Teraz jest 24 gru 2024 7:48:24




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 143 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 10  Następna strona
Polskie znaki w PRS i modyfikacje 
Autor Wiadomość
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 06 mar 2008 12:30:15
Posty: 71
Post 
ataner napisał(a):
[...]
Drozdku mam problem z konwersja na programie BookDesigner,program nie znajduje moich ksiazek albo konwersja sie nie udaje.Nie wiem czy to wina Visty czy ja cos zle robie.Trzymam sie dokladnie instrukcji podanej na necie ale jakos nie idzie.Zainstalowalam rowniez dodatek do Visty ale niie pomoglo.Odinstalowalam i zainstalowalam ze 3 razy ,bo z doswiadczenia wiem ze z Vista roznych metod trzeba uzywac ale nie pomoglo.Co robie zle ?

Nim Drozek odpowie: nie mam czytnik, czekam na dostawę, ale w ubiegłym tygodniu sprawdziłem działanie BookDesigner'a i funkcjonował on poprawnie (tzn. tworzył przekonwertowany plik). Zaznaczam: test był wykonywana na systemie W2K. Najpierw wgrałem program z pliku BookDesigner40 potem rozpakowałem Bookdesigner2007-07-30 (uzupełnienie), które trzeba było wkopiować do katalogu programu. Ustawienia programu takie jak podane w instrukcji na stronie http://www.mobileread.com/forums/showth ... ish&page=2 , ale użyłem polskich czcionek, które kiedyś ściągnąłem do programu uBook 0.8 (dla sprzętu przenośnego).
Program widział pliki (np. TXT, RTF) i konwertował je do LFR. Potem mam schody, bo nie mam czytnika i efektu pracy nie widać ;-). Przy zachowaniu jednorodnej czcionki plik wynikowy wcale nie jest dużo większy (zaryzykuję: przy konwersji z TXT może +10%) od wsadowego (zmienia się to, jeśli zaczynamy sie bawić w ustawianie różnych rodzajów czcionki np. dla tekstu podstawowego, rozdziałów, itp). Oczywiście to, czy faktycznie jest efekt sprawdże po otrzymaniu czytnika.
Przepraszam, że głupio pytam, ale może pomijasz jakiś etap instalacji, jeśli nie, to może faktycznie to Vista [Dodane: i jak widać w poprzednim poście to jednak była Vista].

Może spróbujesz też tego programu https://libprs500.kovidgoyal.net/wiki/Features To takie narzędzie do podłączenia czytników wersji 500 i 505 do komputera (alternatywa dla firmowego oprogramowania Sony - w przeciwieństwie do oryginału są też wersje inne niż tylko dla XP i Visty). Ten program ma wbudowany prosty konwerter (mniej efektów niż Bookdesigner), który zdaje sie działa - znowu robiłem tylko test "na sucho", bez czytnika.

------------------
Dodane:
He, he, no i spóźniłem się z radą. Problemem okazał się system operacyjny. Tak to jest, jak się wykonuje trzy czynności równoczesnie i sprawdza w Internecie. Ok, nie zmieniam tekstu, może komuś coś się z tego przyda.


16 mar 2008 23:05:58
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 13 mar 2008 12:38:42
Posty: 35
Post 
Już mnie uprzedziliście co do Visty. Tak to wina tylko i wyłącznie Visty. Też miałem to nieszczęscie, że w październiku kupiłem laptopa z Vistą. Po wielu problemach udało mi się jednak zainstalować Windows XP i teraz nie mam z niczym problemów :)A Vistę usunąłem całkowicie. Za to Microsoft zarobił podwójnie. Co problemów z BookDesignerem to obawiam się, że jest tak jak pisałem wcześniej, bez flashowania i tak nie będzie wszystkich polskich literek. Chyba, że przy pomocy opisu z linku poniżej. Na wszelki wypadek jednak spróbuj ( jeżeli jeszcze tego nie zrobiłaś): Przejdź do zakładki Configuration-następnie Settings- u dołu po lewej stronie Book language- wybierasz Polish i na zakończenie przycisk Done. Powodzenia !

