Teraz jest 25 lis 2024 8:02:53




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 8 ] 
Suskind Patrick - Pachnidło : Historia pewnego mordercy 
Autor Wiadomość
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 02 kwi 2008 17:32:43
Posty: 9
Post Suskind Patrick - Pachnidło : Historia pewnego mordercy
Treść zawarta w powieści jest zapewne większości osób znana z racji ukazania się głośnej i uważam dość udanej ekranizacji.
Scenerią książki jest osiemnastowieczny Paryż. Obok straganu z cuchnącymi rybami na świat przychodzi niezwykły człowiek Jan Baptiste Grenouille. Jego matka umiera przy porodzie, niemowlę zaś przechodzi pod opiekę wynajmowanych mamek. Jest w nim jednak coś, co odsuwa od niego po kolei wszystkie opiekujące się nim kobiety – brak zapachu. Młody Grenouille zostaje wyrzucony poza nawias społeczeństwa. Niezauważony przez nikogo z powodu swojej bezwonności, żyje spokojnie z dnia na dzień ukrywając przed światem swój geniusz. On to bowiem, bezwonny, nieurodziwy karzeł, posiada węch absolutny. Potrafi rozpoznać każdą woń na niebywałą wręcz odległość. Skrywa dwa marzenia. Pierwsze z nich to pragnienie zostania największym perfumiarzem wszech czasów. Drugie zaś, w odpowiedzi na swą bezwonność, to chęć wydestylowania pachnidła z… ciał najpiękniej pachnących dziewic. Jan Baptiste Grenouille konsekwentnie i bezwzględnie dąży do celu, traktując morderstwo jako najzwyczajniejszy, najbardziej naturalny sposób wypełnienia kolejnych części swojego planu…

Ksiązka jest godna polecenia z jednego niezwykłego powodu. Zapewne wiele osób po jej przeczytaniu odda się tej samej refleksji - "Po raz pierwszy czytając poczułem zapachy."

Niekoniecznie trzeba lubić mroczne opowieści o seryjnych mordercach aby uznać tę opowieść za wyjątkową. Książka pełna jest sugestywnych opisów, jednocześnie nie przesadnie rozbudowanych. Pomimo, iż stanowią one sedno treści czytając zdało się ich nie zauważać, przez cały niemal czas dostrzega się jedynie przebieg wydarzeń. Opisy zamieniają się w esencjonalne odczucia.

Z pozoru zwyczajna historia niezwykłego człowieka jakich wiele, a jednak przedstawiona w tak niezwykły sposób, że urzeka i nadaje inny wymiar sile słowa.


04 kwi 2008 23:28:49
Zobacz profil WWW
Użytkownik

Dołączył(a): 15 mar 2008 19:21:22
Posty: 20
Post 
Zetknęłam się z tą książką ze względu na film, który zobaczyłam jako pierwszy. Z reguły ekranizacje podobają mi się dużo mniej niż powieści, na podstawie których powstały. Jednak w tym przypadku było wręcz odwrotnie... Nie twierdzę, że film mnie zachwycił - chociaż zapewnia chwilę dobrej rozrywki, był moim zdaniem przereklamowany. Nie znając treści książki, finałową sceną byłam nawet nieco zszokowana...:P Ale słysząc opinie, że - jak to najczęściej bywa - książka robi dużo większe wrażenie, zdecydowałam się ją przeczytać. I szczerze mówiąc rozczarowałam się. Być może wynikało to po części z tego, że porównywałam książkę do filmu, a czytając wiedziałam co będzie się dalej działo. Podstawową różnicą było dla mnie przeniesienie "punktu ciężkości" historii opowiedzianej w filmie na kolejne morderstwa popełniane przez Grenouille'a i wątek Laury. W książce autor dużo bardziej skupia się na postaci swojego bohatera, jego psychice, dużo miejsca zajmuje opis okresu spędzonego przez Grenoille'a w jaskini. Powinno to w zasadzie czynić powieść dużo bardziej atrakcyjną. Jednak film sprawił, że spodziewałam się po niej czegoś innego. Wniosek - najpierw lepiej przeczytać książkę:) Sam pomysł fabuły na pewno wyróżnia "Pachnidło" i sprawia, że książka jest interesująca. Chociaż scena zbiorowej orgii wydała mi się wręcz śmieszna i bezsensowna.


05 kwi 2008 22:09:40
Zobacz profil
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 lip 2007 19:46:01
Posty: 887
Lokalizacja: www.eksiazki.org
Post 
O książce usłyszałem również dzięki kampanii reklamowej filmu. Mimo wszystko do kina się nie wybrałem. Natomiast kilka miesięcy później stwierdziłem, że skoro było tyle szumu, to książkę warto przeczytać. No i się zabrałem...

