Yotaphone 2 to nie czytnik, ale jak sama nazwa wskazuje - telefon. Ale od innych wyróżnia go dodatkowy ekran w technologii E-Ink. Właśnie zebrałem się na napisanie recenzji po ponad miesiącu testowania na kupionych e-bookach jak i w ramach abonamentu wypożyczalni Legimi. Sam telefon przyzwoicie wykonany, a dwa ekrany za około 600 PLN to moim zdaniem niezła oferta. Ekran z papieru elektronicznego działa zaskakująco dobrze. Jeśli ktoś poszukuje bardzo mobilnego sprzętu albo nie przekona się (na razie) do czytników, polecam uwadze: http://cyfranek.booklikes.com/post/1514 ... smartfonie

Też kiedyś myślałem o jego zakupie. Cena mnie odstraszyła oraz mały rozmiar ekranu. Zdecydowanie wolę czytać na 6".

Jednak rozmiar robi różnicę

Chyba już zwykłe "dzięki" nie wystarczą tym razem. Jak nic muszę Ci się jakimś mniej lub bardziej umownym postawionym piwem odwdzięczyć przy okazji Ale póki co, dzięki!

Zainteresowanych zapraszam na drugą część recenzji: http://cyfranek.booklikes.com/post/1522 ... e-czesc-ii
Jeśli są wśród Was miłośnicy aplikacji na androida, a którąś skrzywdziłem lub jakąś fajną pominąłem, proszę o uwagi.

Jeśli chodzi o zalety tego telefonu, w tekscie wprost tego nie podałeś, ponieważ wynika to z natury ekranów e-ink, ale wg mnie należy to uwypuklić. Jest to jedyny smartfon dostępny w niskiej cenie, który zapewnia bezstresową możliwość korzystania z telefonu w pełnym słońcu. Był to dla mnie (jako osoby nie pierwszej młodości) podstawowy argument przemawiający za zakupem tej słuchawki. Do czasu zakupu YotaPhone 2 każdy smartfon był dla mnie w warunkach nasłonecznienia źródłem nieustającej frustracji. Czytnik ebooków to tylko wisienka na torcie. Dzięki za test, znakomity.

Chyba jedno wystarczy

Dzięx, słuszna uwaga. Uzupełniłem!

W formie uzupełnienia, pozwalam sobie wrzucić linkę do dość wyczerpującej i obficie ilustrowanej recenzji, pisanej tym razem z punktu widzenia typowego użytkownika telefonu, a nie namiętnego czytelnika ebooków. Niestety w języku language..

http://www.techradar.com/reviews/phones ... 308/review


I jeszcze jedna uwaga: osoby które napaliły się na jotę powinny być świadome praktycznie zerowej dostępności części zamiennych (nawet na forach rosyjskich na to narzekają), więc jakakolwiek grubsza awaria (choćby naturalne zużycie akumulatora) oznacza 'szkodę całkowitą'.

Praktycznie rzecz biorąc, żadnego urządzenia elektronicznego w tej a nawet wyższej cenie się nie naprawia, nawet jak części zamienne są dostępne od ręki. Spójrz na dowolny portal aukcyjny ile tam jest czytników z pękniętym ekranem. Ekonomia jest bezlitosna. A jeśli nie przytrafi nam się przygoda z pękniętym ekranem to bateria powinna wytrzymać do czasu aż nie będzie żal odesłać telefonu do "krainy recyklingu".

Są błędy w nazwach własnych: YotaReadr, YotReader, Youty

Poprawione, dzięki! Chyba przestanę pisać teksty na smartfonie. Czasami, gdy się zapomnę i po prostu piszę, na drugi dzień nie poznaję swojego tekstu z powodu wprowadzonych automatycznie poprawek

Ja słyszałem o pewnych problemach ( u niektórych ) przy aktualizacji - patrz choćby wątek na XDA - https://forum.xda-developers.com/yotaph ... e-t3306797

Inna osoba z kolei napisała coś takiego:


Cyfranek ty coś zauważyłeś po aktualizacji? Pytanie czy przed używałeś sporo e-inka by zapamiętać jak wyglądał.

Przeczytałem większość wątków dotyczących update'u przed aktualizacją i jeśli użytkownik ściśle zastosuje się do procedury nie ma możliwości uceglenia telefonu. Update trwa trochę długo i jak ktoś mało cierpliwy uzna, że telefon się zapętlił i przerwie procedurę wtedy można jeszcze zastosować ręczną aktualizację z konsoli. Na w/w forum nie znalazłem informacji, że ktoś nie poradził sobie z aktualizacją i trwale zbrickował telefon. Ja robiłem aktualizację na 2 szt. i poszło to bez problemu.



Na dwóch próbkach nie zauważyłem różnic w wyglądzie ekranu e-ink pomiędzy Androidem 4.4 i 5.0, ale uczciwie muszę się przyznać, że oba telefony bardzo krótko pracowały na 4.4. Jednak gdyby różnica była znacząca, zapewne rzuciłoby się to w oczy. Można to sprawdzić wracając do starszej wersji systemu.

Byłem raczej załamany poziomem Androida 4.4 i bardzo szybko zrobiłem aktualizację. Jeszcze tego samego dnia, w którym przyszła paczka. Nie wypowiem się więc na ten temat. Trochę ponad pół godziny się biedziłem z wgrywaniem nowego oprogramowania (czytanie instrukcji, pobieranie, wgrywanie, restartowanie itp.).

Cyfranku, napisałeś że w FBReaderze da się zainstalować dowolną czcionkę. A na moim smartfonie Samsunga posiadającym FB też da radę? Jeśli tak, to w jaki sposób?