PocketBook Touch HD 3 premierę zaliczył pod sam koniec minionego roku. Znajdziemy w nim ekran z regulacją barwy podświetlenia. Czytnik obsługuje dźwięk, można do niego podłączyć słuchawki lub głośnik przez Bluetooth. Poniżej link do recenzji.

Recenzja czytnika PocketBook Touch HD 3

A oto i mój test

https://swiatczytnikow.pl/test-czytnika ... iu-calach/

przy tej cenie zdecydowanie wolałbym coś z większym ekranem , przynajmniej 7". Kindle Oasis to co prawda dużo droższe, ale za to Kobo aura h20 kosztuje tyle co ten PB i i też ma kolorowe oświetlenie, o innych bajerach nie wspominając. Dodatkowa przestrzeń ekranu już przy przejściu na 7" robi sporą różnicę. https://i.ytimg.com/vi/oUFsJmukokM/maxresdefault.jpg

A jeszcze lepiej... dołożyć trochę i w większej o kilka milimetrów obudowie mieć wygodne 8 cali, co pewnie za rok czy dwa będzie standardem. Takich urządzeń nie wymienia się co roku.
https://goodereader.com/blog/uploads/im ... -1-145.jpg

Na tym pierwszym zdjęciu widzę, że ogromne marginesy całkowicie zniwelowały przewagę większego ekranu. I co ciekawe – bez JB nie można uzyskać takich jak na sfotografowanym sześciocalowcu.

bo na pierwszym zdjęciu jest porównanie z..........7" Kindle , a ta marka od zawsze (nie wiedzieć czemu) oferowała bardzo ubogie regulacje wyglądu tekstu, które czasami nie pozwalają efektywnie wykorzystać ekranu.
Ale to tylko kwestia oprogramowania, a nie samego ekranu. Z czytnikiem Kobo (dowolny model) takiego problemu by nie było, bogate opcje regulacji tekstu pozwalają dużo lepiej wykorzystać przestrzeń ekranu. Samych marginesów już na fabrycznym firmware jest ze 20, ustawiane co ~1mm.




...swoją drogą fajnie że w końcu zauważyłeś, jak bardzo istotny jest możliwie szeroki zakres opcji regulacyjnych wyświetlanego tekstu. No bo co z tego że producent da super-hiper ekran, jak software uniemożliwia jego odpowiednie zapełnienie tekstem...

Mam zamiar kupić niedługo HD 3. Mój HD 1 spisuje się dobrze ale pójdzie na do znajomego. Mam tylko jeden problem. Od lat używałem do czytania Coolreadera. Moje pytanie brzmi: czy Coolreader jest dalej rozwijany, bo na stronie projektu jest wersja z 2018 roku.
Używa ktoś Coolreadera na HD 3,jak się sprawuje?

CoolReader nie drgnął od zeszłego roku. Może KOReader przetestuj, jego instalowałem niedawno na Touch HD 3 (http://cyfranek.booklikes.com/post/1862 ... mozliwosci), nieźle się sprawował i jest rozwijany teraz dość intensywnie.

Szkoda Coolreadera, nigdy nie miałem z nim problemów. Wyprobuję KO, ale jak sam piszesz stwarza jakieś problemy. Może z każdą nową wersją będzie lepiej

@daro
A jakie problemy ci sprawia CR?
-ja na HD2 nic złego nie zauważyłem może poza większym drenażem baterii, w porównaniu do TL3: 14-21dni HD2 osiąga 7-10...

EDIT
Przypomniałem sobie czasem przy wywołaniu akcji na ekranie (menu, ustawienia) czcionka blaknie, po odświeżeniu/zmianie strony czcionka wraca do czarnej czerni - i to faktycznie trochę irytuje

Pisałem, że CRnie sprawiał mi problemów..

Pojawiła się nowa wersja (6.0.879) oprogramowania dla Touch HD 3

Więcej informacji na jej temat: http://cyfranek.booklikes.com/post/2102 ... wersji-6-x

W poprzedniej wersji oprogramowania nie było problemu z uruchomieniem Koreadera z poziomu "otwórz w". W wersji 6.0.879 nie ma pliku extensions.cfg. Jeżeli takowy utworzymy z poprzednimi wpisami czyli „epub:@EPUB_file:1:eink-reader.app,koreader.app:ICON_EPUB nie pojawia się możliwość wyboru pomiędzy EPUB2 a EPUB3 oraz co najgorsze nie potrafi uruchomić się LEGIMI z PBReaderem lecz uruchamia się KOreader i wychodzą z tego tylko nieczytelne krzaki. Ktoś zna rozwiązanie?

