Użyłem onesync i też jest mega wolny. Olałem temat jednak

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

Mam zainstalowaną wersję pro (Dropsync pro key) na czytniku (inkBOOK Onyx). Synchronizacja trwa ok 90 sek. (mam ok. 300 książek w katalogu, oczywiście zależy ile nowych ściąga, ale przy paru sztukach + przegląd katalogu to ok. 90 sek.)
No i teraz problem, jak toto zainstalować? Robiłem to rok temu i próbuję sobie przypomnieć jak? Nie jestem do końca pewien, ale chyba robiłem to tak:
1. Instaluję Dropbox, dropsync i dropsync pro key na telefonie z androidem, oczywiście kupuję w sklepie Google Play
2. Instaluję na telefonie apk-extractor - aplikacja tworzy plik instalacyjny *.apk z dowolnej zainstalowanej na telefonie apki.
3. Tworzę pliki instalacyjne dla Dropboxa i Dropsync Pro Key
4. Przenoszę na kartę SD do czytnika
5. Instaluję, konfiguruję i działa.
Głowy nie dam, że tak robiłem, ale jeżeli ktoś sprawdzi, to dajcie znać czy działa.

I co, jednak umarliście? Bo widzę, że ponad pół roku minęło a proste błędy nadal macie tam, gdzie słońce nie dochodzi. Z drugą tak żenującą firmą jak wasza nie spotkałem się chyba przez całe życie.

Najgorsze jest to, że.... żyją i szykują kolejne czytniki które wcisną ludziom

Bądź co bądź jest to jedyny producent czytników, który rozmawia bezpośrednio z użytkownikami na forum.

Tja... Szczególnie rozmawia jak ludzie mają problemy..

Odgrzebuję stary temat - ale mam kilka uwag (przeczytałem te 35 stron ). Kupiłem używanego ONYXa i jak na razie jestem zadowolony. Potrzebowałem coś z androidem (oprócz książek czytam też mangi) i trafiła się okazja - działa wyśmienicie. Lepiej od mojego wiekowego Nooka.

Co do aktualizacji. Troszkę rozbrajający jesteście. Popatrzcie na "wielkich" dostawców sprzętów z androidem. Kupiłem kilka telefonów Samsunga, Sony i LG. Jeżeli była jakakolwiek aktualizacja to max jedna lub dwie. I koniec. Kontakt z kimkolwiek ze strony producenta - powodzenia. Serwis ? Tylko przez pośredników - czasami czekanie na naprawę miesiącami !

Serio tak narzekacie na Polskiego "producenta" ? Nie przesadzajcie. Fakt - parę rzeczy bym zmienił w sofice - ale po to mam andka by samemu w nim pozmieniać to co mnie wkurza (albo próbować to zasłonić inną apką). Dla mnie czytnik jest OK.

Arta Tech - dajcie ostateczną informację dla wszystkich - Będzie aktualizacja/koniec z supportem ONYXów. I temat się utnie.

Otóż, drogi użytkowniku ONYXA (wątek dotyczy InkBOOK Onyxa, to trochę inna historia), nie każdy ma tyle szczęście. O czym było wcześniej, więc sens powtarzania żaden. Dlatego czeka się, że Art Tech podejdzie profesjonalnie do pojęcia "wsparcie". Argument z telefonami - nietrafiony. To produkt masowy, producenci nie nadążają z podażą. Czytniki winny być bardziej dopracowane. I żadną strategią jest wypuszczanie kolejnego, gdy poprzednie mają braki. Art Tech zachowuje się właśnie tak, jak wymienieni przez Ciebie producenci telefonów komórkowych. Dość szybko zapomina o tych, którzy wsparli firmę, wybierając jej produkty. Stąd lekkie rozczarowanie.

Na szczęście są firmy, które nie zapominają o sprzęcie, który wypuściły na rynek pół roku wcześniej czy nawet kilka lat wstecz. Dlaczego ich nie chwalić, wytykając jednocześnie braki tym gorszym? Dlaczego godzić się cichutko na bylejakość?

Mam inkbook onyxa .

Co do wychwalania innych firm. W świecie smartfonów i tabletów z androidem na myśl przychodzi mi tylko Xiaomi. Reszta to Apple - które podchodzi do klientów bardzo poważnie.

