W czytnikach za marginesy robią już ramki obudowy, więc powierzchni ekranu po prostu szkoda.

Hehe co prawda to prawda. Te moje cholery bez okularów śmigają i nie mają problemu przeczytania drobnego druku na opakowaniu np. szamponu. Sam im powiedziałem że jak dożyję to niech przyjdą jak będą miały ot tak 45 wiosen

Mam mały problem. Która opcja w patchu z mobileread odpowiada za usunięcie górnej stopki??? Disable reading footer dałem na tak i usuwa dolną. Za pierona nie mogę znaleźć opcji do usunięcia dolnej. Myk z koboconfig mogę oczywiście wykorzystać ale obcina czcionki z prawej strony ekranu a tego nie chcę.

W KEPUB nagłówka nie usuniesz.
Można zmniejszyć jego wysokośc zaznaczając opcje ,, zmniejsz nagłówek do 33%,, ale nie pamiętam teraz jak to po angielsku było.

Jak wrócę z egzaminów i je przeżyję ( perkusiści ) to obczaję

O ile pamiętam wspomniany patch daje możliwość wyłączania stopki i nagłówka razem. Osobno nie.

W najnowszym patchu do nowej wersji właśnie usuwa tylko dolny. Górna stopka zostaje. Mam na weekendzie napisać swoje wypociny porównujące organoleptycznie One z Inkpadem 3. Pierwsze wrażenia to tak z muzycznego "slangu". Inkpad 3 to etiuda a One to sonata. Dwa różne czytniki ale jakby je połączył razem to powstałby koncert Na teraz przez kulturę wyswietlania czcionek lepiej się czyta na One.

Po nocnym czytaniu w moim od wczoraj egzemplarzu One występuje lekko zielony jęzor na dole przy włączeniu smartlight czy jak to się w Kobo nazywa. irytujące niestety ale po lekkim zwiększeniu podświetlenia jest to już prawie niewidoczne i przestaję błogosławić teściową wiadomo jakimi słowami

Tak na szybko. Czionki: +1 Kobo, smartlight +1 Inkpad, szybkość czytnika +1 Inkpad, materiały czyli jakość wykonania +1 Kobo.

Po tygodniu i skonfigurowaniu - spatchowaniu czytnika pod siebie mając i One i Inkpad 3 ręka częściej sięga po One. "Czystość" ekranu lepsza w Inkpadzie ale kultura wyświetlania czcionek to jednak Kobo. Wynika to ale mogę się mylić że Kobo wykorzystuje Adobe a Inkpad Fbreadera. Mając Inkpada 2 nie ukrywam że według mnie "ładniej" ebooki wyglądały na adobe. Pocketbooku czyżby znowu kasa???

Pewnie kasa i przekazywanie Amerykanom danych klientów, więc od Adobe'a firmy odchodzą pomału. PocketBook i Tolino wdrażają nawet nowe DRM, żeby się uniezależnić.

Dane jak dane. Przez wszelkie umowy z telekomami i kablówkami to kurde na ile spotkań z garnkami mogłem pójść to nie zliczę (ciekawe skąd mają mój numer telefonu) Dane klientów są od dawna niestety towarem, jest to niezgodne z prawem i nieetyczne ale jakie są realia wszyscy wiemy. Idąc tym tropem większość płyt głównych produkowana jest w kraju ryżem płynącym. Jaką mamy gwarancję że oprócz komponentów które mają być nie pojawia się jakiś mikroukład szpiegujący? Ja sugeruje tylko pójście przez Pocketbooka na maksymalny zysk ale trzeba im też przyznać że z produktu na produkt jest coraz lepiej z jakością produktów.

Jakość produktu to jedna strona medalu, druga to dbałość o klienta. Z tego co pamiętam sam pisałeś do wsparcia Pocketbooka o poprawienie błędów w oprogramowaniu InkPada i InkPada 2. Obiecywali wydać nowy soft pod koniec 2017, w lutym 2018 i w końcu w kwietniu 2018 r. Do dzisiaj nie wyszło i raczej nigdy już nie wyjdzie. To niestety nie najlepiej świadczy o firmie, która najdroższe swego czasu modele ze swej oferty pozostawiła z zarobaczonym oprogramowaniem.

Wsparcie w Pocketbooku jest jakie jest - nie ma go wcale a programiści chorują na demencję starczą. Dbałość o klienta - chodziło mi o to że nie trafił mi się Pocketbook z "babolami" ekranu a One sądząc po komentarzach na mobileread czy patrząc na mój egzemplarz który jest jaki jest czyli kurna w niektórych miejscach zielony. Tutaj dbałość o klienta na pierwszej linii frontu czyli fabryce woła o pomstę do nieba. Klienci to kupią, może kurna nie zauważą??? Znowu dbałość od strony firmware to chylę czoła przed Kobo. Pod tym względem Pocketbooku wstyd i hańba. Bateria w One też jest "problematyczna". W Inkpadzie naładuj i zapomnij na miesiąc, w moim One wychodzi mi że ładowanko co tydzień. każda firma ma coś za uszami niestety.

Oj coś chyba za optymistycznie podszedłem do baterii w One. 4 dni tak, o tygodniu mogę zapomnieć

Tomasz, to chyba masz coś z ta baterią w One niedobrego. Tak krótko trzyma ? U mnie w trybie Sleep, przez 2 tygodnie zeszło raptem 18 procent...

Hmmm średnią czytania dobowego mam 3-4 godziny. Wszystko przez 5 tom z Forstem a kurde nie pamiętałem co było w pierwszych trzech. No i od początku poleciałem. Starość i skleroza ale tak na serio to średnia taka mi wychodzi. Najgorszy jest jednak nowy zakup. I i II tom "Dawcy przysięgi" Sandersona i tu ten sam problem Ogromne cegły do przeczytania także i pewnie średnia lekko podskoczy.

W sumie, przy doskonałej literaturze zupełnie zapomina się o niedoskonałościach czytnika. I o to chodzi.