Ja ostatnio oglądałam film typu anime. Miał tytuł: Vexille. Film jest w formacie 3D, grafika w filmie niesamowita, akcja bardzo dobra. Fabuła mogłaby być ciekawsza.
Nie wiem czy tak jest w każdym japońskim filmie typu anime, że jak ktoś umiera to strasznie przeżywają, w cudzysłowiu "wyją do księżyca".

Ostatnio obejrzany film to "Jeździec bez głowy", spodziewam się, że równie doskonałe są wszystkie dzieła Burton-Depp. Główna rola odegrana jest genialnie, Johnny nigdy nie wyglądał przystojniej. Muzyka i ekranizacja wybitne - istne dzieło sztuki. Jeden z najlepszych filmów jakie widziałam w życiu.

Ostatnio ,, Jestem Legendą" Dla mnie typowy średniak czasem nawet wiało nudą Koncówka Kompletnie mi sie nie podobała:(

Wczoraj obejrzałam "Nocną straż". Wiem że film nie jest już taki nowy ale jakoś nie mogłam sie do niego zabrać, a że wczoraj troche nudą zawiało to za "Nocną straż" sięgnełam i o dziwo fajny film sie okazał. Jak sie okazała to wszystkie efekty specjalne były robione przez rosjan.

Czyżbym pod tym względem był wyjątkiem? Większość dobrze ocenia ten film, a mi jakoś on wybitnie nie leży. Może powinienem obejrzeć jeszcze raz? Ciekawe, czy pomoże

Ostatni obejrzałem "Stargate Atlantis" 80 odcinków polecam , co prawda zajmuje to ze dwa tygodnie ale warto

A ja ostatnio ogladałam polską komedię "Lejdis" . To film na którym mozna naprawde sie pośmiać i zrelaksować. Polecam tym, którzy potrzebuja się odstresować.
Jeżeli ktos ogladał "Testosteron" to wie o czym piszę, bo film "Lejdis" to jego odpowiedź

Po raz kolejny Piraci z Karaibów na Krańcu Świata.
W kinie efekt był znacznie lepszy, może też dlatego nie zwróciłam uwagi na wiele naciąganych momentów.

Ja ostatnio oglądałem film Jumper-cóż wielkie kino to to nie jest, ale można obejrzeć aby się rozerwać.
Podobają mi się efekty specjalne- fajnie są zrobione przeskoki bohatera z miejsca na miejsce. No i jeszcze podobało mi się to, iż bohater posiadając moc jaką ma nie jest ukazany jako wcielenie cnót wszelakich jak to zwykle w amerykańskich filmach bywa, lecz posiada także swą mroczniejszą stronę.
Ostatnio widziałem także film American Gangster i muszę go wszystkim polecić, pomimo że trwa 2 godz 40 min fajnie sie go ogląda. Denzel zagrał gangstera świetnie a i Russel Crowe też pokazał w tym filmie iż sroce z pod ogona nie wypadł .

"Testosteron" zaczynalam to ogladac kilka razy ale zawsze tak po ok pol godziny poddawalam sie .Wrocilam do tego filmu w tym tygodniu i tym razem dobrnelam do konca.Glupsze filmy ogladalam wiec ten nie jest najgorszy , ale jest jednym z. Kilku gosci siedzi przy stole i pije ,czasami sie bija ,no i przez caly film prowadza durne dyskusje.Nie polecam ogladania .

Z polskich filmow ostatnio ogladalam jeszcze "U Pana Boga w ogrodku".Moze rewelwcja to nie jest ,ale usmialam sie az mnie brzuch bolal. Wies , ksiadz , swiadek koronny,policjant , ktory do tego zawodu sie nie nadaje i problemy ludzi tej wsi. Fajna komedia dla poleprzenia nastroju.

"To nie jest kraj dla starych ludzi " Ten film dostał bodajże 3 oskary, a po obejrzeniu czułem niedosyt i ciekawość. Mianowicie ciekawiło mnie za co ten film dostał te oskary gdyż albo jestem maxymalnie głupi albo w nim nie działo się nic na nie zasługującego, główny bohater to typowy macho cierpiący na znieczulice i chciwośc pokazany przez reżysera jako .. no wlasnie jako co ? Mam nadzieję, że nie jako wzór amerykańskich cnót.

Ja ogladalem ostatnio Szklana pulapka 4. fabula wciagajaca, i znowu w pojedynke mccline wszystkich pokonal, ale warte obejrzenia

Ostatnio obejrzałem film pt.: "U pana Boga w ogródku". Film ciekawy, nie powiem, ale za to mało śmieszny. Opowiada on o świadku koronnym, którego przenieśli do miejscowości Królewskie mosty i perypetiach księdza i wójta... Można obejrzeć, ale w sumie też nie zapada w pamięć... :/

A ja ostatnio obejrzalem film Gruz 200 (Ladunek 200). Mila odmiana od holywoodzkiego kiczu. Nie jest to latwe kino, typu Szklana pulapka 8, albo film zrobiony na podstawie gry Hitman. Swoja droga ktos tu na niego narzekal.... a czego sie mozna spodziewac? Aleksei Balabanov stworzyl wrecz naturalistyczny obraz ZSRR z okresu interwencji w Afganistanie czyli prawdopodobnie polowy lat 80-tych. Industrialne krajobrazy; chore, wypaczone spoleczenstwo. Sciezka dzwiekowa wspaniale podkreslajaca sytuacje. Czasem dobrze sobie przypomniec jak to kiedys bylo. Zreszta w ZSRR (poza Moskwa i najwiekszymi miastami) bylo chyba znacznie gorzej niz u nas. Dla kontrastu i spojrzenia na wojne w Afganistanie z perspektywy calkiem innego swiata polecam zobaczyc Wojne Charliego Wilsona. Kontrast jest powalajacy.

Ja ostanio nabrałem ochoty na klasykę. Zdobyłem "Żywot Briana" i postanowiłem spędzić cudowny wieczór z moją rodzinką oglądając to cudo. Polecam film wszystkim, którym humor "popularny" nie odpowiada.
Z drugiej strony ostrzegam ludzi wyczulonych na punkcie religii, że film momentami może obrazić. Jeżeli przbrniecie przez zewnętrzna warstwę kpiny dotrzecie do warstwy błyskotliwego humoru:)
Polecam orąco!