Winą (nie chce tu tłumaczyć Arta Tech) jest sam Android i niestety my - klienci. Ludzie lubią nowinki. Nudzą się szybko sprzętem elektronicznym. Kupują ciągle nowości. Producentom nie opłaca się wsparcie dla starych technologii. Po co? Lepiej by kupił Obsidian, Prime i czy co tam jest. Szczerze - potrzebujemy nowe Galaxy S co roku ? Nowe iphony? Przecież tam się nic nie zmienia. A w świecie czytników (który umiera śmiercią powolną ale umiera) gdzie ekrany eink różnią sie delikatnym odcieniem czerni od szarości i tym że strona przewija się o 0.05s szybciej? Kiedy widzieliśmy prawdziwą nowość w świecie czytników? Wieksza rozdzielczość naprawde jest taka potrzebna ? Producent musi zarabiać. Dlatego wydaje nowe sprzęty. Bo z ich sprzedaży żyje. A nie z aktualizacji - które mogą wprowadzić nowe bugi i tylko zdenerwuje kolejnych potencjalnych klientów.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Aktualizacje mające na celu naprawianie błędów powodują nowe błędy? Śmiała teza, aczkolwiek w deweloperce to znany fenonem... jakkolwiek jeżeli mamy mówić o jakości to osobom zarządzającym projektem/produktem powinno zależeć na tym, aby takich kwiatków było najmniej. To decyduje o prestiżu.

Tymczasem, swego czasu zapytałem się przedstawiciela AT na tym forum (PW, bo w erze Web2.0 coś pod górkę z publicznym komunikatem zwrotnym) o adresowanie poruszanych tu problemów, wraz z planem wydań oprogramowania. Otrzymałem odpowiedź o przekazaniu tematu do działu rozwoju. Było to w lutym 2016 roku, dział nie odpowiedział. Nie wiem, czy dział rozwoju to to ogłoszenie, co kiedyś było na programistę Android; ale chyba nikt się nie zgłosił skoro sprawa leży do dziś.

Wypada się tylko zgodzić, że mamy tu do czynienia z dystrybucją sprzętów wschodnich producentów (z jednym się nie udało) z polskim malowaniem. Zatem mówimy tu o czystym marketingu, a nie o polskim produkcie w kontekście technicznym. Nie jest to forum o przedsiębiorczości więc nie ma co tłumaczyć sytuacji i pokazywać jak "każdy" zaczynał i ile trzeba jeszcze czekać, by wszystko było dobrze. Nie ma szczerości i tyle, typowe Januszexowe płać i płacz

PS. Jakkolwiek sam nie miałem większych problemów z dwoma czytnikami firmy Onyx i Bouye; wiadomo, że najczęściej piszą najbardziej niezadowoleni. Niemniej jednak przydałoby się więcej szacunku, a nie teksty w stylu "It will be ready when it's done".
PS2. Niestety nie mam aż tyle czasu, by nadrabiać abonament Legimi; ostatnio wracam do kupowania publikacji, ale projekt zacny.
PS3. Na artatech.pl wypadałoby zmienić (c) na bardziej aktualny, takie drobiazgi o czymś świadczą.

Mam na czytniku od dawna Bookerly, w FBreader działała zawsze ok. Ostatnio potrzebuję używać Adobe Reader, bo nie ignoruje styli wydawcy a inaczej nie da się czytać książek z dużą liczbą długich cytatów i tam w Bookerly nie mam niektórych polskich znaków. Da się to jakoś naprawić? Albo może polecacie inną czcionkę, z którą nie ma problemu? Bo domyślne są do kitu..

Caecilia jest ładna i czytelna.

Znalazłem, wgrałem, widzi mi ją jako 4 różne, najlepiej działa Italic, który jednak nie jest Italiciem tylko normalną czcionką. W trzech pozostałych jest taki sam problem z polskimi znakami, w tej jest problem z niektórymi wielkimi literami, np. P czy M nie działają i chyba bierze je z jakiejś innej czcionki i wyglądają dziwnie. xD
Sprawdziłem co się da i czcionki w Windowsie wyglądają normalnie, plik w calibre też i te litery nie mają jakichś dziwnych styli czy coś.
Coś czuję, że to niedorobienie tego wspaniałego sprzętu i jak chcę poczytać co innego niż powieści bez kupna Kindla się nie obejdzie.

Ewidentnie coś z oprogramowaniem czytnika. Może przywrócenie ustawień fabrycznych by coś dało?