Jeszcze tak dla przypomnienia: mam nadzieję, że korzystasz z tego opisu: http://www.mobileread.com/forums/showpo ... stcount=22
Z tego co napisał autor polskie literki ma bez flashowania, tylko strony zmieniają się powoli. Ja tego sposobu nigdy nie próbowałem, bo mój Readre był sflashowany. Może jednak strony zmieniają się szybciej niż te w formacie PDF ? Czekamy na informację :)


17 mar 2008 8:52:15
Zobacz profil
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 gru 2007 22:34:46
Posty: 45
Post 
No udalo sie.Oczywiscie na systemie XP.Zrobilam dokladnie tak jak w opisie z wyzej wymienionego linku ale nadal brakowalo kilku polskich literek.Na szczescie mamy wspanialego doradce Pape.Poradzil mi abym zciagnela z http://www.ckmedia.pl/~jankomuzykant/p/ubook/ubook.htm ,czcionki do sprzetu zewnetrznego.Po wlorzeniu ich do Windowsa,znalazly sie w spisie BookDesigner.Po otwarciu programu wchodzimy na"Make eBooks"-Sony Reader(lrf).
Nastepnie otwieramy u gory "styles"i po prawej stronie jest pole "external fonts",naciskamy"add"i znajdujemy"PocketVerdana"(sa to czcionki wklejone przezemnie do systemu).Potem w pierwczej rubryczce"paragraph"znajdujemy"PocketVerdana"i zaznaczamy,tak samo robimy z"book author"i"book title".Ja sobie rtoszke powiekszylam czcionki na 12 i do tego w "Configuration"-fonts na"large".Dalej mozna sobie oczywiscie samemu poeksperymetowac.
W ten sposob nie musze powiekszac nic w czytniku.
Teraz tylko zobaczymy jak przeskakuja strony ale to sprawdze pod czas czytania,za kilka dni sie przekonamy jak dojde do 500 strony.
Jeszcze raz bardzo wszystkim dziekuje za pomoc.

Pozdrawiam

Ps. Vista oczywiscie sprawia duzo problemow(mam ja juz rok),ale z drugiej strony to ciekawe doswiadczenie potestowac rozne programy i poglowkowac troszke.
Na drugim kompie mam stary dobry XP na wszelki wypadek:) :) :)


17 mar 2008 12:39:59
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 24 sty 2008 19:04:32
Posty: 126
Post 
Czy ja dobrze rozumiem że w pliku .lrf mogą być osadzone fonty? Czy może te fonty doinstalowują sie do readera na stałe ? Czy .lrf jest formatem graficznym z paletą 1 bitową?


18 mar 2008 1:37:25
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 18 mar 2008 21:45:10
Posty: 37
Post 
Witam
Z tego co mnie się wydaje, to w lrf są po prostu osadzane czcionki. Nie są one wgrywane do czytnika.
Mam 505 i wszystkie ksiązki przerabiam w book designerze na lrf. W ten sposób są polskie czcionki.
Jest tylko jeden problem. Tak przygotowane lrf jest wolniej obsługiwane przez czytnik. Tzn dłużej trwa przerzucanie stron. Trwa to około 3 sekund, gdy przy oryginalnym lrf trwa to około 1 sekundy. I to wszystkie wady.
Przy tak spreparowanym lrf działa także skalowanie czcionki ( trzy różne wielkosci).
PDF nie ma sensu. Jest kiepski kontrast, nie działa skalowanie.
I co jeszcze ważne. Lrf trzeba wczytywać do czytnika poprzez Ebook Library który od razu formatuje plik. Jeśli wgramy lfr bezpośrednio do czytnika nie korzystając z Ebook Library, to w przypadku próby otwarcia tego lrf w czytniku najpierw nastąpi formatowanie. W przypadku duzej ksiązki może to potrwać nawet 20 minut....


18 mar 2008 22:07:49
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 24 sty 2008 19:04:32
Posty: 126
Post 
No to chyba jeszcze poczekam z zakupem Sonego, myślę że brak suportu dla naszego języka wynika chyba ze znikomej oferty legalnych ebooków a Sony od dawna bardzo restrykcyjnie podchodziło do praw autorskich i nie chciało by chyba być kojarzone z ebookowym piractwem. Niby można by zrobić reader obsługujący wszystkie standardy ale Sony zawsze lubiło lokalizować produkty choćby ze względu na możliwość operowania cenami i zapobieganiu prywatnemu importowi.


19 mar 2008 0:14:22
Zobacz profil
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 gru 2007 22:34:46
Posty: 45
Post 
Mozna poczekac az Sony czy jakias inna firma zacznie sprzedawac swoje czytniki w Polsce z cala jej zawartoscia polskich czcionek i co tam jeszcze potrzeba,ale mysle ze ci wszyscy co sobie kupili czytnik (nawet jesli wymaga to troszke pracy aby przystosowac ebooka do odczytu) to tego nie zaluja,A ci co sobie zamowili zalowac nie beda,poniewaz komfort czytania na Sony Reader jest naprawde super.A legalne albo nie legalne ebooki to juz chyba sprawa sumienia.

