Autor |
Wiadomość |
Użytkownik
Dołączył(a): 02 sie 2007 23:14:36 Posty: 51 Lokalizacja: lubelszczyzna
|
A dzisiaj przeczytałem "Sprawiedliwość Sullivan" Nancy Taylor Rosenberg z cyklu "Carolyn Sullivan" - niewielka książeczka, ale dzieje się niej, a dzieje.Tytułowa bohaterka to amerykański kurator sądowy, a jednocześnie specjalistka od uzyskiwania zeznań od największych bandziorów. Z taką jak w tej książce rolą kuratora sądowego jeszcze się nie spotkałem. Okazało się, że opiniuje sprawy przed rozprawą sądową i raport takiego kuratora ma duży wpływ na wysokość wyroku. Nie znam sądownictwa amerykańskiego ale autorka chyba wie co pisze. Gdyby jeszcze nie tkliwo-cukietrkowe zakończenie! Ale może dlatego jest takie bo autor to kobieta (bez urazy)?
|
01 maja 2008 23:30:28 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 20 mar 2008 20:38:09 Posty: 44
|
Po kilkudniowym odpoczynku od książek zabieram się za czytanie. W małej księgarni na uboczu znalazłam książkę o dość jednoznacznym tytule"Córka dziwki", więc już sobie jakieś wyobrażenie na temat tej książki stworzyłam. Niedługo się przekonam czy miałam rację. Weekend majowy trwa więc książki lepiej się chowajcię przede mną
|
03 maja 2008 0:17:42 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 28 lut 2008 13:49:00 Posty: 294
|
Robin Cook - "Chromosom 6 ".
Czytam obecnie ten thriller. Zapowiada sie interesująco. Z kostnicy zniknęły zwłoki. Po kilku dniach znaleziono je, lecz bez kończyn, głowy i wątroby. Po co komuś te części ciała? Czytam dalej!
|
03 maja 2008 9:51:59 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 13 mar 2008 21:02:41 Posty: 55
|
Właśnie zrobiłem sobie przerwę w czytaniu Lodu, bo jakoś nie mogę tego przetrawić, i wziąłem się za X. A. D. XIII tom I i tak mnie wciągneło ze nie moge sie do niej oderwac. Szczególnie podobało mi się pierwsze opowiadanie w którym do końca nie było wiadomo co sie dzieje a autor używał bardzo ciekawych porównań np. zestawiając wielkość jaskini z rozepchaną piczą legionowej dziwki. Polecam
Ostatnio edytowano 03 maja 2008 21:38:09 przez skryba91, łącznie edytowano 1 raz
|
03 maja 2008 21:34:16 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 27 kwi 2008 14:31:30 Posty: 33
|
Aktualnie czytam "Lalkę" Prusa - przymusowo, aczkolwiek z przyjemnością, "Cześć i dzięki za ryby" - jako lek na wszystko i nadal dzienniki Michael'a Palin'a - w oryginale, więc idzie dość topornie
_________________ Sit on my face and tell me that you love me I'll sit on your face and tell you I love you too
|
03 maja 2008 21:36:11 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 02 sie 2007 23:14:36 Posty: 51 Lokalizacja: lubelszczyzna
|
DeMille Nelson - "Żywioł ognia" - kolejna (czwarta) powieść z cyklu "John Corey" (czytałem również "Nadejście nocy") i nie wiem jakim cudem ta nasz Ziemia jeszcze krąży we wszechświecie w całości, a szczególnie jak ludziom udaje sie przeżyć te wszystkie spiski tworzone przez amerykańskie układy polityczno-biznesowe. Może tylko dzięki takim "supermenom" jak detektyw John Corey - niezapominając oczywiście o jego małżonce "superwoman" Kate. Nawet wbrew kretyńskim przełożonym.
Napisane sprawnie. bohaterowie sympatyczni, czyta się łatwo (i dłużej niż zwykle bo ponad 600 stron) ale po przeczytaniu - zapomnieć.
|
06 maja 2008 18:11:35 |
|
|
Konto usuniete
|
Ja właśnie mam zamiar zacząć czytać:
- dla przyjemności: druga część serii Dziedzictwo Mocy - "Braterstwo krwi" Karen Traviss. Myślę jednak, że komuś zaczynającemu dopiero przygodę z Gwiezdnymi wojnami nie poleciłbym - zbyt wiele odniesień itp. Trudno by było zrozumieć
- z przymusu (lektura): "Nie-Boska komedia" Krasińskiego. Nie czytałem jeszcze, a miałem w planach, więc nawet nieźle się złożyło
|
06 maja 2008 20:07:53 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 30 kwi 2008 19:03:53 Posty: 37 Lokalizacja: ze wszond
|
Się wzięłam za nadrabianie zaległości, jeśli idzie o rodzimą literaturę fantasy i tak przypadkiem padło na Kresa. Przypadkiem, bo Kres akurat na półce się kurzył, a ja nie miałam ochoty na męczenie wzroku przy ebookach ani siebie nieuniknioną niewygodną pozycją przy czytaniu tychże.
