Witam Wszystkich starych wyjadaczy

Przeglądam forum od jakiegoś czasu, tak samo jak sklepy i testy czytników ale potrzebuję Waszej opinii.

Zawęziłem sobie już czytniki do kilku pozycji ale nie mogę podjąć decyzji z racji nie posiadania odpowiedniego doświadczenia
Czego poszukuje:
1. Ważne jest żeby miał b.dobry ekran,
2. wsparcie dla PDF nie musi być niewiadomo jakie, ważne żeby otwierał i dało się przejrzeć
3. Podświetlanie musi być
4. Czytnik musi działać na dworze (czytanie w autobusach) czyli obsługa w rękawiczkach
5. fajnie by było żeby można było poczytać w miarę bezpiecznie wannie (kąpać celowo nikt go nie będzie)
6. Możliwość ładowania e-book w dowolnie zakupionym miejscu (nie tylko księgarni producenta czytnika) fajnie żeby było to bezprzewodowo - wysyłka na urządzenie, chmura itp.

Czy książki można przerzucać na czytniki przez pendrive na microusb?
Czy można ściągnąć apki na smartfona np. księgarnia Amazon czy Kobo i tam robić zakupy by potem synchronizować tylko czytnik?

Czytniki do jakich zawęziłem poszukiwania:

- Kindle Paperwhite III (wada jest niemożność obsługi w rękawiczkach i nie wiem jak spełniony jest pkt 6?)
- Kindle Voyage (czytam że są duże problemy z jakością podświetlenia?)
- PocketBook Touch HD (klawisze do obsługi są pod ekranem)
- Kobo H2O ( fajne ekran, obsługa bez klawiszy ale działa w rękawiczkach, ale jak jest z obsługą książek z innych księgarni i wysyłką książek bez kabla)

Do wczoraj brałem pod uwagę jeszcze InkBook Prime ale jakość wykonania jest straszna słaba

Jeśli widzicie że dodatkowo któreś z urządzeń nie spełnia moich wymogów napiszcie tez... bo w głowie mam już "miszmasz", a może macie jakieś inne sugestie?
Jeśli jakieś wady zauważyliście podczas użytkowania też dajcie info

Piszesz że z Voyage nie bardzo w wannie a PW3 można używać?

Co do PDF to będzie dodatkiem w użytkowaniu, a nie kluczowym aspektem?

Czy w Kindle. PockeBook i Kobo - można książki przerzucać na czytniki przez pendrive na microusb?
Czy można ściągnąć apki na smartfona np. księgarnia Amazon czy Kobo i tam robić zakupy by potem synchronizować tylko czytnik?

Czy we wszystkich tych czytnikach jest synchornizacja przez sieć? nie tylko po kablu

Jeżeli PW3 wpadnie Ci do wanny to użyjesz go po raz ostatni. Athame napisał Ci, że tylko H2O spełnia punkt 5 i żaden inny.

Ja nie mówię o wpadaniu do wanny a o czytaniu w wannie, Czytnik w ręku a ja w wannie (nie pod wodą)

a jak pozostałe wymienione typy - po za aspektem czytania w wannie.

Pomijając 3 przeze mnie wymieniane czytniki czy coś lepszego możecie wskazać w tym przedziale cenowym (do 800 PLN) ?

Nic lepszego nie da się wskazać, wymieniłeś topowe modele liczących się na rynku firm. Jak miałbym doradzać jak ograniczyć tę listę, to wskazałbym na Voyage i Pocketbook Touch HD. Ja osobiście dla siebie z tych dwóch kupiłbym Pocketbooka.

I słusznie

Popieram

To akurat bardzo poważny argument.

No t

ok... przedstawiłem argumenty i na polu bitwy zostały:

Kindle Voyage
PocketBook Touch HD

Mam wrażenie że PB będzie mniej problematyczny w obsłudze, łatwiej zrzucać książki, polskie menu... muszę tylko dorwać gdzieś porównanie ekranów Voyage vs PB HD

Zapakuj sobie w woreczek. Albo kup rolkę takiej lepiącej się folii do pakowania różnych rzeczy. Oba rozwiązania świetnie mi się sprawdzają przy czytaniu w wannie; zanurzania jednak nie testowałem.