Pozdrawiam


19 mar 2008 1:28:23
Zobacz profil
Admin
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 lip 2007 19:38:54
Posty: 3266
Lokalizacja: Kraków
eCzytnik: eClicto, iPad, K3 WiFi, K4
Post 
Padre, jeśli będziesz czekał na polską wersję to boję się, że sobie długo poczekasz... Gdzie Sony obecnie sprzedaje swoje Readery? W Japonii i Stanach... Nie jestem pewien, jak jest z UK. Reszta krajów - niet. Wątpię, żeby polski rynek był dla nich bardziej priorytetowym niż francuski czy niemiecki - więc raczej nie spodziewaj się szybko oficjalnego sklepu Sony w Polsce z takimi czytnikami. Niemniej jednak polscy importerzy nie śpią - można już kupić sobie iLiada, Cybooka czy Hanlina, a Soniaka powinieneś dorwać na Allegro.

_________________
Cytuj:
Muad'Dib uczył się prędko, ponieważ najpierw przeszedł szkolenie jak się uczyć. A najpierwszą ze wszystkich otrzymał lekcję podstawowej wiary, że może się nauczyć. Szokuje odkrycie, jak wielu ludzi nie wierzy, że mogą się nauczyć, a o ile więcej uważa, że nauka jest trudna.


19 mar 2008 10:28:22
Zobacz profil WWW
Użytkownik

Dołączył(a): 18 mar 2008 21:45:10
Posty: 37
Post 
Przerobienie txt, rtf na lfr z polskimi znakami trwa około 2-3 minuty razem z wgraniem do czytnika . To żadne obciążenie i żaden problem.
Nie ma sensu czekać aż może kiedyś pojawi się ten czytnik oficjalnie w Polsce. Chyba, że wkroczy jakaś konkretna konkurencja cenowa i jakościowa. Ale na razie takiej konkurencji brak.
Ja sie obawiam jednego. Że nawet jak Sony wejdzie z tym czytnikiem do Polski to będzie on kosztował w przeliczeniu nie 300 $ ale 300 albo 400 ale Euro.


19 mar 2008 12:15:15
Zobacz profil
Post 
rowniez zastanawiam sie nad zakupem Sony Reader 505 jednak odstrasza mnie troszke brak polskich liter.ktos poruszyl watek ze mozna je uzyskac przerabiajac plik do formaty pdf jednakze problem z pdf jest taki ze dialogi nie sa wyodrebnione z tekstu. a moze cos zle robilem przerabiajac plik??


25 mar 2008 22:53:10
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 gru 2007 22:34:46
Posty: 45
Post 
Musiales Amra cos zle zrobic bo konwersja na PDF wychodzi calkiem dobrze.Poczytaj sobie wczesniejsze posty z tego forum to sie dowiesz duzo pomocnych zeczy.A tak wogule to daj sobie spokuj z PDF bo na Sony najlepiej sie czyta po przerobce tekstu na Irf programem BookDesigner (oczywiscie zanim nie dostaniemy sprawdzonej metody flashowania).

------------------ Dodano: Dzisiaj o 23:32:21 ------------------
Po kilku dniach czytania na Sony 505 po przerobce tekstu ksiazki na BookDesigner,chcialabym dac krotki komentarz.Jest bardzo duza roznica miedzy tym formatem a PDF.Przedewszystkim jak juz wczesniej wiele osob pisalo ,tekst jest o wiele czytelniejszy i przypomina prawdziwa ksiazke.Wspomniane dluzsze oczekiwanie na zmiane strony rowniez nie jest tak denerwujace bo bez wzgledu ile stron ksiazka zawiera zawsze oczekiwanie na zmiane strony jest ok.2 sek. a w formacie PDF jak juz wczesniej wspomnialam po 500 stronach zmiana nastepuje po ok. 3sek. po 600 ok. 4sek ,700 stron ok.5 sek. itd.Mozna sie domyslec jak sie ksiazke czyta po 1000 stronach -KATASTROFA.

