Autor |
Wiadomość |
Użytkownik
Dołączył(a): 27 lut 2008 17:46:29 Posty: 26
|
M.L. Kossakowska - "Ruda sfora"
Chcialam wiedzieć czy warto przeczytać książkę M.L.Kossakowskiej "Ruda sfora", czytałam tej autorki inne ksiązki, najbardziej podobał mi się "Siewca Wiatru", chcialam wiedzieć czy "Ruda sfora jest utrzymana w podobnym klimacie.
|
05 mar 2008 15:23:42 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 04 mar 2008 12:25:11 Posty: 82 Lokalizacja: ToruĂą/Pas³êk
|
Zaznaczam, że to tylko moje zdanie, ale Sfora jest zdecydowanie słabsza od Siewcy. Jak dla mnie, nieco zbyt mistyczna i jednak ta mitologia szamanów syberyjskich jest mi zbyt obca, a pani Kossakowska nie potrafiła mnie zachęcić do jej bliższego poznania. Ponadto to własnie od tej książki zaczelam odczuwać niechęć do autorów, którzy dosłownie masakrują swoich bohaterów (choć i w Siewcy pani Kossakowska ich nie oszczędzała). Zabrakło mi też wyraźnie zaznaczonego punktu kulminacyjnego - niby wiadomo, gdzie on jest - czy powinien być - ale nie wyróżnia się zbytnio na tle całej fabuły.
_________________ Błyskawica...
Przez pęknięty kryształ
Błyskawica..
Tronowa sala i wystrzał
Błyskawica...
Czterech jeden wezwał
Błyskawica...
Serce...
Starą krwią wieczór spurpurowiał
Serce...
Wiek bogów nikczemnie mały się stał
Serce...
Czworgu jeden oddał
Serce...
|
05 mar 2008 21:07:24 |
|
|
Pocketbook Killer
Dołączył(a): 13 lip 2007 20:07:55 Posty: 1513 Lokalizacja: Toruń
eCzytnik: Kindle 3 WiFi
|
Podzielam zdanie kyalle - Siewca jest o wiele lepszy, Ruda Sfora to przy Siewcy jakaś lipna baja dla młodzieży. Mnie osobiście owa mitologia szamanów przypadła do gustu, natomiast zupełnie nie podobał się bajkowy wręcz mistycyzm - typu walczące konie z robotami... No i sam pomysł na fabułę ograny jak świat a do tego średnio napisane - drużyna złożona z kilku postaci (a każda następna bardziej wkurzająca od poprzedniej) wyrusza, by ocalić świat. Słaba ta książka jest i tyle.
_________________ "A co zrobiłeś najodważniejszego w swoim życiu?
Splunął na drogę krwawą flegmą. Wstałem dziś rano, odparł."
//Cormac McCarthy - Droga
|
05 mar 2008 21:38:50 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 27 lut 2008 19:36:55 Posty: 24
|
Jak chcesz to przeczytaj zamiast ,,Rudej Sfory'' - ,,Zakon Krańca Świata'' - także Kossakowskiej - jedna z najlepszych książek jakie wogóle czytałem. Genialny pomysł i rewelacyjny klimat powieści sprawiły, że długo szukałem informacji czy wyjdzie 3 tom
_________________ "aequam memento rebus in arduis servare mentem" - i w nieszczęściu zachowuj spokój umysłu
Horacy
|
07 mar 2008 21:07:45 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 10 mar 2008 16:07:42 Posty: 23 Lokalizacja: WrocÂław
|
Uważam, że warto przeczytać choćby dla samej wiedzy o religii szamańskiej opisanej w książce, ale uwaga, sama autorka przyznaje, że dla potrzeby książki zaczerpnęła trochę z innych kultur. Ale i tak warto, bo zawsze się człowiek czegoś nowego dowie w przyjemny sposób.
|
10 mar 2008 19:02:44 |
|
|
Konto usuniete
|
Podejrzewam, że dla Kossakowskiej ta książka to pewnego rodzaju eksperyment. Chciała sprawdzić jak zostanie przyjęte przez czytelników wykorzystanie zupełnie różnych od standardowych motywów mitycznych. Trochę szamanizmu znalazło się także w "Zakonie..." i tam było to zbyt naciągane, by łatwo to przełknąć. "Siewca Wiatru" to najlepsza książka tej autorki i mam nadzieje, że uda jej się stworzyć jeszcze coś na jej poziomie.
|
11 mar 2008 11:02:57 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 16 paź 2007 19:46:05 Posty: 53 Lokalizacja: KoziegÂłowy
|
W sumie zgadzam się z przedmówcami. Troszkę myślałem nad tą książką po przeczytaniu całości i doszedłem do wniosku, że nie trafiła ona do gustu całkiem dużej rzeszy czytelników właśnie z powodu głęboko przemieszanej kultury syberyjskiej, jaki i fabuły zaczerpniętej z innych książek. Zgodzę się, że ta akcja z <drużyną pierścienie bez pierścienia> troszkę nie wypadła dobrze. Już lepiej by to wyglądało jak by był jeden bohater... no może dwóch. Za to końcówka była o niebo lepsza.
