Proponuję Wam książkę o tym jak jeden nierozważny krok może zniszczyć życie. Harry ma śliczną żonę, która przerwała swoją pracę zawodową aby wychowywać ich wspólnego syna Pata. Wiodą zwykłe życie, mają swoje wzloty i upadki. Harremu jest mu dobrze, wygodnie, przekonany że tak będzie już zawsze. Pewnie dlatego decyduje się na skok w bok z koleżanką z pracy. Z głupoty, trochę przez przypadek i bez chęci wdawania sięw romans. Po wszystkim dopadają go wyrzuty sumienia, obiecuje sobie że już nigdy więcej itd. itp. I pewnie powróciłby do swojego życia chowając głęboko swoją tajemnicę, gdyby przez przypadek jego żona nie dowiedziała się o wszystkim. Od tego momentu wszystko zaczyna mu sięwalić. Żona oświadcza że nie wybaczy zdrady i wyjeżdża do Japonii odnowić swoją karierę zawodową, a on zostaje z kilkuletnim synem sam. Okazuje się że tak naprawdę nigdy nie uczestniczył w jego życiu. Nie wie jak karmić Pata, jak ubierać, w co sięz nim bawić. Nagle musi poradzić sobie z samotnym rodzicielstwem.

Polecam tę książkę bo tak naprawdę ta historia może dotyczyć każdego z nas. Ile razy traktowaliście swoją rodzinę jak ciepłe wygodne kapcie?

Parsons opisał dalsze dzieje Harrego w równie dobrej książce "Mężczyzna i żona". O tym jak wygląda życie byłego męża i byłej żony oraz ich wspólnego dziecka, nowego partnera swojej byłej żony, swojej nowej partnerki i jej dziecka oraz jej byłego męża:) Taki coraz częściej spotykany nowy model rodziny:) I o tym co czujesz gdy obcy facet całuje twoje dziecko na dobranoc.

Przeczytalam jedna i druga .Obie sa bardzo dobre.Polecaj je glownie facetom, ktorzy maja rodziny a szczegolnie dzieci i nie bardzo sie nimi interesuja.Mozna z tych ksiazek wyniesc wiele ciekawych spostrzezen.

Polecam wszystkie ksiazki Tony Parsonsa. Przeczytalam " Mezczyzne i chlopca " , nie moglam dostac " Mezczyzny i zony " , ale mam nadzieje , ze wkrotce uda mi sie gdzies ja znalezc.
Ostatnio przeczytalam " Kroniki rodzinne " , historie rzech siostr porzuconych w dziecinstwie przez matke i wplyw , jaki na cale ich dorosle zycie mialo to wydarzenie. Bardzo odpowiada mi styl Parsonsa , gdyz porusza on z duza doza humoru zagadnienia ogromnie powazne i spotykane wszedzie w codziennym wspolczesnym zyciu. Poza tym mamy tutaj przekroj i charakterystyke calego spoleczenstwa angielskiego , jakbysmy zywcem przeniesli sie na ulice wspolczesnej Anglii.

Swietna ksiazka o tym jak swiadomosc odpowiedzialnosci za drugiego czlowieka ulega przewartosciowaniu w sytuacji kryzysu. O tym takze jak "dojrzalosc" nie ma zadnego zwiazku z wiekiem czy zajmowanym stanowiskiem, ale z doswiadczeniem. Narracja jest przy tym prowadzona lekko i zabawnie, wiec nie odczuwa sie "ciezkosci" piora. Czytamy jednym tchem w jesienny wieczor z kubkiem herbaty w reku

Edit by Mori: Wypowiedź niezgodna z regulaminem działu. +1