Na początku książka wydała mi się jakaś taka... inna... Bardziej pasowało by tu słowo oryginalna, bo pomysł taki jest, ale początek wydał mi się dziwnie napisany. Lecz nie w sensie beznadziejny, lecz inny... Nie wiem jak to ująć słowami :) Bynajmniej nie odrzucił mnie i czytałem dalej. Nie miałem problemów z porównaniem do ekranizacji, bo filmu do tej pory nie obejrzałem, więc mogłem spojrzeć na książkę jedynie pod kątem lektury. Dlatego też brnąłem dalej. Suskind potrafi zainteresować czytelnika, a przynajmniej potrafił mnie zainteresować. Fabuła nieliniowa (o co obecnie łatwo nie jest), akcja poprowadzona z pomysłem i kilka ciekawych zwrotów akcji (jaskinia, orgia, odkrywanie zapachu doskonałego i kilka innych). Ogólnie daje to "czytadło" może nie z najwyższej półki, ale z pewnością dobrą i ciekawą książkę. Trochę dziwi małe zainteresowanie książką przed ekranizacją (rok wydania 1988? coś koło tego), ale przynajmniej film zwrócił uwagę czytelników na kolejną niezłą pozycję na wieczory.


07 kwi 2008 0:35:26
Zobacz profil WWW
Post 
Ja czytałam książkę na długo przed pojawieniem sie ekranizacji. I powiem szczerze ze jest to jedyna w swoim rodzaju ksiązka ktora wywołała we mnie tyle sprzecznych emocji. Opisy zapachów tych przyjemnych i nie trafiały do mnie tak głeboko ze wielokrotnie musialam odkladać ksiażke i chwile oddetchnac zeby za przeproszeniem ze zhaftowac. Co chwile rezygnowałam z dalszego czytania a mimo wszystko po 2 sekundach wracałam dalej do lektury. NIe polecam czytania tej ksiazki latem a juz całkiem z upal w zatłoczonym śmierdzacym pociagu pełnym ludzi. :) W swojej nieswiadomosci własnie tak zrobiłam przez co niektóre opisy wryły sie w moja pamięć jeszcze bardziej dosadnie. Pomimo dośc burzliwych doznań organoleptycznym szczerze polecam przeczytanie. W ciąga i ma w sobie wiele mądrości.


23 kwi 2008 11:28:47
Post 
Zgodzę się, że książka jest napisana w bardzo ciekawy, przemyślany sposób i że mocno wciąga. Jest niewątpliwie wyjątkowa pod względem opisu zapachów i przemyśleń glównego bohatera. Jednak bardzo rozczarowala mnie scena grupowej orgii i samo zakończenie. Po takim dokladnym wstępie, z takimi sugestywnymi opisami, po ciekawym i szczególowym przedstawieniu dzieciństwa i mlodości glównego bohatera i jego dążenia do doskonalości i zdobycia kolejnych zapachów zakończenie mnie bardzo rozczarowalo. Bylabym czyba bardziej zadowolona nie doczytując książki do końca, bo uważam że efekt końcowy burzy calkowicie budowaną od samego początku powieści "wieżę z kart" i nie pozostawia nic. Może lekki niesmak i nieprzyjemny zapach.


02 cze 2008 17:13:34
Użytkownik

Dołączył(a): 29 sie 2008 19:12:31
Posty: 25
Post 
Ta książka jest po prostu rewelacyjna. Chociażby dlatego, że w niej każdy znajdzie coś dla siebie. Osoby, które lubią kryminały i historie mrocznych morderstw z zapartym tchem będą czytały historię młodego Grenouille, który okazuje się być bezwzględnym mordercą niewinnych kobiet. Dlaczego zabija? Czy zapach jest dla niego taki ważny, żeby ryzykować własne życie?

"Pachnidło" spodoba się jednak również osobom, które lubią dociekać głębszego sensu książek, rozważać kwestie filozoficzne czy egzystencjalne. W tej książce bowiem znajdziemy chociażby pytanie o ideał. Co to jest sam ideał, jak daleko można się posunąć, aby stworzyć coś idealnego i co możemy poświęcić, aby ten ideał stworzyć, a także co się stanie dalej z takim ideałem. A jeśli uznamy, że bóg jest stwórcą - czy też raczej Twórcą wszystkiego - to czy człowiek tworząc coś idealnego również staje się bogiem? A jeśli tak, to czy również przysługują mu prawa przypisywane bogom, jak chociażby odbieranie życia?

Czytając tę książkę można się zastanawiać nad tego typu pytaniami i jeszcze wieloma innymi. Nie zawiera ona odpowiedzi jednak. Te musimy rozważyć sami w sobie. A jeśli z jakiegoś powodu nie chcemy lub nie potrafimy, to i tak książka będzie się dobrze czytała jako kryminał. Napisany może trochę przyciężkawym językiem (pewnie to dlatego, że jest to tłumaczenie z niemieckiego, a w tym języku jedno zdanie potrafi zająć całą stronicę), ale jednak lekki kryminał.

Polecam gorąco!


