|
|
Teraz jest 23 gru 2024 11:30:42
|
Autor |
Wiadomość |
Użytkownik
Dołączył(a): 27 lip 2007 20:58:25 Posty: 25 Lokalizacja: Bydgoszcz
|
Każdy z nas ma takie czy inne, ale "swoje" zdanie na temat książek Nienackiego. Uważam, że w tamtym czasie spełniały one oczekiwania wielu amatorów przygód, w których zawsze można doszukać się wielu ciekawostek mieszczacych sie w tematyce książki. Przeczytałem wsztystkie "samochodziki" Nienackiego i teraz po wielu latach uważam, że mimo upływu czasu można je polecić wszystkim, którzy lubią poczytać o przygodach Pana Samochodzika. Gdy w czasie lektury skupimy sie na treści, wtedy ponownie będziemy z pasją czytać o poczynaniach Pana Tomasz - muzealnika .
|
29 mar 2008 19:39:21 |
|
|
Konto usuniete
|
A... Przypominają się czasy, kiedy miałewm dziesięć lat... Z rok temu widziałem w księgarni znaczną część tomów napisanych po śmierci Nienackiego przez innych autorów... Kiedy wygram w Toto-lotka, będę muskiał sprawić sobie pełen komplet (osiemdziesiąt tomów).
To doskonałe powieści dla młodzieży, choć niestety nie dzisiejszej. Chociażby z powodu upadku harcerstwa...
|
31 mar 2008 15:13:48 |
|
|
Konto usuniete
|
Wprawdzie nie czytałem wszystkich części, ale od razu zakochałem się w Panu i jego samochodziku.
Pamiętam, że jako nastolatek nie raz marzyłem o tym, żeby mieć taki samochód jak on - wprawdzie niezbyt piękny, ale za to jaki szybki, funkcjonalny, no i potrafił pływać.
Fascynowało mnie jeszcze to, że człowiek tak zwyczajny jak kustosz muzeum w swoim dziwnym samochodzie zawsze jestna tropie jakiejś zagdaki, którą rozwiązywał z pomocą swych przyjaciół.
|
01 kwi 2008 8:22:21 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 27 lut 2008 15:19:44 Posty: 118 Lokalizacja: OleÂśnica/Vavataun
|
Właśnie kupiłem od dziada na ulicy "Zagadki Fromborka" mimo że obiecałem sobie nie kupić już żadnej ksiażki przez tydzień
No ale jak nie kupić za 6 złotych?.....
_________________ Bóg stworzył człowieka, ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych eksperymentów zrezygnował.
Mark Twain
|
01 kwi 2008 13:01:23 |
|
|
Konto usuniete
|
Ja czytałem wszystkie części napisane przez Z. Nienackiego. To była przygoda. A teraz nadal piszą , nawet Pilipiuk coś wydał o panu Samochodziku, ale jak napisali przedpiścy, to już nie to samo. Czar prysł, dla mnie to już nie ten sam kustosz w pływającym samochodzie, rozwiązujący zagadki poszukiwacz skarbów. Dziwię się, że to się jeszcze sprzedaje...
|
03 kwi 2008 1:15:00 |
|
|
Konto usuniete
|
Ja osobiście przeczytałem tylko Zagadki Fromborka, Straszny dwór (najlepszy z tych trzech) i Skarb Templariuszy, ale teraz już raczej nie nadrobię zaległości. Nie wiem czy ktoś porównywał tu już pana samochodzika do Indiany Jonesa, bo dla mnie on tym jest. Tam nauczyciel akademicki, tutaj kustosz muzeum. Obaj szukają skarbów. Nie wiem, co było starsze, ale chyba Nienacki, tak że nasi górą!
