Autor |
Wiadomość |
Użytkownik
Dołączył(a): 21 kwi 2008 12:55:59 Posty: 24
|
Rok 2008 - Rok Zbigniewa Herberta
Co sądzicie o tej inicjatywie?
Ja myślę, że to naprawdę fajny pomysł. Obchody zaczęły się w lutym i potrwają do końca roku 2008 . Mottem inicjatywy jest "We mnie jest płomień, który myśli" z wiersza pt.: "Napis". Warto pomyślec o zorganizowaniu czegoś w związku z obchodami w swoim mieście.
|
21 kwi 2008 16:39:22 |
|
|
Konto usuniete
|
Zgadzam się, pomysł dobry. Zwłaszcza, że nie każdy ma pojęcie o jego twórczości. Choć ona wydaje się być trudna, to każdy może znaleźć w jego twórczości coś dla siebie. Polecam cykl wierszy: Pan Cogito.
|
20 maja 2008 16:02:37 |
|
|
Pocketbook Killer
Dołączył(a): 13 lip 2007 20:07:55 Posty: 1513 Lokalizacja: Toruń
eCzytnik: Kindle 3 WiFi
|
Szczerze? Nie bardzo potrafię ogarnąć sens nazywania jakiegoś roku "rokiem kogoś-tam-kto-umarł". Rozumiem, że to chęć wyrażenia szacunku dla czyjejś twórczości, rodzaj hołdu dla talentu pisarskiego ale... no właśnie ale co z tego? Ktoś fajnie pisał i dobrze, zasługuje na uznanie ale żeby nazywać rok cały nazwiskiem autora? I co to da tak naprawdę? Raz tę informację przeczytają w radio, drugi raz ukaże się notka w jakimś dzienniku-śmietniku, na trzeci dzien już nikt o takim roku nie będzie pamiętał. Tym bardziej, że średnio co tydzień każdy rok jest przypisywany innej osobie...
_________________ "A co zrobiłeś najodważniejszego w swoim życiu?
Splunął na drogę krwawą flegmą. Wstałem dziś rano, odparł."
//Cormac McCarthy - Droga
|
21 maja 2008 8:55:16 |
|
|
Konto usuniete
|
Nie zgadzam się z tą opinią. Bardzo lubię poezję Zbigniewa Herberta i stawiam ją na równi z liryką Miłosza czy Szymborskiej. Sądzę, że wszystko zależy od indywidualnego podejścia odbiorcy. Oczywiście nie do każdego informacja o tym, że obchodzimy 10 rocznicę śmierci tego znakomitego poety, zdaję sobie sprawę, że wielu osób to nie poruszy. Ale jeśli ktoś dzięki temu zainteresuje się twórczością Herberta - to, wg mnie, jest to sukces! W Polsce niestety Herbert jest nadal niedoceniany. Z przerażeniem stwierdziłam niedawno, że wielu moich znajomych nie potrafi wymienić ani jednego tytułu jego wierszy. Nie mówiąc o tytułach tomików. A przecież jest co czytać! Nie tylko wiersze, ale również znakomite eseje. Być może jako społeczeństwo nie doroślismy jeszcze do jego liryki. A szkoda. W Bielsku powstała naprawdę godna uznania inicjatywa zorganizowania wykładu w Teatrze Polskim na temat twórczości Herberta. Byłam mile zaskoczona wysoką frekwencją, także młodych ludzi. W moim liceum można było uczestniczyć w wykładzie pani prof. Węgrzyniak, jestem pewna, że w całej Polsce odbywały się podobne spotkania. A zatem jest sens! Zawsze jest sens promować to, co piękne i wartościowe.
przyłączam się do tej opinii, a zainteresowanym polecam niedawno wydany, znakomity wybór wierszy Herberta "Wiersze wybrane" (wybór i opracowanie Ryszard Krynicki, wyd. a5), a szczególnie dołączony aneks ("Trzy wypowiedzi na zadany temat. Poezja dzisiaj").
|
26 maja 2008 14:53:17 |
|
|
Pocketbook Killer
Dołączył(a): 13 lip 2007 20:07:55 Posty: 1513 Lokalizacja: Toruń
eCzytnik: Kindle 3 WiFi
|
Chodzi mnie o to, że tych pięknych i wartościowych rzeczy jest zbyt wiele (bo dla każdego jest to inna rzecz), by ogłaszać szumnie cały rok rokiem Herberta, Miłosza, Lema czy Szymborskiej.
p.s. Nie dziw się małej popularności wierszy Herberta - wielu ludzi nie rozumie (i nie chce rozumieć) poezji. Wiem, bo jestem jednym z nich.
_________________ "A co zrobiłeś najodważniejszego w swoim życiu?
Splunął na drogę krwawą flegmą. Wstałem dziś rano, odparł."
//Cormac McCarthy - Droga
|
28 maja 2008 11:14:06 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 27 maja 2008 11:05:11 Posty: 34
|
Trzeba zauważyć że jeżeli jest ogłoszony rok Kogoś Tam to wcale nie kończy się na 15 sekundowym ogłoszeniu tego w TVP ani tez na krótkim artykuliku w gazecie. Pociąga to za sobą wile imprez, spotkań naukowych, spektaklów. Oczywiście dla nie wtajemniczonych ani nie zainteresowanych, takich jak drogi Kellhus, przechodzi to bez żadnego echa. Tak jest z całą masą "roków" np. Astronomii. Nie słyszałeś o takim roku? Najwidoczniej nie do ciebie był adresowany.
