po Historii Lisey Kinga zacząłem czytać trylogię 08/15 Kirsta
aktualnie tom 2

oczywiście papier

Właśnie pochłonęłam dość ciekawą książkę, nie romans, lecz powieść z nutką romantyzmu Katie Fforde "Dom Flory".Zapowiadała się dość ciekawie po przeczytaniu krótkiego streszczenia na okładce książki.Po przeczytaniu 80 stron myślałam że do niej nie wrócę, bo zbyt wolno rozwijała sie akcja. Jednak wróciłam do niej i przeczytałam niemal jednym tchem.

Właśnie zaczęłam czytać 'Inne Pieśni' Jacka Dukaja, ale jeszcze nie wiem czy mi sie spodoba bo kupiłam ją w ciemno

Dzisiaj otrzymałem od znajomego całkiem ponoć fajny kryminał Earla Derra Biggersa - Charlie Chan prowadzi śledztwo. Ma to być kryminał w angieskim stylu lat trzydziestych. Zaczynam zatem ..... Jeżeli okaże się ciekawym, to może ktoś wie, czy jest więcej tłumaczeń książek E.D.Biggersa

Na pewno jest "Chińska papuga", mam ją w wersjii papierowej .


Czytam Glenna Cooka, cykt książek o detektywie Garrecie; sympatyczne połączenie chandlerowskiego kryminału, z przyzwoitą fantasy. Odpowiada mi ta konwencja zabawy z literaturą kryminalną i składające się z trzech słów tytuły, które zawsze zawierają jakąś nazwę metalu i mają zawsze odniesienie w treści lektury. Obecnie, ostatnia przetłumaczona, na polski 7-ma część "Śmiertelne rtęciowe kłamstwa"

No, wreszcie udało mi się skończyć Eden Harrisona... Szkoda, że pierwszy tom już kiedyś czytałem, a potem jest coraz słabiej. No, teraz Mówca umarłych - i już nie podoba mi się idea przeżycia tyyyylu lat przez Endera. No, ale pewnie o tym niedługo zapomnę i skupię się na samej akcji.

Mam dzieci i duzo im opowiadam książek. Aktualnie musze dokończyć H.P. insygnia... ale troszkę przesadziła tu autorka z uszkodzeniami ciała i śmiercią przynajmniej jak do 5 rozdziału. Do tej pory to było dla dzieci ale nie wiem czy będę normalnie mógł opowiedzieć dzieciom ze szczegółami. Ale najpierw dokończę a później się wypowiem. Pozdrawiam

X-Wingi:Eskadra Łotrow Stackpole'a, w formie e-booka czytam (ech, na forum potrafie 30 stron przeczytac i nic, e-booka 5-10 stron i oczy mnie bola..)
Dzieci Jedi Barbary Hambly w wersji papierowej, do snu.. niestety, doslownie, do snu, strasznie usypiajaca pozycja.. (zwlaszcza przy kolejnym juz czytaniu)

Obecnie czytam anioly smierci a w kolejce czeka trylogia czarnego maga

Przeczytane:
Gaarder Jostein "Dziewczyna z pomarańczami",
Grogan John "Marley i ja. Życie, miłość i najgorszy pies świata" (tę książkę bardzo polecam wszystkim psiarzom i nie tylko - naprawdę warto przeczytać),
Katz Jon "Dobry pies" - też dla psiarzy
JK Rowling "Harry Potter i insygnia śmierci"

a teraz czytam: Gilbert Elizabeth "Jedź, módl się, kochaj"

korzystając że jestem chora, wgryzam się w AVALON autorstwa Marion Zimmer Bradley. Wszystkie tomy... Miodzio! Tęskniłam za tym od pierwszego przeczytania. Ale wtedy były to tylko MGŁY AVALONU (swoją drogą najbardziej dopracowana pozycja z całej serii), a teraz również pozostałe tomy. Znakomicie odrywa od rzeczywistości.

właśnie zabieram się za "Dziewczynę z pomarańczami" Gaardera, czytałam już "Przepowiednię Dżokera" "Maję" i "Świat Zofii" więc podczytuję dalej, bo strasznie mi się podobają te jego historie.

"Orzeł biały, czerwona gwiazda" z naukowych, "Twierdza szyfrów" Wołoszańskiego z fabularnych. Tej drugiej jeszcze nie skończyłem, więc zastanawiam się, czy gdzieś mimochodem nie dowiem się, że to Polacy stworzyli świat.

A ja wczoraj "zabrałam się' w końcu za książkę "Harry Potter i insygnia śmierci. Już mogę stwierdzić, że tom 7 dorównuje poprzednim częściom. Jak poprzednio świetna fabuła, liczne zwroty akcji...Trzyma w napięciu. Jest tylko jeden minus (jak już ktoś wcześniej zauważył) - długie przerwy w powstawaniu kolejnych tomów. Oczywiście to rozumiem, bo książka w 2 dni sie nie napisze. Ja szóstą część czytałam już dość dawno, i muszę przyznać że wiele wątków już mi uleciało. Jednak mimo wszystko książkę czytam z zapartym tchem bojąc się o losy głównych bohaterów...

Obecnie czytam "Dom nad rozlewiskiem" Malgorzaty Kalicinskiej ,"Bog urojony" Richarda Dawkinsa ,"Nierzadnica" Iny Lorentz. I tak mnie to denerwuje ze je naraz czytam,musze z tym skonczyc,ale juz tak mam ,ze jak mi cos ciekawego w rece wpadnie to nie moge sie powstrzymac i zaczynam czytac.No a efekt pozniej tego taki ze te nudniejsze pozycje mecze tygodniami.