Autor |
Wiadomość |
Użytkownik
Dołączył(a): 09 mar 2008 0:11:57 Posty: 70 Lokalizacja: Albedo 0.39
eCzytnik: SONY PRS 505
|
Gdzie i kiedy czytasz książki?
Dużo dyskutujemy o tym co czytać, na czym, skąd pobrać lub gdzie kupić książkę lub sprzęt związany z czytaniem . Jednak czytanie wymaga czasu. Nie zawsze jest go pod dostatkiem. W związku z tym zdarza nam się czytać w różnych "ciekawych " miejscach, sytuacjach, o różnych porach doby. Napiszcie, proszę, o Waszych przyzwyczajeniach, ulubionych fotelach, pomieszczeniach i zwyczajach związanych z czytaniem.
Ja sam czytam najczęściej w łóżku, codziennie w pracy minimum pół godziny podczas przerwy obiadowej. A pobyt w toalecie bez książki to tak jakby o czymś zapomnieć .
|
01 kwi 2008 21:42:13 |
|
|
Mod
Dołączył(a): 16 lip 2007 16:39:15 Posty: 693
|
Teoretycznie powinienem zaznaczyć wszystkie opcje prócz "w wannie" Zdecydowanie brakuje opcji "wszędzie, jeśli tylko znajdę chwilę wolnego czasu". Jednakowoż, jako że, temat czytania na WC robi się pomału trendy zaznaczam ostatnią pozycję
_________________
|
01 kwi 2008 21:50:23 |
|
|
Admin
Dołączył(a): 11 lip 2007 19:38:54 Posty: 3266 Lokalizacja: Kraków
eCzytnik: eClicto, iPad, K3 WiFi, K4
|
Obecniej najwięcej w podróży, wcześniej w wannie i w łóżku. W toalecie nigdy nie czytałem - wy tam jakoś spędzacie dwie godziny czy coś, ze wam się opłaca? o.0
_________________
|
01 kwi 2008 21:52:13 |
|
|
Mod
Dołączył(a): 16 lip 2007 16:39:15 Posty: 693
|
Mori, odpowiem tak: z książką spędzam w toalecie średnio 30 minut dziennie Bez książki około 10. Dziwne, nie?
------------------ Dodano: Dzisiaj o 20:56:36 ------------------
Poza tym czytanie w WC to doskonały przykład na to, że człowiek jest zdolny do multitaskingu*
* Human multitasking - The ability of a person to perform more than one task at the same time.
_________________
|
01 kwi 2008 21:56:36 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 09 mar 2008 0:11:57 Posty: 70 Lokalizacja: Albedo 0.39
eCzytnik: SONY PRS 505
|
Absolutnie się zgadzam. Zupełnie zapomniałem o książkoholictwie pospolitym. Stad moja prośba do admina: możesz dodać jeszcze opcję zaproponowaną przez Muaddib2. Ja już nie mam takiej możliwości. ------------------ Dodano: Dzisiaj o 21:24:23 ------------------
Wiesz, to wszystko zależy od standardu technologi. Wysokie standardy wymagają nakładu czasu. A że technologia jest w pełni zautomatyzowana, wiec można zastosować multitasking. Poza tym czasem jest to jedyne miejsce gdzie można zaznać "świętego spokoju"
|
01 kwi 2008 22:24:23 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 31 sie 2007 13:56:04 Posty: 82
|
Czytam wszędzie, a najczęściej w WC . Nikt mi tam przynajmniej nie przeszkadza. Ludzie potrafią mi wejść do łazienki nawet gdy się kompie...
|
01 kwi 2008 22:34:31 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 16 sie 2007 19:54:49 Posty: 88
|
Hmm... ale aromatów to nie zamaskujesz. No chyba, że siedzisz w WC, bo się ukrywasz i nic nie robisz poza czytaniem. Także ja toaletę odpuszczam.
Wyróżnię się i oświadczę, że czytam w pracy (o zgrozo zawołają i jeszcze na niskie pensje narzeka ). Jako, że dojazd do pracy w cudownych środkach komunikacji miejskiej zabiera mi prawie godzinę, to czytam również w podróży. Tylko się muszę ze staruszkami o miejsce siedzące bić . Poza tym tradycyjnie w łóżku i w wannnie. No i ebooki na niewygodnym krześle przed kompem. To chyba wychodzi, że wszędzie poza toaletą.
