Re: Czytnik z podświetleniem za około 500 zł
a ja bym tak bardzo nie skreślał inkBooka - kolega chce czytać sporo pdf a na andka sporo tego typu apek jest. Można by coś tam wybrać. Mieć w obwodzie inna apke gdy ta podstawowa zawiedzie. Ba są nawet jakieś ocr czy inne programy do dzielenia i edycji pdf, a u konkurencji masz tylko ten jeden sposób jaki przewidział producent. Tylko są dwa ale...
1)Ekran e-ink i pdf to jest najlepszy sposób by się zniechęcić do tej technologi.
2)Otwarty android potrafi być i zaletą jak i wadą.
Do pdf polecam zwykły LCD-kowy tablet (nawet zwykła* 7 daje lepszą responsywność), i z większością tych plików będziesz bardziej zadowolony niż z hiper duper wypasionym e-inkowym czytnikiem.
* no dobra nie taka zwykła, bo tu jednak cpu musi się wyrabiać. Czyli "tzw biedronkowe" odpadają.
athame, ja tam widzę że jednak popłynąłeś
takim że niby
to wprost bardzo paskudne przyczepianie łatki łatwo się psujących się urządzeń, tylko przez samą insynuację i jeszcze działanie podprogowe.
No czemu ktoś tak piszę ? musi coś w tym być pewnie ? no to nie warto bo przeciez nie bede brał słabych
a przecież nic takiego się nie dzieje.
Zacznij tak pisać o kindlach:
że ten wojaż i papierwłajt to tak na prawdę to jeszcze nie wiadomo jak ocenić bo łamiace się plastiki czy samo-pękające ekrany mogą wyjść po jakimś czasie, a wszelkie recenzje są robione na gorąco i nie wiadomo jak będzie po pewnym czasie, a jeszcze baterie też nie wiadomo, a w zasadzie wiadomo, każda z czasem traci pojemność!
A pewnie w tym momencie jako fanbojowi marki włączy ci się sprzeciw
a bo to tamto siamto owamto.
Więc może powstrzymaj się, jak nie masz konkretów, w dodatku dla tego konkretnego modelu.
No i będąc fair to nie przywoływać jakieś tam prehistorii* tylko ewentualnie brać jakość z ostatnich modeli.
* bo ja też mogę przypomnieć że w kindlach same pękają ekrany
a że to było 10 lat temu pominę, a będzie to ten sam zabieg erystyczny co z tymi pękającymi plastikami.
Czytaj: brzydki.
edita: bo ort ;/