|
04 kwi 2008 20:02:18 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 08 kwi 2008 13:18:55 Posty: 64
|
Pan Samochodzik to taka postac z dzieciństwa jak Winnetou i wspominam ją ze wzruszeniem. Nieodmiennie podobały mi się wszystkie tomy i nie przeszkadzało nawet to że w każdym był pościg samochodowy jego autkiem z silnikiem ferrari 410 super america. Ale w końcówce to chyba wena Nienackiego już trochę gasła,albo ja się starzałem - zdaje się,że taki tom " Pan Samochodzik i złota rękawica" był znacznie slabszy. Trzeba też wspomnie,że autor w swoim cyklu przemycał też sporo autentycznej wiedzy historycznej,podobnie jak Szklarski -geograficznej w cyklu o Tomku Wilmowskim. Dalszych ciągów napisanych przez innych autorów już nie czytałem i nie wiem, czy udało im się zachowac klimat tamtych opowieści. Ciekawym też jest że twórca tego bardzo, bardzo moralnego cyklu /pomietam takie zdanie: "zarumieniła sie jak pensjonarka" napisał również utwory krańcowo różne,jak "Raz w roku w Skiroławkach" czy cykl "Dagome iudex".
|
12 kwi 2008 18:49:10 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 19 kwi 2008 22:52:32 Posty: 119
|
Na przykłas Szklarscy, Niziurski, Montgomery, Sienkiewicz...
Wracając do tematu- Pan Samochodzik to lektura mojego dzieciństwa- dzięki niej zainteresowałam się hsitorią i muzealnictwem. Nie sposób nie lubią Pana Tomasza za jego wspaniałą wiedzę, odwagę i humor. Dzęki niemu nawet długie wywody stają się ciekawe. Autor umiejętnie wplótł w fabułę mnóstwo ciekawych wiadomości, dzięki którym seirie czyta się z wypiekami na twarzy.
Niestety seria sporo straciła, gy za kontynuowanie wątków wzięli się inni pisarze. Wielu z nich ma talent literacki, ich pomysły są ciekawe, ale jednak nie mają lekkości pióra Nienackiego, przez co dalsze częsci tracą swój urok.
Ps.
Aby zakończyć offtopiki założyłam nowy wątek o innych powieściach Nienackiego
http://forum.eksiazki.org/viewtopic.php?p=23463#23463
_________________ To było dawno i nieprawda!
|
20 kwi 2008 9:44:45 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 17 kwi 2008 15:27:55 Posty: 26
|
A ja przeczytałem prawie wszyskie ksiązki o Panu Samochodziku (pierwsa ksiazka po jaką sięgnąłem w życiu to Pan Samochodzik i templariusze). Ach te czasy, gdy sie nocki zarywało żeby dokąńczyć tylko ten ostatni rozdział!
_________________ We are against piracy, please don't attack ships.
|
20 kwi 2008 20:21:33 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 20 kwi 2008 15:27:25 Posty: 11
|
Ja polecam wszystkim nastolatkom. Sam jestem w tym wieku i przeczytałem prawie wszystkie części ( inne staram się znaleźć:)) Ja również zarywałem nocki, bo nie pójdzie się spać dopóki nie dowie się jak się kończy, a jak się skończy w nocy to jeszcze się zobaczy następną. Bardzo polecam. Pierwsze książki były najlepsze, ale następne też są dobre. Podoba mi się postać Pawła ( komandosa )
|
20 kwi 2008 22:54:51 |
|
|
Konto usuniete
|
Oj ja się jednak obawiam, że do dzisiejszych nastolatków to te ksiazki raczej nie przemówią. Nie te czasy niestety... Wiekszość na dżwięk tego tytułu tylko się uśmiecha z politowaniem. Chociaż nie wykluczam, ze pewna część poczytuje to pokryjomu. Warto też moim zdaniem polecić Szatana z siódmej klasy, podobny nurt młodzieżowo-kryminalny
|
29 kwi 2008 12:51:09 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 09 mar 2008 13:50:05 Posty: 39
|
