Teraz jest 14 lis 2024 9:00:46




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 54 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna strona
Diabeł ubiera się u Prady / The Devil Wears Prada (2006) 
Autor Wiadomość
Użytkownik

Dołączył(a): 17 lip 2007 14:30:50
Posty: 22
Post Diabeł ubiera się u Prady / The Devil Wears Prada (2006)
Najpierw przeczytałam książkę i powiem że była całkiem niezła, a w następnej kolejności zobaczyłam film. Spodziewałam się po nim czegos więcej, ale nie był tak interesujący jak książka. Niektóre atki są inne niż w książce a te zmiany nie bardzo przypadły mi do gustu


08 mar 2008 8:16:31
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 02 mar 2008 17:10:17
Posty: 76
Post 
Książka mi się spodobała – może nie było to jedno z arcydzieł współczesnej literatury (Bridget Jones też nim nie jest, a cały świat zachwyca się ekranizacja hitu, jaką był jej „Dziennik…”), ale dobrze się ją czytało. Udało mi się: nie zasnąć, nie ziewać, nie chodzić stale po „coś” do kuchni i nie wykonywać tuzina innych czynności, które robię, gdy zdarza mi się natknąć na nudną książkę. Tak się akurat złożyło, że moja młodsza siostra dostała ten film na Boże Narodzenie, więc postanowiłyśmy usiąść i spokojnie go obejrzeć. Film nie dorasta książce do pięt. Nie mam pojęcia, czemu tak mocno uwypuklono wątek Pottera. Chyba nie sądzili, że tym przyciągną dzieciaki do kin. Cóż, mylili się. Bardzo brakowało mi wątku stróża, który przepuszcza Andy przez bramkę. Z tego ich wspólnego „wycia”, które absolutnie nie miało nic wspólnego ze śpiewaniem, można by było zrobić szereg gagów. Widać jednak, że „twórcy” uważali inaczej. Uważam też, że zakończenie książki było lepsze – napawało większym optymizmem. Gdy kończy się oglądanie filmu, ma się wrażenie, że Andy to typowy nieudacznik któremu nic w życiu nie wychodzi. Straciła szansę na dobrą posadę w wymarzonej gazecie i chłopaka. Cieszę się, że w książce Andy jednak do „czegoś” dochodzi” i w oczach stróża „staje się kimś ważnym”. Z kolei w filmie spodobał mi się początek (w książce początek był nieco nudnawy), kiedy „zestawiono” poranne czynności pracownic Runwaya i Andy. Ze śmiechem patrzałam na to, jak one wszystkie przygotowują się do pracy…

Film warty jest obejrzenia. Choćby po to, by sprawdzić, jak bardzo różni się od ksiązki. Nie uważam czasu poświęconego na obejrzenie go za stracony.


08 mar 2008 18:15:19
Zobacz profil
Post 
Książki niestety nie czytałem, ale film jest niesamowity. Myślałem, że będzie to jakiś nudny "babski" film, ale zdziwiłem się. Porusza on wiele istotnych dla współczesnego człowieka wątków - pokazuje brutalny świat biznesu, zaprzedanie duszy w walce o kasę. Warto go obejrzeć i zastanowić się czy naprawdę musimy tak gonić...?


09 mar 2008 14:06:58
Post 
czytalam ksiazke - w oryginale, przegladalam tlumaczenie - wydalo mi sie nieco 'blade', ostre i smiesznie dialogi oryginalu nie smieszyly, przynajmniej te moje ulubione, po ktorych sprawdzalam tlumaczenie. Takie skrzywienie zawodowe :) W sumie - ksiazka to niezle czytadlo do samotnie jedzonej pizzy i tramwaju.
Film bardzo mi sie spodobal. Dyskusje, ktore watki zachowac a ktore mozna pominac, przy kazdej ekranizacji trwalyby wieki. Bardzo spodobala mi sie obsada - trafione w dziesiatke Meryl Streep i Emily Blunt. Faktycznie zakonczenie troche malo efektowne w porownaniu z ksiazka, ale w sumie scenariusz jest dobry i spojny.


10 mar 2008 15:54:08
Post 
ksiazka i film byly dobre chociaz myslalam ze bedzie lepszy film :) obsada w fulmie byla boska :)


10 mar 2008 19:02:55
Post 
Film obsada pierwsza klasa, rola Meryl Streep bomba.
Książki nie czytałem, żona czytała - zauroczona traillerem chciała najpierw przeczytać a następnie obejżeć - książka ciut nudnawa miejscami, tu musze napomknąć że nie lubi książek w stylu "Pamietniki BJ", jak to ujęła "zmęczyła się czytajać Diabła"..

Film > Książka (ocena żony)

pozdrawiam.


12 mar 2008 11:44:23
Post 
Ja rowniez nie czytalam ksiazki. Film bardzo dobry.Jak dla mnie nie do znudzenia.Ogladalam go niesamowita ilosc razy i za kazdym raze podobal mi sie coraz bardziej .Polecam.


