Szanowni, do jutra wieczora muszę podjąć decyzję, jaki czytnik wybrać. inkBook Classic 2 czy PocketBook Basic 3? W grę wchodzą tylko te 2 modele, ponieważ budżet mam ograniczony — 300zł i ani grosza więcej. Wiem, że Pocket ma od Inka mniejszą pamięć RAM i słabszą baterię, nie ma też dotykowego ekranu. Na dotyku mi nie zależy; zresztą, czytałem, że warstwa dotykowa wpływa w pewien sposób ujemnie na jakość wyświetlanego tekstu. Poza tym, w podróży łatwo o nieskoordynowane ruchy, na które czuły będzie dotyk. Wolę więc nawigację przyciskami. Czytałem również opinie, że fakt, iż Pocket oparty jest na Linuksie sprawia, że działa stabilniej od Androidowego Inka. Zastanawia mnie tylko, czy prostota i linuksowość Pocketa powodują mniejsze zużycie baterii. Tutaj proszę o info, który czytnik wypada bardziej na plus.

Zdecydowanie PocketBook. Do podanych przez Ciebie korzyści, trzeba jeszcze dodać stabilność oprogramowania. To dużo znaczy, gdy nie musisz się zadręczać awariami aplikacji. Mimo wszystko namawiam do dopłacenia 30 PLN - w modelu PocketBook Basic Lux (recenzja: http://cyfranek.booklikes.com/post/1629 ... -13-3-cala) możesz mieć znacznie lepszy ekran i wbudowane oświetlenie (ułatwiające czytanie w niesprzyjających warunkach oświetleniowych - autobus, pociąg).

Cyfranek, póki co nie zależy mi ani na doświetleniu, ani na jeszcze lepszym ekranie. Chodziło mi głównie o opinię dotyczącą stabilności działania i za to dziękuję. A powiedz mi jeszcze, jak w PocketBooku Basic 3 z baterią? Na ile wystarcza przy 3-4h czytania dziennie?

Ja mam akurat tego Basic Lux. Długo trzyma. Basica 3 nie miałem.

Cyfranek, widzę, że oba modele mają baterie o jednakowej pojemności (1300 mAh), więc jeśli lepszy trzyma długo, to i na gorszy nie będzie co narzekać. A więc jutro zamawiam PBB3.

Ma inkBOOK Classica 2 mam i testowałem, a PocketBook Basic 3 testowałem. Bardzo solidny czytnik i działający przewidywalnie czytnik. Trochę topornie działa zaznaczanie tekstu, ale poza tym przyjemnie się z niego korzysta. Ale jakbyś chciał poćwiczyć cierpliwość to InkBOOK Classic 2 zdecydowanie wygrywa...

PBB3 zamówiony. Alcek, właśnie m.in. tą Twoją recenzją się sugerowałem w wyborze czytnika.

Najbardziej mnie ciekawi, jak na tym czytniku będzie się czytało pdf'y. Tak, wiem! PDF to nie ebook. No, ale niestety. Mam co najmniej kilkaset książek w tym formacie i musiałbym sporo wydać, żeby kupić teraz ich wersje epub. Wiele pozycji w ogóle takich wersji nawet nie posiada. Próbowałem się bawić Calibre, ale póki co po konwersji wychodzi mi taka trochę sieczka bez ładu i składu, w której nie tylko nie wiadomo, gdzie koniec jednego zdania a początek drugiego, ale także (co najgorsze) gdzie poszczególne akapity. Czytałem Wasze przygody z konwersją i trochę mnie przeraża, że nad jedną książką w pdf trzeba spędzić kilka godzin, by dało się ją czytać w epub bez zgrzytania zębami. No, ale większość moich pdfów to jednokolumnowa proza, więc mam nadzieję, że PBB3, dzięki posiadanym patentom na walkę z tym formatem, jakoś da radę.