A ja chciałbym jedynie zasugerować
Marcinowi, żeby z całości
audioBooka wyciął malutki fragment i umieścił go na jakimś (innym) serwerze, aby nie trzeba było ściągać całości i żeby każdy, kto zna się choć trochę na rzeczy, mógł się temu pogłosowi we fragmencie przysłuchać i spróbować coś z tym zrobić. Wielkość powyżej 350 MB może nieco zniechęcać ludzi nawet do spróbowania zrobienia czegoś z problemem.
Potem, jak już dojdziemy do tego co i jak - zobaczymy czy można coś z tym zrobić. Póki co nawet nie mogę tego ściągnąć, bo my się bardzo z
rapidem nie lubimy.