04 wrz 2008 8:25:21
Zobacz profil
Post 
Zetknęłam się z książką Suskinda dzięki ekranizacji właśnie - najpierw obejrzałam film, a później sięgnęłam po wersję "papierową" i nie zawiodłam się.
Książka wywarła na mnie naprawdę duże wrażenie. Historia głównego bohatera jest naprawdę niezwykła, zwroty w akcji nieprzewidywalne. W czytaniu miałam ten komfort, że znałam już fabułę z filmu, więc mogłam się skupić na przeżywaniu opisów, które wg mnie są bardzo ciekawe. Zarówno opisy zapachów, którym poświęcone jest "Pachnidło" jak i przeżyć wewnętrznych głównego bohatera są dosyć nieszablonowe.
Nie jest to zdecydowanie książka do przeczytania na raz. Czytałam ją jak na moje możliwości długo - powoli delektując się treścią i w tym przypadku było to bardzo dobre moim zdaniem rozwiązanie.
Uważam, że jest to zdecydowanie książka godna polecenia. Napisana w sposób oryginalny, o niecodziennym temacie. Nieco baśniowa jak dla mnie, chociaż jest to baśń raczej ciemna, a nad happy endem można by dyskutować.


10 wrz 2008 11:37:29
Użytkownik

Dołączył(a): 30 paź 2008 20:36:55
Posty: 28
Post 
"Pachnidło" to opowieść o osamotnieniu i geniuszu. To opowieść o człowieku, który na przekór wszystkim i wszystkiemu postanawia żyć... Jego narodzinom sprzeciwia się Natura. On sam żyjąc sprzeciwia się z kolei Naturze... Istny obłęd, ponieważ żyjąc na tym świecie jesteśmy częścią Natury, jednak żyjąc na przekór Naturze życie traci swój sens pod warunkiem, że celem naszego życia jest działanie przeciwko Naturze.
W książce można doszukać się wielu odniesień, aluzji oraz szeroko pojętej symboliki zdarzeń – chociażby narodziny Grenoille'a, który przychodzi na świat w najbardziej śmierdzącym miejscu na Ziemi, za które uchodził wtedy Paryż. Miejsce raczej nieprzychylne dla człowieka z czułym powonieniem. Jego narodzinom towarzyszy śmierć jego matki, która ginie stracona w egzekucji...
Druga część książki, w której nasz bohater przebywa w odosobnieniu na pustkowiu kojarzy mi się silnie z historią Jana Chrzciciela. W przypadku obu Janów motywem odosobnienia jest skrajne poświęcenie misji oraz pogarda i obojętność dla świata zewnętrzenego. Dobro od zła oddziela czasem bardzo cienka linia.
Dla mnie postać Grenoille'a jest skrajnie mizantropijna. Nie przypominam sobie, ażebym kiedykolwiek natknął się na kogoś, kto bardziej zasługiwałby na miano mizantropa, chociaż określenie owo stosuje się raczej do istot ludzkich... a sam bohater pomimo, że jest istotą człekokształtną, to jednak trudno doszukać się w nim jakichkolwiek oznak człowieczeństwa.
W końcu udaje mu się skomponować pachnidło, którego stworzeniu poświęcił się w całości. Ceną za to było życie niewinnych ludzi, które dla Grenoille'a nie miało istotnego znaczenia. Najważniejsze, że cel został osiągnięty, chociaż właśnie tutaj pojawia się pułapka, bowiem główny bohater traci poczucie jakiegokolwiek sensu i celu w swoim życiu. Zwykły zjadacz chleba wykorzystałby z pewnością tak potężny artefakt do spełnienia swoich kaprysów, zachcianek, ambicji, natomiast Grenoille daje się schwytać. Zostaje osadzony w więzieniu. Stojąc pod szafotem rozpyla swoją sekretną broń i w jednej chwili zdobywa władzę nad wszystkimi zgromadzonymi ludźmi - mógłby zostać panem tego świata. Dla niego jednak nie przedstawia to żadnego znaczenia. Manifestuje potęgę swojego dzieła po czym w wymyślny sposób popełnia samobójstwo... Swoją postawą daje wyraźnie do zrozumienia, że celem jego życia nigdy nie było krzywdzenie ludzi. W momencie gdy mógłby unicestwić całą ludzkość - w momencie gdy mógłby nakłonić ludzi do czegokolwiek, Grenoille pozostaje obojętny... Obojętność ta wydaje mi się bardziej nienaturalna aniżeli żądza zemsty czy nienawiść.
Przyznaję, że fabuła książki jest intrygująca, chociaż prawdziwą jej esencją i wypełnieniem jest wnikliwa analiza zachowania głównego bohatera oraz przedstawienie świata z perspektywy jego percepcji, co pozwala czytelnikowi nieco przybliżyć się i wniknąć w umysł tego osobnika oraz motywy jego działania.
Urzekł mnie również styl w jakim książka została napisana - styl który doskonale oddaje moim zdaniem ducha tamtych czasów.


13 lis 2008 20:25:00
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 8 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 0 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Skocz do:  
cron