_________________ Pozdrówko!
|
28 maja 2008 15:05:38 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 11 lip 2007 19:46:01 Posty: 887 Lokalizacja: www.eksiazki.org
|
Równie dobrze ja mogę teraz ogłosić ten rok rokiem chodzenia w żółtych spodenkach i różowych koszulkach. I będzie to miało takie samo znaczenie symboliczne, jak cała reszta. O tym, że rok bieżący jest rokiem Jezusa nie miałem pojęcia. A chyba powinien być on do mnie adresowany, ponieważ jestem katolikiem. Ups, nie zadziałało. Zatem zgadzam się z Kellhusem - to nie ma zbyt wiele sensu.
|
28 maja 2008 15:16:30 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 27 maja 2008 11:05:11 Posty: 34
|
Rok jest ogłaszany przez jakąś Organizacje dla wszystkich, ale przedewszystkim dla jego członków. I to od tej organizacji zależy czy ten rok jest "widoczny" czy nie. Tak samo jest z rokiem Jezusa, być może gdzieś są z tego powodu jakieś imprezy. Tak samo jest z rokiem chodzenia w żołtych spodenkach. Kto wie może nawet kogosz przekonasz do tej inicjatywy? Jak czegoś nie widać to wcale to nie oznacza że czegoś NIE MA. I o ile dla mnie symboliczne bynajmniej nie jest 3/4 z tych wszystkich "roków" wcale nie krytykuje ich istnienia. Ponieważ wiem że gdzieś dla kogoś jest to wydarzenie. Tak samo jak dla mnie będzie wydarzeniem Rok Astronomii w 2009. Który zapewne dla wielu będzie podobny do roku Szlaków Turystycznych PTTK w 2007.
Ale co powiecie aby rok 2009 nie uczynić rokiem Książki lub Fantastyki? Dostać dofinansowanie z UE z budżetu i zorganizować spotkanie wszystkich wielbicieli książek z tego forum? To wcale nie jest nie realne ...
_________________ Pozdrówko!
|
28 maja 2008 15:58:56 |
|
|
Pocketbook Killer
Dołączył(a): 13 lip 2007 20:07:55 Posty: 1513 Lokalizacja: Toruń
eCzytnik: Kindle 3 WiFi
|
... a potem w telewizji by powiedzieli, że zrobiono masową łapankę piratów ebookowych
_________________ "A co zrobiłeś najodważniejszego w swoim życiu?
Splunął na drogę krwawą flegmą. Wstałem dziś rano, odparł."
//Cormac McCarthy - Droga
|
29 maja 2008 14:27:30 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 11 lip 2007 19:46:01 Posty: 887 Lokalizacja: www.eksiazki.org
|
I znowu wszyscy odetchną z ulgą, że ulice stały się bezpieczne, ponieważ pozbyto się kolejnej grupy zwyrodnialców... Poza tym żeby dostać dofinansowanie z UE trzeba mieć albo kilka procent wkładu własnego, albo trzeba najpierw zapłacić z własnej kieszeni, a oni później zwracają koszty AFAIR. Mnie niestety nie stać na to, żeby zorganizować zlot.
|
29 maja 2008 22:52:20 |
|
|
Pocketbook Killer
Dołączył(a): 13 lip 2007 20:07:55 Posty: 1513 Lokalizacja: Toruń
eCzytnik: Kindle 3 WiFi
|
Ale jakie to koszty niby? Każdy przyjeżdża na własny koszt przecież. Nawet piwa nie musisz nam kupować...
_________________ "A co zrobiłeś najodważniejszego w swoim życiu?
Splunął na drogę krwawą flegmą. Wstałem dziś rano, odparł."
//Cormac McCarthy - Droga
|
30 maja 2008 10:40:58 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 11 lip 2007 19:46:01 Posty: 887 Lokalizacja: www.eksiazki.org
|
Ale gdzieś ludzie muszą się pomieścić... Trzeba to jakoś zorganizować, zapewnić coś do jedzenia i picia oraz jakieś atrakcje, bo nikt nie przyjedzie po to, żeby posiedzieć. Poza tym już widzę ile osób się zjeżdża do mnie na sam skraj Polski. Ktoś chce, to zapraszam. Tak więc w skrócie - nierealne.
|
30 maja 2008 11:45:54 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 27 maja 2008 11:05:11 Posty: 34
|
Propozycja zrobienia zlotu nie była na serio!
Z pieniędzmi z UE to jest jedna wielka biurokracja, i cały ten syf. Ale większe organizacje mają czas, ludzi i pieniądze. Jak sądze portal www.eksiazki.org nie ma żadnych z tych trzech rzeczy ...
Poza tym ja tu nie widze żadnych piratów!
_________________ Pozdrówko!
|
30 maja 2008 19:19:09 |
|
|
Pocketbook Killer
Dołączył(a): 13 lip 2007 20:07:55 Posty: 1513 Lokalizacja: Toruń
eCzytnik: Kindle 3 WiFi
|
E, ludzi mamy. Kasę na wycieczkę każdy ma, nie podróżujemy po całej Europie przecież. Z czasem tylko krucho. Ale ja mam urlop od 20 czerwca do 7 lipca
No dobra, starczy tego OT
_________________ "A co zrobiłeś najodważniejszego w swoim życiu?
Splunął na drogę krwawą flegmą. Wstałem dziś rano, odparł."
//Cormac McCarthy - Droga
|
30 maja 2008 22:32:56 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 15 gru 2007 23:02:17 Posty: 379 Lokalizacja: UK
|
polecam zbiór wierszy czytanych przez samego autora
http://forum.eksiazki.org/viewtopic.php?t=713
jego chropowaty głos naprawdę robi wrażenie
_________________
|
02 cze 2008 15:43:32 |
|
|