13 mar 2008 7:48:02
Post 
Gdy przeczytałam książkę, szczerze mówiąc byłam nastawiona sceptycznie, skojarzyła mi się autoatycznie z Bridget Jones, którą odłożyłam po 20stronach, bo nie mogłam wytrzymać. Jednak postanowiłam, że obejrzę ekranizację, bo a nuż mile się rozczaruję. I faktycznie ! Film oglądało się bardzo przyjemnie, postać grana przez Meryl Streep jest jedną z najbardziej wyrazistych, które widziałam kidykolwiek. Niuanse gry aktorskiej - mimika czy ton głosu - mistrzostwo. Film polecam zdecydowanie, książkę - dla wytrwałych ;)


14 mar 2008 15:46:37
Post 
Książki niestety nie było mi dane przeczytać, wszystko jeszcze przede mną ;-)Co do filmu, to muszę powiedzieć, że byłam pozytywnie zaskoczona. Sądziłam, że będzie to kolejny banalny amerykański film. A tu coś odmiennego: wartka akcja, doskonali aktorzy, ciekawe wątki, nieźle dobrana muzyka... a tak na marginesie- bardzo podobały mi się stroje głównej bohaterki. No cóż... w końcu to też film o modzie.


14 mar 2008 21:09:54
Post 
Mi ksiazki jakos tez nie udalo sie przeczytac.Diabel ubiera sie u prady moim zdaniem to swietny ,blyskotliwy i rozrywkowy film,ktory pokazuje na przykladzie glownej bohaterki,ze nie tylko praca otwierajaca droge do wielkiej kariery sie liczy.Film polecam wszystkim ,ktorzy chca sie zrelaksowac w chlodne marcowe wieczory :-)


17 mar 2008 2:00:02
Użytkownik

Dołączył(a): 22 mar 2008 18:33:48
Posty: 34
Post 
Ksiazka mnie po prostu zachwycila, tak swietnie ukazuje uganianie sie za moda i w ogole snobizm dzisiejszych czasow. w tym czasie, gdy sie ukazala, byl to dosc nowy temat w literaturze. Plusy filmu - to dobre aktorki, ale ksiazka jest oczywiscie lepsza.


22 mar 2008 18:55:50
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 26 mar 2008 21:37:52
Posty: 29
Post 
Po odlądnięciu filmu przeczytałam książkę, jedno jak i drugie bardzo mi się podobało. Autorka świetnie opisuje władczą Panią redaktor oraz jak główna bohaterka stopniowo poddaje się jej reżimowi, traci chłopaka, prayjaciół, oddala się od rodziny. Scenariusz do filmu dobry, wiele zmian w stosunku do ksiązki, niektóre mnie zaskoczyły np. wypadek Emily (w książce była chora). Po przeczytaniu książki zrozumiałam wiele niejasności, szczególy dotyczące pracy Andrey. Polecam gorąco film oraz książkę, na pewno nie będzie to strata czasu.
Polecam także "Portier nosi garnitur od Gabbany" L. Weisberger w której przedstawia perypetie dziewczyny pracującej w firmie PR. Jak dla mnie lepsza niż "Diabeł..."


27 mar 2008 23:29:11
Zobacz profil
Post 
mnie podobnie jak wiele osób ekranizacja zawiodła :(
książkę czytałam w oryginale, zawsze jednak najlepiej się czyta w języku w którym została stworzona, o ile to tylko możliwe :) i o ile zasmiewałam się do łez i szczerze kibicowałam głównej bohaterce w samej książce, tak film zostawił mnie tylko letnią niestety :/ mało było w nim życia, wszystko jakieś takie papierowe. Mimo że główna bohaterka została świetnie obsadzona, maryl streep jest klasa samą w sobie (choć tu może faktycznie sprawiało to nieco wrażenie "na odwal"), nie wiem dokładnie co nie nie grało w filmie, po części zbyt powierzchowne potraktowanie całej historii, brakowało mi kilku scen, nawet nie w związku z książką, ale po to by film mógł się obronić jako samodzielny twór. A szkoda, bo ksiązką była naprawdę fajnym (bardzo modnym teraz) chicklitem, z dużymi szansami na przebojowy scenariusz filmowy. Ktoś po mocoszemu go potraktował i wyszło średnio, szkoda.


29 mar 2008 0:08:34
Post 
Przyznaję się bez bicia film obejrzałam, i muszę przyznac, że jest naprawdę godny polecenia. Najbardziej spodobała mi się (chyba jak wszystkich) kreacja Meryl Streep jako wyniosłej, zimnej jak lód kobiecie, która jednym skinieniem doprowadza do załamania psychicznego najsłynniejszych projektantów ;P Dodatkowo "smaczku" -również książce- dodaje fakt, iż postacie wzorowane są na autentycznych osobach :) Demoniczna szefowa jest wzorowana na autentycznej redaktor miesięcznika „Vogue”, której asystentką przez blisko rok była autorka książki. Film oczywiście polecam gorąco. Fajne, ciekawe dialogi, dobra gra aktorów bardzo dobrze napisany scenariusz. Nikt nie powinien sie nudzić na tym filmie.


29 mar 2008 2:04:01
Post 
Najpierw przeczytalam ksiazke,pozniej obejrzalam film.Zawsze tak robie i nie wyobrazam sobie odwrotnej kolejnosci.Ksiazka podobala mi sie jednak duzo bardziej ,zreszta nie bylo to dla mnie zaskoczeniem,zawsze po obejrzeniu ekranizacji ksiazki ,ktora wczesniej czytalam czuje pewien niedosyt.Wynika to chyba z tego ze wciagu dwoch godzin filmu nie da sie zawrzec tego co na 500 stronach ksiazki.Film sam w sobie byl bardzo dobry i gdybym wczesniej nie czytala ksiazki nie mialabym mu nic do zarzucenia.Swietna rola Meryl Streep.


31 mar 2008 15:09:51
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 54 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 0 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Skocz do:  
cron