Pozdrawiam wszystkich fanow Sony Reader 505


29 mar 2008 0:32:21
Zobacz profil
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 09 mar 2008 0:11:57
Posty: 70
Lokalizacja: Albedo 0.39
eCzytnik: SONY PRS 505
Post 
Właśnie wczoraj rozpakowałem nowego Readera 505. Kupiłem go w Stanach, poprzez angielskiego E-baya. Całość wyniosła ok. 330$. Sprzęt fabrycznie zapakowany, a na deklaracji celnej napisano: gift (więc jest szansa, że obejdzie się bez VAT). W tej chwili mija 24h od momentu rozpoczęcia eksploatacji i już mogę przedstawić kilka konkretnych uwag.
Polskie znaki: zacząłem od najprostszej metody, czyli tworzenie *.lrf w Book Designer 4.0, po modyfikacji z polskimi fontami. Tak jak wcześniej napisano, cała konwersja trwa do 3 min. i jeżeli przestrzega się jakiegoś reżimu dla szablonu e-booka, jest to dosyć prosta czynność. Pisząc szablon mam na myśli sposób wyświetlania pliku przez Readera, jego katalogowania. Nie jest to nic trudnego, należy pamiętać o takim samym sposobie wpisywania nazwisk autorów itp. Wykonałem kilka konwertów, przesłałem pliki za pomocą dostarczonego z czytnikiem oprogramowania no i.... pierwsze niemiłe zaskoczenie. W głównym menu tytuły z krzaczkami. To samo w nagłówku i stopce strony (tam można zdefiniować co czytnik ma wyświetlać) natomiast sama strona czyli tekst główny wyświetlana jest poprawnie.. Decyzja była szybka. Flaszowanie. Program oraz instrukcje wszelkie potrzebne wziąłem stąd http://www.google.com/translate?u=http% ... en&ie=UTF8
Samo flaszowanie przebiegło bezboleśnie i rzeczywiście po tym zabiegu krzaczki zniknęły. Ale jak do tej pory nie udało mi się uzyskać bez osobnego konwertowania plików, np: .rtf -> .lrf prawidłowego (polskie znaki) odczytu pliku *.rtf w urządzeniu. Na razie zastanawiam się nad przyczyną: albo system (ustawienie regionalne kompa), albo potrzeba zmiany kodowania na UTF..... nie mam jeszcze koncepcji. I chyba nie jest to problem polskich czcionek, ponieważ zarówno czytnik jak i dołączony eBook Library mają zmienione znaki zgodnie z instrukcją zawartą powyżej.


Ostatnio edytowano 29 mar 2008 23:47:19 przez avct87, łącznie edytowano 2 razy



29 mar 2008 22:16:03
Zobacz profil
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 09 mar 2008 0:11:57
Posty: 70
Lokalizacja: Albedo 0.39
eCzytnik: SONY PRS 505
Post 
Potrzeba matką wynalazku :). Okazało się że wystarczy zamiana fontów w samym tekście np. na arial, albo inaczej, na któryś z fontów zaimplementowanych w Readerze i można odczytać teskt poprawnie. I od razu nowe spostrzeżenie: w przypadku zmiany strony w polskim tekście, jej czas dla pliku .rtf wgranego za pomocą eBook Library i tego samego pliku przygotowanego za pomocą BD 4.0 do formatu .lrf JEST PRAKTYCZNIE TEN SAM :). Stąd prosty wniosek że lepiej i wygodniej przygotowywać pliki w BD 4.0 ponieważ możemy bez problemu zmieniać wielkość czcionki i jeszcze parę innych ważnych parametrów.


29 mar 2008 23:31:10
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 21 gru 2007 17:44:00
Posty: 23
Lokalizacja: Killarney
Post 
Wiem, że w tym momencie jestem trochę nie na temat, ale po przejrzeniu postów w tym wątku (nie miałem dostepu do sieci przez ostatnie trzy tygodnie) mogę poradzić cos na temat instalacji BookDesigner na platfomie Vista. To bardzo proste: zaistalować program poza systemowym Program Files, reszta zgodnie z instrukcją. Jest tylko problem z wstawianiem image okładek do BookDesigner, pracuję nad tym, ale nie chodzi przecież o obrazki...


03 kwi 2008 7:34:02
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 18 mar 2008 21:45:10
Posty: 37
Post 
Troszkę poeksperymentowałem z czcionkami.
I doszedłem do wniosku, że problem jest z tzw stroną kodową znaków.
Tzn jesli wybierzemy stronę kodową: Europa środkowa to w Readerze nie będziemy mieli polskich znaków. A prawdopodobnie większość ebooków w *.rtf ma czcionkę ze stroną kodową Europa środkowa.
Ale jeśli wybierzemy stronę kodową: Zachodni to w Readerze będą widoczne polskie znaki.
To znaczy, że prawdopodobnie większość czcionek będzie mieć polskie znaki w Readerze ale muszą mieć stronę kodową Zachodni.
Tak jest np z Times New Roman.
Natomiast zapewne nie będzie problemu z czcionkami w standardzie Unicode, bo tam nie ma strony kodowej.

..... mineło kilka minut :-)

Pliki *.txt także prawidłowo są czytane przez naszego Readera (czyli są polskie czcionki) tylko należy taki plik w np notatniku zapisać jako kodowanie Unicode. Czyli potwierdza się to co napisałem zdanie wcześniej.


06 kwi 2008 11:24:42
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 143 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 10  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 0 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Skocz do:  
cron