|
|
Teraz jest 21 lis 2024 20:21:54
|
Gwiezdny pył / Stardust (2007)
Autor |
Wiadomość |
Użytkownik
Dołączył(a): 07 maja 2008 9:10:55 Posty: 35
|
Gwiezdny pył / Stardust (2007)
Kto czytał i oglądał wie, że film i książka rozmijają się dość mocno ze sobą. Cóż, wg mnie to po prostu dwie oddzielne historie oparte na tych samych podstawach. Obie są bardzo dobre tyle, że książka jest bardzo filozoficzna i spokojniejsza od filmowej ekranizacji. Dlatego polecam najpierw obejrzeć film, a później przeczytać książkę. Zdecydowanie ta kolejność pozwoli nam docenić film, który jest dynamiczny pełen akcji i zabawny (duchy zamordowanych braci, ich jako postaci humorystycznych w książce nie ma).
Film należy do jednych z moich ulubionych, tak samo autor Neil Gaiman i jego niezwykłe książki...
|
12 maja 2008 21:44:32 |
|
|
Konto usuniete
|
Przyznam, że oglądałam tylko film. Podobał mi się bardzo: sama fabuła, humor i obsada. Mam zamiar zabrać się za książkę, natomiast Twoja opinia o tym, że film i książka bardzo się różnią nie jest pierwszą, którą słyszę. Spotkałam się już ze zdaniem, że film jest o niebo lepszy. Trudno zapewne to stwierdzić skoro różnią się tak bardzo. No cóż, nie wiem, nie wiem. Wiem na pewno, że książkę przeczytam, wtedy ewentualnie napiszę o moich spostrzeżeniach. Pozdrawiam
|
19 maja 2008 16:10:54 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 07 maja 2008 9:10:55 Posty: 35
|
Tylko nie oczekuj proszę jakiejś wielkiej akcji, która była tak podkreślana w filmie (zarówno przez muzykę jak i szybkość i dynamiczność scen). Książka jest bardzo spokojna, brak w niej tego humoru filmu, ale posiada głębsze przesłanie (np. inaczej przedstawiona czarownica, jako ten negatywny bohater, w książce nie jest już tak jednoznaczny). Polecam obie historie po prostu przedstawione z innej perspektywy dla trochę różnych odbiorców, co wg mnie jest dość ciekawe. Jedna historia przedstawione na dwa sposoby.
|
20 maja 2008 21:52:09 |
|
|
Konto usuniete
|
Dziś postaram się zdobyć książkę:) Nastawiam się pozytywnie, rzadko przecież zdarza się, że między książką a filmem jest nikła różnica. Myślę, że emocje towarzyszące filmowi mogą też wynikać z tego, że obsada jest ewidentnie nieziemska:) Nie sądzisz? Michelle Pfeiffer, Robert De Niro, Claire Danes, Jason Flemyng, Rupert Everett i wielu innych. To z pewnością nadaje ekranizacji dużego znaczenia. NO cóż przy książce też mam nadzieję się dobrze bawić i liczę, że jest wciągająca mimo, że akcja może być mniej wartka, ale cóż począć. Siadając przed ekranem, widz musi być na tyle zainteresowany aby wysiedzieć te kilkadziesiąt minut, książkę można na chwilkę odłozyć i powrócić do mniej.Pozdrawiam.
|
21 maja 2008 10:23:57 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 20 mar 2008 14:36:02 Posty: 38
|
jaki jest sens czytania książki po obejrzeniu filmu? poprawcie mnie jeśli się mylę, ale czy kolejność nie powinna byś odwrotna? Przecież w ten sposób autorzy narzucają nam swój ptk widzenia sprawy, kreują wygląd postaci, scen itp.
Co do książki to już jej nie przeczytam, chyba ze film zatrze sie w mej pamięci (o co będzie trudno bo był całkiem znośny)
Żałuje tylko, ze nie wiedziałem ze jest to ekranizacja, tak nie poszedł bym najpierw do kina tylko odwiedził księgarnię.
|
24 maja 2008 21:30:02 |
|
|
Konto usuniete
|
Jak kto lubi. Nie ma zasady, że najpierw się czyta a później ogląda.. Owszem bywa, że jak najpierw obejrzę to później czytając widzę postaci z filmu, ale bywa, że czytam takie książki tylko dlatego, że zaciekawił mnie i film i chciałam poznać pierwowzór:) Nie mylisz się to jest po prostu Twój punkt widzenia i tak postępujesz.
No i czytam własnie tą książkę i powiem szczerze, że nie żałuję, że zaczęłam. Widzę dużo różnicę.
|
24 maja 2008 22:10:24 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 07 maja 2008 9:10:55 Posty: 35
|
Ja też polecam przeczytać szczególnie jeśli chodzi właśnie o tą historię. Łatwiej wtedy zrozumieć film. Cóż zawiodłam się bardzo na filmie, dlaczego zmieniać dobre pomysły na gorsze tego nie potrafię zrozumieć. (Miałam tu na myśli "P.S kocham cię" sorki za pomyłkę)A jeśli chodzi o oglądanie, a później czytanie to w tej kolejności zapoznałam się z Gwiezdnym pyłem i muszę przyznać, że film jest bardzo dobry mimo, że historia jest inaczej przedstawiona.
