No fakt, jak jest większość z jednego gatunku to w obrębie tego gatunku autorami to już łatwiej ogarnąć
Choć ja bym pewnie łatwiej kojarzył tytułami - łatwiej zapamiętuję tytuł niż autora.
Oczywiście, jeśli chodzi o nowych autorów, Ci lepiej mi znani to co innego - wtedy ja też wolę po autorze.
Mam 4 czytniki: Onyxa (nie pamiętam jaki model), potem kupionego Onyxa Angel glow - tam stosowałem strukturę katalogów, faktycznie też robioną na kompie. Na Pocketbook InkPad2 też stosuję strukturę katalogów zrobioną na kompie.
Dlatego początkowo jak zobaczyłem jakieś "kolekcje" na Kobo - byłem zrozpaczony
Ale...
Nie mam jednego gatunku, który bym zdecydowanie najczęściej czytał. Dzieliłem więc na "poradniki" (tam były o fotografii, o ogrodnictwie i o kilku innych), "historyczne", "marynistyczne", "przygodowe", "fantasy", "thriller-sensacja", "biologia" i kilka innych. Ponadto kilku ulubionych autorów miało swoje katalogi.
I był problem. Bo część książek nie pamiętałem, czy dałem do "historyczne", czy do "marynistyczne", czy do "przygodowe" - bo były np. przygodowe ale na faktach i działy się na morzu
Niektóre książki wrzucałem do kilku katalogów.
"kolekcje" rozwiązały ten problem. Jak chcę -to przeglądam w/g autora, jak chcę, to tematycznie.
Mam nawet kolekcję "wieczorem" - nudne książki ułatwiające zaśnięcie
Choć prawda, jak sobie przypomnę, to na "dzień dobry" stworzenie kolekcji było męczące. Teraz, kiedy dodaję książki na bieżąco w miarę kupowania, już nie, a wyszukuje się łatwiej