Tak więc rozczytuję sobie "Północną granicę".
I tak się nastawiam od razu na krew i flaki i zero litości, czające się w dalszych tomach Księgi Całości, które to tomy są następne w kolejce.
_________________ W liczbie π od pozycji 2440 po przecinku znajduje się 666. Strzeżcie się koła i jego pola!
|
06 maja 2008 22:07:37 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 10 kwi 2008 3:22:01 Posty: 351 Lokalizacja: Windy City
|
Dobrze się nastawiasz
Ja się natomiast nastawiłem na wspomniane podroby i garmażerię przed lekturą Koontza "Mroczne ścieżki".
A byłem wówczas świeżo po "Odwiecznym wrogu", gdzie działo się ostro i ketchup lał się strumieniami.
Cóż, okazało się, że Mroczne ścieżki to bardziej thriller niż horror (już powoli kończę czytać i chyba nic horrorowatego się nie wydarzy???).
Jasne jest, że powieść ta jest odpowiedzią Koontza na politykę wewnętrzną USA po 9/11.
Nie mniej jednak czyta się to dobrze - 500 stron w dwa dni, a właściwie wieczory...
_________________ Beatus vir qui suffert tentationem, quoniam cum probatus fuerit accipiet coronam vitae.
|
06 maja 2008 22:24:15 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 02 sie 2007 23:14:36 Posty: 51 Lokalizacja: lubelszczyzna
|
William Wharton - "Niezawinione śmierci" - przejmująca historia tragicznej śmierci rodziny pisarz (córki, zięcia i dwóch wnuczek) w katastrofie na autostradzie. A potem jego jego walka w sądach amerykańskich o ukaranie winnych.
Od czasu do czasu trzeba przeczytać coś z prawdziwego życia, chociaż przyznam, że nie lubię smutnych historii opartych na faktach. Fikcje znoszę bez problem, a takie historie mnie dołują.
|
06 maja 2008 23:31:32 |
|
|
Konto usuniete
|
Ja zaczęłam kilka dni temu "Chrystus Pan; Wyjście z Egiptu" Anne Rice. Całkiem ciekawie się zapowiada.
|
07 maja 2008 19:50:21 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 18 mar 2008 15:44:28 Posty: 13
|
Ja jestem na etapie ponownego czytania nowel i opowiadań Prusa. Nowością są dla mnie nowele Sygietyńskiego, którego utworów nigdy wcześniej nie czytałam. Z powodu pracy zaliczeniowej byłam zmuszona powrócić do czytania Lalki (niby 2 lata temu ją czytałam, a wiele wątków zapomniałam).
A w kolejce wiele innych, które muszę (a nie zawsze mam ochotę) przeczytać...
|
08 maja 2008 14:47:37 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 02 sie 2007 23:14:36 Posty: 51 Lokalizacja: lubelszczyzna
|
Richard Doetsch - "Złodzieje nieba" - zaczyna się nieźle: "dżentelmen-włamywacz-wspinacz", sadystyczny morderca, ksiądz-zabójca, policjant-wierny przyjaciel, a potem efektowne włamania w stylu "Mission impossible". Niestety jest to tylko połowa książki, później zjawia się autentyczny szatan w ludzkiej postaci i zaczyna się przesycona religijnym mistycyzmem historia z pozbawieniem ludzi szans na wieczne zbawienie. W dodatku jeszcze szereg niekonsekwencji w końcowych zwłaszcza scenach książki.
Może jako film nasycony efektami specjalnymi ta historia dałoby się oglądać, ale jako książka jest niestrawna i naiwna.
|
08 maja 2008 17:05:35 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 28 lut 2008 13:49:00 Posty: 294
|
"102 minuty walki o życie w wieżach World Trade Center".
Jest to książka, którą obecnie czytam. Napisana została przez dwójkę dziennikarzy "The New York Timesa". Na podstawie licznych wywiadów, rozmów telefonicznych, ukazane są tamte tragiczne chwile.
|
08 maja 2008 20:10:35 |
|
|
Konto usuniete
|
A ja kończę czytać "Spirale strachu" Jeffery Deaver'a - zbiór jego opowiadań. Polecam. Opowiadania trzymają w napięciu, zaskakują rozwiązaniem i intryga. Dla miłośników kryminałów pozycja godna polecenia.
|
09 maja 2008 13:38:48 |
|
|