Ostatnio edytowano 26 maja 2008 1:29:42 przez Biby, łącznie edytowano 1 raz
|
25 maja 2008 13:43:27 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 24 maja 2008 19:02:14 Posty: 27
|
Przyznam się, że jeszcze nie udało mi się przeczytać książki. Przejrzałam ją trochę, przekartkowałam, ale na przeczytanie braknie mi narazie czasu. Za to film bardzo mi się podobał. Miał wszystko co potrzebuję w filmie i co sprawia, że taki film jest dobrą rozrywką. Miał akcję, humor, watek miłosny, był lekki i basniowy. Wszystko co mnie do szczęścia potrzeba. Mam nadzieję, że książka spodoba mi się równie bardzo, mimo że trochę rózni się od filmu.
|
25 maja 2008 23:23:53 |
|
|
Warka
|
Ja najpierw obejzałem film ktory mnie urzekl swoim humorem szczególnie scena w ktorym kapitan grany przez de Niro tańczył no coz tu innego powiedziec jak w kobiecych ciuszkach takze jak jego załoga o tym wiedziala ale sie nie zdradzała z tym no jeden sie zdradził ale reszta załogi szybko go uciszyła takich zabawnych scen bylo wiecej ale mozliwosci opisania tego sa jak narazie zbyt skromne by oddac by ujac w prostych slowach to co zobaczylem wiec zachecam do obejzenia tego filmu. Oprocz scen zabawnych byly sceny drastyczne jak zabijanie lamanie nog i jak topienie ( to swoja droga efekty byly calkiem niezle).
ALe i tu jest duze ale film filmem a ksiazka ksiazka , zachęcony filmem siegnołem po książke i tu jakze moje wielkie zdziwienie film od ksiązki sie dosc mocno rozni wiec ekraznizacje mozna traktowac dosc luzno. Ksiązka charakteryzowala sie znacznie wiekszą iloscia watków pobocznych jak i rowniez koncowka ksiązki ktora jest znacznym rozwinieciem historii niz ta koncowka w filmie ktora konczy sie zyli dlugo i szczesliwie i sobie polecieli do gwiazd taki standart hoolywodzki.
W ksiazce znacznie lepiej jest to opisane:)
|
29 maja 2008 11:38:15 |
|
|
Konto usuniete
|
Film mi się bardzo spodobał. Bardzo dobrze przedstawili w nim świat, który zresztą jest bardzo ciekawy. Spodobały mi się też często występujące elementy humoru, i to naprawdę dobre. Film polecam bo jest przy nim dużo śmiechu i bardzo wciąga, a książki nie czytałem więc nie wiem jaka ona jest w porównaniu do swoje ekranizacji.
|
04 cze 2008 14:28:27 |
|
|
Konto usuniete
|
Ja zaczęłam od książki, pewnie dlatego, że filmu jeszcze wtedy nie było I faktycznie książka od filmu różni się znacznie, jak często w takich przypadkach bywa. Film jest świetny, a De Niro to klasa sama dla siebie Naprawdę warto obejrzeć, a książkę warto przeczytać
|
15 cze 2008 13:44:39 |
|
|
scuba
|
Oj, jedna z nielicznych ekranizacji, która mnie nie rozczarowała. Fantazyjna, rozmarzona książka, rozbrajający, trochę infantylny film. Trochę inne klimaty, luźne traktowanie tematu przez ekranizację, trochę uproszczeń, ale inaczej się nie da. Wiem, że to daleka analogia, ale podobne wrażenia miałam oglądając Blade Runnera też skróty i uproszczenia były na miejscu i nie zubożały zanadto fabuły. Dodatkowym atutem był scenografia: trochę wstyd przyznać, ale wyobraźnia filmowców była bogatsza niż moja. No i ten Ne Niro!! Naprawdę wszystkim polecam. Cudna nie za ambitna rozrywka po pracy.
|
02 wrz 2008 20:44:58 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 21 sie 2008 14:20:50 Posty: 131
eCzytnik: Boox X61S
|
Film jest śliczny - bardzo wesoły, z szybką akcją i mnóstwem efektów specjalnych. Biorąc pod uwagę w ogóle niewielką liczbę znaczących filmów fantasy wyprodukowanych w ostatnich latach, ten uważam za jeden z najlepszych - oglądało mi się zdecydowanie lepiej niż Władcę pierścieni, filmy o Potterze czy Kolor magii. Za zbliżone jakościowo uważam Opowieści z Narnii i Labirynt Fauna. Książki akurat tej Gaimana nie czytałem (i nie żałuję, bo jego książki nie bardzo mi podchodzą), więc wierności adaptacji ocenić nie mogę, możliwe, że coś ubyło. Ale nawet jeśli tak, to jest to film spójny, pogodny i warty obejrzenia.
|
02 wrz 2008 21:20:56 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 05 paź 2008 15:17:06 Posty: 21 Lokalizacja: toruĂą
|
jest to ciekawy przypadek, bo spotkałam się z wieloma osobami, które czytały książkę, jak i też oglądały film i do tego drugiego są nastawione negatywnie. i odwrotnie. z mojego punktu widzenia (uwielbiam gaimana) są to dwa zupełnie inne twory, mimo że oparte na prawie identycznej historii i powinno się je inaczej traktować. wiele osób nie zauważa bowiem tego, że film jest swego rodzaju pastiżem i powinien być traktowany z przymrużeniem oka, a nie jako sztywną adaptację książki. zdecydowanie mi się podobał.
_________________ i'm not crazy 'cause i take the right pills everyday
|
05 paź 2008 17:13:35 |
|
|
Konto usuniete
|
Fakt,ze książka różni sie sie od filmu, ale jedno i drugie dobre. Troche w roznych stylach ale dobre. Książka spokojna, z przemysleniami, film bardzo ciekawie zrealizowany. Świetna obsada i bardzo widowiskowe efekty specjalne to głowne zalety:)
|
08 paź 2008 7:42:17 |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 3 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|
|
|