nawet ta dostarczana z win xp (SP2)

@MatCh

w takim razie polec cos od siebie. i rozwin (bo zaciekawil mnie temat) jak moze zaszkodzic nam zainstalowanie activex na komputerze ?

Rozumiem ze pozostawia on otwarty dostep do wertowania naszego komputera - jednak po to mamy zainstalowanego antywira na komputeterze by dbal o bezpieczenstwo, a skozystanie z alternatywnej bazy wirusów jest moim zdaniem godne polecenia mimo chwilowego ryzyky kozystania z IE wraz z activeX

zgadzam sie z Mako,
sam kiedys korzystałem z Kasperskiego ale okazalo sie ze mimo aktualizacji przenikaly mi roznego rodzaju niechciane wiry
od okolo 2 lat korzystam z Avasta, program darmowy i nad wyraz sprawny, oprocz tego co mako napisal, moge dodac jeszcze jedna jego wade, z wieloma programami sie kloci i wykrywa je jako wiry, natomiast z innymi antywirusami nawzajem sie eliminuja i w konsekwencji trzeba dokonac wyboru, albo ten albo inny, jednak mnie do tej pory avast nie zawiódł.

@mako

Kontrolka activeX jest o tyle niebezpieczna, że w systemie programom, które ją wykorzystują, nadawane są najwyższe uprawnienia, przez co bez problemu taki cracker może "skorzystać" z twojego komputera. Oczywiście dla wirusów/trojanów jest to również otwarta droga. Z IE korzystasz właściwie tak często, jak korzystasz z komputera ( twój menadżer plików to IE ;] Tylko trochę inaczej wygląda).
Nie polecę żadnego antywirusa, bo nie potrzebuję => nie posiadam.
Jeżeli mogę coś doradzić - po świeżej instalacji systemu załóżcie 2 konta. Jedno z prawami administratora, dzięki któremu będziecie instalować/odinstalowywać aplikację, dbać o porządek w systemie itd. Natomiast do użytku codziennego radze założyć konto z ograniczeniami - to naprawdę dużo daje, przynajmniej te osoby, którym tak robiłem, mogą do tej pory pochwalić się dosyć dobrze działającym systemem.

Ja uzywałem przez jakiś czas Avant niestety ciągle miałem problemy, zniknely po zainstalowaniu Kasperskiego.



Przy Kaspersky Intenet Security każdy program łączący sie z siecią musimy odblokować ręcznie Ochrona-->Zapora sieciowa-->Konfiguruj-->Ustawienia i tu mamy listę programów. Klikamy dodaj i dodajemy np działający właśnie emule lub utorrent w szablonie zezwalając na wszystko. Emule np ma własny szablon emule default i wszystko ładnie śmiga.

Pozdrawiam

Używam Nod32, narazie (od 7 miesięcy) żadnych problemow z wirusami, sysytem działa stabilnie i nie zauważyłem żeby zwalniał,
wczesniej mialem wrastał , też nie było zle , do tego trzeba dodac ze program całkowicie darmowy ale wykrywał mi pliki do nawigacji gps automapa4.5 jako wirusy więc musialem wywalic( uzywalem go ponad 2 lata i bez problemów)

Tak NOD to chyba jeden z antyvir ktore ostatnio staly sie bardzo popularne , sprawdzalem go jakis czas temu i powiem ze dla normalnego uzytkownika nie sprawia klopotow w obsludze

Sugeruję rozwiązanie, którego sam używam: darmowy (i legalny) ClamWin + Firefox + wtyczka Download Statusbar. Aktualnie wszystkie softy z gatunku Antyvir działają na zasadzie kontrolowania wszystkiego, czego user dotyka przy pracy w Windzie, w efekcie każdy spowalnia system kontrolując po 10-tki razy te same pliki. Wydaje mi się, że lepiej kontrolować ewentualne kanały wnikania wirusów do systemu, niż w kółko cały system. Wymaga to trochę świadomości w podejściu i zasadzie sprawdzania wszystkiego, co się ściąga z netu, odbiera pocztą. ClamWin po instalacji daje w menu kontekstowym (tym pod prawym przyciskiem na pliku/katalogu) opcję przeskanowania. Do tego można go podłączyć pod automatyczne skanowanie plików ściąganych Firefoxem (dzięki wtyczce Download Statusbar). Oprócz tego ustawiamy opcję skanowania całego systemu raz na jakiś czas, jest szybko, legalnie i bezpiecznie.
Przy okazji, co do firewalla sugeruję zwrócenie uwagi na Jetico Personal Firewall (w wersji 1.0 darmowy), jeśli ktoś zetknął się z iptables'ami w środowisku Linux'a, to to jest najbliższy odpowiednik, który znalazłem na Windowsa (tworzy się tablice reguł, zaczepionych o kolejne tablice, wszystko pod kontrolą, zarówno pod względem połączeń do naszego komputera, jak również (!!!) ile Winda tworzy własnych połączeń w różne dziwne miejsca)

Bawię się generalnie w administrację sieciową, więc jak chcesz coś solidnego to ściągnij sobie BitDefendera 10. Problem jest tylko z kluczami bo większość dostępnych w necie jest na blacklistach. Ale może coś znajdziesz. Gra jest warta świeczki, bo to dziś chyba najwydajniejszy antywir pod MS Windows. Ma aktualizację baz co 3h i świetną ochronę dostępową, łącznie z aktywnym skanerem www.

Jednak po pierwsze rozważ czy potrzebujesz samego antywira, czy duetu antywir + firewall. Jak masz jakiś lipny modem klasy sagema czy jakiś modemorouter, to potrzebujesz bardziej nawet firewalla niż antywira. Jak masz coś solidnego w domu, najlepiej jakiś router z QoS i sprzetowym firewallem, to sam antywir wystarczy. Z prostych a w miarę dobrych firewall-ów polecam Zone Alarm. Dla średnio wtajemniczego użytkownika baja bo wszystko działa po suwakach, ma też opcje typu tabela i reguły dla wyjadaczy.

Unikaj: Nortona i Kaspersky, bo często na dzień dobry zapną Ci porty pod P2P. Można to odblokować, ale trzeba sie pobawić. Norton dodatkowo zamula. Szczególnie w pakiecie internet security.

Zainstalowałem Avasta w parze z firewalem Comodo. Pomimo tego że komputer pracuje non stop podłaczony do Neostrady (no i nie jest zbyt mocny z powodu oszczędności energetycznych) nie zauważyłem ani problemów z wirusami, ani nikt się nie włamał, ani obciążenie procesora znacznie nie wzrosło. Dodatkowo mam uruchomiony frewal na routerze (w komplecie z NEO) i NAT z filtrowaniem po MAC adresach co w pewnym stopniu zwiększa bezpieczeństwo. Poprzednio był Kasperski a wcześniej Norton ale te softy powyżej są za darmo.