Zainstalowałem wersję 6... Stałem się królikiem doświadczalnym. Powiem Wam o moich odczuciach wobec tej wersji.
Integracja książek wgranych oraz czytanych w postaci jednego rejestru na ekranie głównym ma swoje zalety i wady. Jest to największa nowość w wersji 6. Jeśli ktoś pojedynczo wgrywał książki na czytnik, to nie wpływało to na pozycje książek czytanych w wersji 5. Natomiast w wersji 6 wszystko jest w jednym worku. Następuje przesunięcie pozycji z każdym załadowaniem książki. Jak dla mnie jest to wadą, ponieważ i tak nie czytam więcej niż 9 książek w kolejce, gdzie ciekawą pozycję otwieram na chwilę, aby potem móc do niej sięgnąć w wolnym czasie. Natomiast zaletą wersji 6 jest nowa informacja pod okładką w postaci paska postępu czytania.
Myślałem że będę mógł skorzystać z wewnętrznej aplikacji do czytania, która w wersji 6 wprowadziła liczbę stron pozostałych do końca rozdziału. Niestety, implementacja tej funkcji jest wadliwa jak dla mnie. Za każdym otwieraniem książki ponownie liczy strony, co powoduje, że czytnik nie do końca jest „posłuszny” – wyświetla się taka mini klepsydra na dole strony. W Coolreaderze jest to fenomenalnie zrobione. Idąc tym tropem bez problemu zainstalowałem ponownie CR (miałem w wersji 5). Okazało się, że działa bez problemu wersja cr3-v0.0.6-17-61.3-pro5-colorlight.zip. No dobra – mam najnowszy soft na czytniku i działa CR.
Przyzwyczajony jestem do tego, aby w Calibre wykonywać co najmniej dwie operacje, zanim książka trafi na czytnik. Pierwsza, to uruchomienie dodatku „Resize Cover”, który zmienia rozdzielczość okładki, dostosowując ją do rozdzielczości Pocketbooka. Druga, to umieszczenie metadanych z Calibre na początku książki. W wersji 5 bez problemu okładka się wyświetlała na początku czytania książki. Tymczasem wersja 6 „zabiera” parę linii z dołu obrazka okładki, który konsumuje na stopkę, a te brakujące linie są wyświetlane na kolejnej stronie w postaci brzydkiego paska u góry.
Kolejna wada to temat tytułów. Gratuluję pomysłu z wersji 6, gdzie jeśli jest kropka w tytule, to pozostała część nazwy NIE JEST wyświetlana. No fantastycznie! Teraz ktoś, kto ma np. serię „Ja Inkwizytor.” Piekary, nie widzi dalszej części tytułu. Czyli mamy np. 10 książek o tym samym tytule. W wersji 5 jest w porządku – „Ja Inkwizytor. Bicz Boży”.
Największa bolączka dla mnie to kwestia włączania. Miało być lepiej i szybciej a jest gorzej i wolniej. Czytnik coś robi w tle i w rzeczywistości proces uruchomienia czytania jest dwukrotnie wolniejszy niż w wersji 5. To przesądziło o powrocie do wersji 5, gdzie poprosiłem infolinię Pocketbooka o wystawienie ostatniej wersji 5.19.832 dla czytnika Touch HD 3. Nie potrzebowałem nowego formatu epub, a pozostałe funkcje nie są dla mnie warte tyle, aby poświęcić się dla tych wad nowego oprogramowania. Radzę się dobrze zastanowić nad aktualizacją czytnika.

Jedynym plusem tej aktualizacji to poprawienie Legimi można bez problemu znaleźć szukaną pozycję. Poprzednio to była porażka. Reszta rzeczywiście pozostawia dużo do życzenia. Częste wieszanie się czytnika podczas podłączania do komputera, jak również uwagi z posta powyżej. Moim zdaniem aktualizacja za wcześnie została wypuszczona jako finalna chyba że jest to dalej "beta".