Jestem przerażona, że aż tyle pozycji pojawiło się pod "firmą" "Pan Samochodzik i...", osobiście zakończyłam czytanie gdzieś w okolicach 25 tomu, gdyż zaczęły być dla mnie nie przyswajalne. Zaczynałam czytać lat temu pewnie już z 15, więc całkiem dawno. Chyba właśnie tym książkom zawdzięczam miłość do historii, a że pochodzę z północy naszego pięknego kraju, więc okolice opisywane przez pana Nienackiego mam zjeżdżone i schodzone wzdłuż i wszerz. Lekki styl, ciekawa fabuła i delikatnie nienachalnie przemycana fabuła - to urzeka. Pan Tomasz, w którym jako nastolatka się podkochiwałam, z pasją śledzi złoczyńców zaczajonych na bogactwo kulturalne naszego kraju. Noce z latarką pod kołdrą, hehe też pamiętam i to nie prawda, że książki do dzisiejszych nastolatków nie trafią. Dlaczego nie? Prawda, dzieciaki są teraz bardziej wyzwolone( przepraszam jeśli kogoś urażam tym stwierdzeniem), ale za tym idzie nie tylko wyzwolenie emocjonalne, ale także wyzwolenie twórcze. To są nadal szalenie inteligentne stworzenia, które przy tak bogatej ofercie i dostępie do niemal wszystkich uciech tego świata - telewizji z setką kanałów, gier komputerowych, internetu, mają utrudnione zadanie w byciu "oryginalnym" i "zauważalnym". Przy tak łatwym dostępie do informacji, trudno jest zabłysnąć. Dlatego jestem w szoku, ale coraz więcej młodzieży chodzi do teatru, na koncerty, wieczorki poetyckie, a także są trudnym i wymagającym partnerem w dyskusjach literackich. Przy obecnym nasileniu masowych produkcji kina akcji, młodzież coraz chętniej sięga po "Pana Samochodzika", który w swojej amfibii na kółkach, w ciężkich czasach PRL-u, wyrusza aby bronić dostępu do dziedzictwa naszej kultury. Dla niektórych z nas to było życie, dla obecnej młodzieży to jest folklor, który pociąga.
|
15 maja 2008 13:59:00 |
|
|
Konto usuniete
|
Jedną książkę z serii o Panu Samochodziku miałam jako lekturę w szkole podstawowej. Bardzo mi się spodobała , więc wypożyczałam z biblioteki kolejne części, aż przeczytałam wszystkie napisane przez Nienackiego. W mojej opinii były one świetne. Gdy skończyłam je czytać, sięgnęłam po książki o Panu Samochodziku napisane przez innych autorów... I tu się zawiodłam. Po przeczytaniu jednej z nich już nie miałam ochoty na dalsze testowanie. ;p Polecam wszystkim oryginalne opowiadania o Panu Samochodziku, gdyż naprawde warto je przeczytać.
|
16 maja 2008 17:31:13 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 09 mar 2008 13:50:05 Posty: 39
|
A ja mam takie pytanie, właśnie mi się przypomniało, że w czarnej serii "Pana Samochodzika" (to jest ta, w której wydawane są obecnie kontynuacje), pojawiły się trzy pozycje, które nie ukazały się w żadnym innym wydaniu. Zostały opatrzone numerami 0 - Pierwsza przygoda Pana Samochodzika, 1 - Pan Samochodzik i Skarb Atanaryka, 2 - Pan Samochodzik i Święty Relikwiarz. Czy czytaliście je może? Są one również autorstwa Zbigniewa Nienackiego i są one pierwowzorem pana Tomasza i choć nie jest on tutaj historykiem sztuki, są one bardzo ciekawe i myślę, że warto się z nimi zapoznać. Spotkamy tutaj znanego nam Baturę, a także Babie Lato, wszyscy oczywiście w "wersji odmłodzonej".
|
17 maja 2008 12:29:22 |
|
|
Konto usuniete
|
Dla mnie Pan Samochodzik to kultowa sprawa, co najmniej tak kultowa jak "Gwiezdne Wojny"..
Właśnie kolekcjonuję serie napisaną przez Nienackiego, i choć pozostałe książki cyklu są duuużo słabsze to nieźle się czyta rzeczy napisane przez Pilipiuka-ostatnio "Zaginiony Pociąg", moze dlatego że jest tam mowa o Wrocławiu..
|
17 maja 2008 19:25:31 |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 0 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|
|
|