Wiem, że totalna egzotyka. Wiem, że od listopada zeszłego roku w tym dziale nie było żadnego wpisu. Ale i tak zapraszam na recenzję (pierwszą część) Nooka Glowlight Plus:
http://cyfranek.booklikes.com/post/1577 ... em-300-ppi

Dzięki za korektę. Słownik się nie wysypał, raczej klawiatura dotykowa na moim Xiaomi w Google Docs czasami łapie za dużo, a ja nie wyłapałem przed publikacją. Jeszcze domowa korekta przeglądanie
O co chodzi z: "w tym dzielne"?

Aaaa, a ja szukałem w recenzji

Służę uprzejmie, co prawda nie "fizycznie" w Polsce, ale z darmową do niej dostawą za niecałe 129$ - na Amazonie:
https://www.amazon.com/Barnes-Noble-NOO ... 1400697565

są też używane:
https://www.amazon.com/gp/offer-listing ... dition=all

plus oczywiście oferty na ebay, np. za niecałe 70$ w "stanie pudełkowym" trzeba tylko zapytać o wysyłkę do PL.
http://www.ebay.com/itm/Barnes-Noble-NO ... 1761308572

Z tą bezpłatną dostawą z Amazonu to niestety "obiecanki cacanki": Order total: USD 169.97

Przeczytałam wszystkie komentarze na stronie Barnes & Nobles i uważam, że niska ocena czytnika bierze się po prostu z tego, że zaraz po premierze był problem z oprogramowaniem, który nie pozwalał na otwieranie plików z Adobe DRM, a później – ze względu na odnowienie certyfikatów po stronie Overdrive – konieczne było uaktualnienie firmware, aby można było korzystać z wypożyczania książek.
Pierwszy problem, zresztą dość szybko naprawiony, był sporym potknięciem marketingowym (wypuszczono na rynek produkt, na którym nie można było czytać książek, które wcześniej się kupiło). W niektórych wczesnych recenzjach pojawiły się informacje, że czytnik sobie „nie radzi”. Ludzie zamiast zaktualizować oprogramowanie czytnika wysyłali negatywne komentarze, a można to sprawdzić po dacie opublikowania aktualizacji i dacie komentarza/opinii.
Problem z OverDrive trudno uznać za błąd czytnika, skoro było to działanie niezależne od B&N.
Ludzie częściej oceniają i wyrażają swoje opinie gdy są niezadowoleni i myślę, że stąd taka niska średnia ocena. Od dawna obserwuję ten czytnik na amerykańskim ebayu. Widać, że praktycznie każdy Nook Glowlight Plus w dobrym stanie znajduje swój nowy dom. Może to świadczyć o tym, że domyślna cena „sklepowa” jest za wysoka – zwłaszcza gdy doliczymy koszt etui i podatki stanowe.

Dość niska ocena czytnika na B&N może jak najbardziej wynikać, ze wskazanych przez Ciebie okoliczności. Jednak z mojej strony, trudno mi pozytywnie podchodzić do Nooka, który już jest dość długo na rynku a:
- łamie strony EPUBów w nieoczekiwanych miejscach;
- nie zapamiętuje wybranej przeze mnie czcionki w EPUBie;
- nie otwiera ostatnio czytanej książki, tylko ekran startowy.
Jak napisałem w recenzji, czasami jest z tym kłopot, a czasami nie. U mnie pomaga na chwilę np. zmiana wygaszacza ekranu.

Czy opisane przeze mnie problemy występują w Twoich czytnikach? Czyto to kwestia mojego sprzętu/firmware'u? Akurat o łamaniu tekstu czytałem też narzekania na forum mobileread, ale nie wiem jak z pozostałymi dwoma problemami.

Wyrejestrowałem się i wyczyściłem czytnik. Gdzieś wyczytałem, ze to powinno pomóc. Zobaczę jak teraz będzie.

Wspominasz o problemie związanym z powrotem do głównego ekranu zamiast do ostatnio czytanej strony po obudzeniu czytnika. Rzeczywiście – przy oryginalnym oprogramowaniu taka sytuacja u mnie również się pojawiała. Zmiana wygaszacza nie pomagała. Przyznaję, że może to zirytować, szczególnie że problem nie zawsze występuje. Mam wolną chwilę i chcę szybko przeczytać dwie-trzy strony. Otwieram etui, budzę czytnik przyciskiem, ląduję na głównym ekranie, wybieram moją książkę i w końcu mogę czytać… Na czytniku zrootowanym nigdy nie miałam z tym problemu.

Co do fontów – też to mogę potwierdzić, ale jest to bardziej zakręcona sprawa, związana z obecnością lub nie fontów w pliku epub. Jeśli znajdę wolną chwilę – zbadam sprawę dokładniej.

Mam wrażenie, że czytnik z oryginalnym oprogramowaniem jest dla ludzi, którzy są w stanie pogodzić się z pewnymi bolączkami, które – przyznaję – nie powinny zaistnieć. Szanse na poprawienie tego stanu są minimalne, bo dotyczy to przede wszystkim własnych ebooków wgrywanych przez kabel, a z pewnością dla B&N priorytet tego typu poprawek jest bliski zeru. Z drugiej strony – problem powrotu do ostatnio czytanej strony dotyczy także książek oryginalnych, z ich księgarni.

W oryginalnym oprogramowaniu brakuje również opcji, która pojawiła się przy okazji ostatnich uaktualnień na czytnikach Tolino. Chodzi o to, że w obu czytnikach dochodziło do przypadkowego dotknięcia przycisku „Home”, co powodowało przechodzenie do głównego ekranu. Człowiek czyta coś emocjonującego, chwyci trochę inaczej czytnik i… nagle jest na głównej stronie. Chodzi o opcję, którą widać na tym zdjęciu – zamiast dotknięcia można ustawić przechodzenie do głównego ekranu po przytrzymaniu przycisku przez dwie sekundy. Osobiście od razu tak właśnie to sobie ustawiłam.

Warto dodać, że w folderze NOOK\Books trzymane są książki z księgarni Barnes&Noble, a jedynym słusznym folderem na swoje pliki jest NOOK\My Files – mamy do nich dostęp przez półkę „My Files” w bibliotece.

Dzięki @Becky mamy jeszcze komentarz do recenzji na temat rootowania i alternatywnego oprogramowania. Dziękuję za wpis a Was zapraszam do lektury: http://cyfranek.booklikes.com/post/1578 ... inny-becky