Dwuwersowy wiersz?... Cóż, czemu nie.
Jak dla mnie to byłby dobry początek dla nieco dłuższego utworu. I zmieniłabym tytuł na "Wybór", bo w końcu podmiot liryczny nie ma dylematu, skoro już zdecydował, że lepsze (a przynajmniej mniej gorsze) jest życie.
Przez "
bycie w niebycie" ja osobiście rozumiem albo śmierć (co nasunęło mi się pierwsze) albo rodzaj życia w stagnacji, nie zwracając uwagi na otaczający świat.