Z mieszanymi uczuciami Wilczek
_________________ Żyj i pozwól żyć innym !!!
Lubię być głaskany przez kobiety (z włosem a nie pod włos !!!), a jak się zbytnio rozochocę to kąsać zaczynam :-}
|
13 mar 2008 19:44:23 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 13 mar 2008 21:02:41 Posty: 55
|
Moze i "Róda sfora" nie jest lepsza od "Siewcy wiatru" ale napewno warta przeczytania. Największe wrażenie wywarł na mnie szeroko zakrojony świat w który autorka wprowadza nas stopniowo wsączając do naszych umysłów całkiem nową żeczywistość z elementamo wierzeń pogańskich.
Szczerze polecam.
_________________ "Najdłużej trwa ta robota, której się nie zaczyna" - Tolkien
|
16 mar 2008 16:53:06 |
|
|
Konto usuniete
|
Kiedy sięgnołem po tę książke moje oczekiwania byly rrozbudzone lekturą siewcy. I ze smutkiem musze przyznac ze juz po paru stronach moje nadzieje na ciekawą lekture calkowicie zgasły. Książka zdecydowanie gorsza od sławnego poprzednika
|
20 mar 2008 18:58:35 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 14 mar 2008 0:43:05 Posty: 20
|
Po przeczytanie ½SiewcaWiatru½ byłam wniebowzięta, bo to genialna książka i w dodatku polskiej autorki! Od tamtej pory zaczęłam kupować wszystko, na czym pojawiało się jej nazwisko, łacznie z antologiami, byle poczytać jeszcze o Limbo, Gabrysiu czy Lampce:) Z tego powodu kupiłam też ostatnią książkę ½Ruda sfora½ , która jednak do gustu nie przypadła tak jak Siewca. Fakt książka jest ciekawa, z bogato rozwiniętą fabułą, jednak moim zdanie czegoś brakuje!
|
20 mar 2008 21:38:02 |
|
|
Konto usuniete
|
Zgadzam się z przedmówcami. Ruda sfora jest ciut zbyt mistyczna i przeciągana. Niestety nie umywa się do "Siewcy wiatru"
|
22 mar 2008 16:54:42 |
|
|
Konto usuniete
|
Mówiąc szczerze przeczytałem siewce wiatru i podoba mi się klimat nieprzeciętnie. "I pozostawił BezPańskie anielskie zastępy w obliczu Armagedonu". Podobało mi się jak przedstawiła postać Daimona Freya - wojownika. A "Ruda Sfora" była jedyną książką pani Kossakowskiej którą zacząłem czytać i nie doczytałem. Jakoś ta akcja za długo się rozciąga, może ja po prostu okazałem za mało cierpliwości
Kawałek spoilera
W momencie gdy chłopak prawie znalazł swego dziadka on sobie "znikł". Rozbroiło mnie to bo wydawało się strasznie naciągane i nie dałem rady czytać dalej.
A czy klimat jest podobny? Zarówno "Siewca wiatru", "Zakon krańca świata" jak i "Ruda sfora" są oparte na zasadzie kilka światów. Ale tak jak "Siewca wiatru" jest bardziej oparty na biblii (przynajmniej postacie) tak "Ruda sfora" bardziej na wierzeniach szamańskich, które mi się średnio podobały - gadający niedźwiedź jako jakiś władca nie jestem taką ciekawą koncepcja.
|
23 mar 2008 20:46:27 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 27 lut 2008 17:46:29 Posty: 26
|
Właśnie jestem w trakcie lektóry "Rudej Sfory", Nie dorównuje "Siewcy Wiatru" ale nie jes najgorsza. Przyjemna książka, tylko niektóre wątki i fragmenty mi si nie podobają ( np. wypchany słomą niedzwiez, pijący alkohol, który jest poteżnym duchem, troche mi to nie pasuje). Na początku książka mi sie nie spodobała, ale jak akcja sie rozwineła, to ksiązka mnie wciągła.
|
24 mar 2008 11:12:26 |
|
|
Konto usuniete
|
Sfora jest dużo słabsza od Śiewcy. Bohaterowie są po prostu masakrowani po wyżej pewnej normy. Straszne rozciągnięcie akcji, punkt kulmunacyjny widzimy go ale nie ma powera. Jest tu jakiś syberyjski szamanizm , bajkowa np. walka robotów z koniami, ciut to naciągane. Wkurza mnie schemat drużyna + ratowanie świata
To już było tyle razy że już się przejadło.
|
24 mar 2008 18:00:51 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 13 mar 2008 21:02:41 Posty: 55
|
A co sądzicie o oprawie graficznej tej książki? Czy podobały się wam rysunki Dominima Brońka i czy odpowiadały one waszym wyobrzżeniom?
_________________ "Najdłużej trwa ta robota, której się nie zaczyna" - Tolkien
|
26 mar 2008 20:12:00 |
|
|