Co prawda mam TL3 a nie HD, ale powiem, że jestem rozczarowany jakością oprogramowania PB i mam wrażenie, że firma za bardzo na nim oszczędza. Zastój (słownik), błędy nie do naprawienia (dropbox). A przede wszystkim, po tylu latach obecności na globalnym rynku mogliby sobie chyba pozwolić na własny, dopracowany program do ebooków, zamiast wciąż korzystać z tych samych gotowców z ich wszystkimi wadami.
Niemniej gdyby uruchomili Legimi na HD, to dałbym mu szansę.

to co byś kupił teraz panjan? bez gdybania co jakby jakiś miał coś czego teraz nie ma

To prawda. Słownik Kindla jest lepszy niż PB. Mam oba i nie ma porównania.



panjan ma specyficzne wymagania. Posiada kilka gigabajtów książek na dropboxie i chce aby mu się synchronizowały z PB TL3.
Niestety PB TL3 nie obsługuje takiej ilości danych.
Ja mam 30-50MB książek na dropboxie i z synchronizacją nie mam żadnych problemów. (Posiadam PB TL3)




Tutaj mam trochę mieszane uczucia.
Patrząc na konkurencję to Amazon też nie ma idealnego oprogramowania i wszyscy narzekają na za duże marginesy itp.
PocketBook poszedł trochę inną drogą ale czy lepszą czy gorszą ... nie wiem.
W PocketBook-u można sobie doinstalować CoolReader-a i polepszyć (moim zdaniem) sposób czytania książek.
Zresztą obiektywnie na to patrząc, to w większości przypadków problem sprawiają nie książki zakupione w księgarni,
a książki z chomika, pebx-a czy innych źródeł.

Kiedy się nie da bez gdybania, bo każdemu czegoś brakuje. Dlatego, chociaż chciałbym już mieć współczesny ekran 300ppi, na razie się wstrzymuję ze zmianą. Gdybym koniecznie musiał już dzisiaj wybierać coś dla siebie, z tych dwóch byłby to HD, bo nowszy i ma mniej ograniczeń. Z tym że nie miałem go jeszcze nawet w ręku, ale byłbym skłonny zaryzykować.


4 GB / 8 GB pamięci wbudowanej + 32 GB na karcie SD, a czytnik nie potrafi zsynchronizować więcej niż ~ 1GB danych? To bez sensu. Nie ma technicznych powodów, by tak się działo. Z obserwacji zachowania stawiam, że to trywialny wyciek pamięci przy trawersowaniu hierarchii katalogów.


Tak, zdecydowanie za mała konfigurowalność.


Inna droga w sensie większa konfigurowalność i możliwość użycia alternatywnych aplikacji – jestem jak najbardziej za.
Inna droga w znaczeniu: "niemanie" własnego flagowego programu do ebooków, bo po co przepłacać, skoro jest adobe i open source – już niekoniecznie...
Co do polepszania Coolreaderem – wiesz, obsidiana musiałem sobie jeszcze bardziej polepszyć i w efekcie nie używam praktycznie żadnej z "fabrycznych" aplikacji; na szczęście to android i są alternatywy. Ale wcale nie uważam tego za idealne rozwiązanie.


Ale ja używam praktycznie wyłączenie legalnie nabytych ebooków (w tym z Legimi), a problemy i tak się zdarzają.

Ja również.



Niestety nie potrafię się ustosunkować do tej wypowiedzi bo moje umiejętności programowania zatrzymały się na makrach w excelu i drobnych poleceniach w VB.



No na niechlujnie złożonego e-booka niestety żadne oprogramowanie nie poradzi. Czasami zdarzają się e-booki sporządzone w taki sposób, że nawet na komputerze stacjonarnym obraz się przycina.
Co do Legimi to nie używam ale pisaliście, że do otwierania z niej książek należy używać tylko wbudowanego oprogramowania więc jest to na pewno wina albo wydawcy e-booka albo producenta softu