|
01 kwi 2008 22:41:21 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 29 lut 2008 23:46:19 Posty: 107 Lokalizacja: z wykopalisk
|
Wszędzie gdzie się da, ale najchętniej w łóżku zaopatrzona w kubek zielonej herbaty, albo w wannie. W pracy, kiedy tylko chwilka luzu i szef nie patrzy i obowiązkowo w autobusie, w drodze do pracy. No i jeszcze na nudnych wykładach. W przeciwieństwie do większości przedmówców nie czytam w toalecie, chyba że akurat mam "ciąg" i żadna potrzeba fizjologiczna nie jest w stanie oderwać mnie od książki
|
01 kwi 2008 22:46:52 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 11 lip 2007 19:46:01 Posty: 887 Lokalizacja: www.eksiazki.org
|
A ja zazwyczaj czytam w wolnych chwilach leżąc na łóżku. Odbija się brak fotela w pokoju. Ewentualnie w podróży, ale wyciąganie wielkiego laptopa jest dość uciążliwe, a czytnika czy innego podobnego wynalazku jeszcze się nie dorobiłem. Dlatego zaznaczyłem łóżko. Oczywiście podczas leżenia obowiązkowo obok musi stać jakiś sok i coś do gryzienia, żeby nie było zbyt nudno. ^^
|
01 kwi 2008 23:08:41 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 26 mar 2008 21:37:52 Posty: 29
|
No ja to czytam jak jade autobusem do pracy. co trwa tylko 20 minut ale zawsze zdążę przeczytać parę stron. Potem w pracy, jeżeli tylko zrobie co trzeba wybieram z półki książkę, siadam i czytam (i to mi bardzo pasuje w tej pracy ). Wieczorami zawsze czytam jakiegoś e-booka (na wygodnym fotelu). Kiedyś uwielbiałam czytać w wannie ale teraz niestety mam tylko prysznic.[/img]
|
01 kwi 2008 23:31:48 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 31 mar 2008 1:18:15 Posty: 112 Lokalizacja: 3city
|
Najchętniej w łóżku, ale relax w wannie też ma swoje uroki ; ] A ponieważ w pracy często znajdzie się chwilkę wolną to tam też. Jako że do plecaka zawsze jakąś książkę włożę to również w podróży... W toalecie raczej nie, bo szkoda mi czasu który mógłbym poświęćić na czytanie w wygodniejszej pozycji ; ]
|
01 kwi 2008 23:54:16 |
|
|
Konto usuniete
|
Jest taka anegdota.
Recenzent pisze do autora: Szanowny panie, siedzę sobie w ustronnym miejscu i mam przed sobą pańską książkę. Za chwilę będę miał ją za sobą.
A ja czytam przeważnie w pracy na przerwach. Bo gdzie indziej nie mam czasu.
|
02 kwi 2008 0:25:13 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 01 kwi 2008 17:20:28 Posty: 34
|
Natomias ja czytam gdzie sie da, Przed snem jak sie obudze, przedewszystkim wannie co trwa z 2 godziny i rodzinka sie wścieka. Lubię też czytać w drodzę do domu z uczelni podczas posiłów, a także na wykładach jak mnie nudzą dosłownie wszędzie gdzie się da!!!!! Uwielbiam czytac i nie wyobrażam siebie mojego życia bez ksiażki:)
|
02 kwi 2008 10:38:35 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 17 lip 2007 14:25:10 Posty: 28
|
Jeśli tylko mam co czytać to czytam wszędzie gdzie się da pod warunkiem, że nie koliduje to z bezpieczeństwem, obowiązkami i powszechnie przyjętymi zasadami współżycia. W praktyce oznacza to rozpoczęciem rano w WC, potem w autobusie i końcem wieczorem w łóżku.
Nie wyobrażam sobie życia bez czytania. Mógłbym zrezygnować z telewizji, piwa i paru innych rzeczy ale z czytania nie gdyby mi kazano wybierać.
|
02 kwi 2008 12:07:54 |
|
|
Konto usuniete
|
Wszędzie
gdzie sie da, ale z doświadczenia wiem, iż nie zawsze wychodzi to książkom na zdrowie. Lubię czytać książki w podróży, niestety kończy się to z reguły uszkodzeniami literatury. W wannie kiedyś czytałam, do czasu jak myjąc głowę, strumieniem wody straciłam ją do wanny...ale było radochy z suszeniem razem z książką wpadła mi gazeta, także bardzo cenna i tą z kolei suszyłam bardzo starannie umieszczając każda ze stron za kawałkiem folii. W łóżku zdarza mi się zasypiać z książką, co również przynosi mechaniczne uszkodzenia obu stronom. Na nudnych zajęciach na uczelni czytam dość często, zarówno wykładach jak i ćwiczeniach, jako drobna osoba, bez trudu ukrywam się za szerszymi w barami kolegów. Kiedyś nawet równocześnie czytałam i dyskutowałam z panią prowadzącą . W pracy zdarzało mi się czytać na przerwach, ale znajomi twierdzili, że to już lekka przesada. W toalecie z kolei czyta mój młodszy brat i jest to jedyne miejsce gdzie w ogóle czyta, więc przymyka sie na to oko, ma nawet półkę na literaturę...Zawsze się uśmiecham do siebie kiedy wychodzę z czytelni z Biblioteki Uniwersyteckiej zmęczona czytaniem..i wyciągam książkę, którą odprężam się w autobusie. Nawet jak mam urwanie głowy (a często zwłaszcza dlatego) czytam sobie co najmniej rozdział książki, którą w danym momencie zgłębiam, pozwala mi to na "wzięcie oddechu", nabranie dystansu i koncentrację.
|
02 kwi 2008 12:21:45 |
|
|