OK, rozumiem już o co Ci chodzi.

Mam win.10. W takim razie na razie czekam. Na szczęście mam jeszcze co czytać, więc mi się nie spieszy aż tak bardzo

Jak jesteś w tej lokalizacji co chciałaś stworzyć folder applications, kliknij na pasek adresu (na prawo od czerwonej ramki http://www.tenforums.com/attachments/tu ... h34_56.png)i dopisz sama dalszą ścieżkę "\applications", zatwierdź enterem.

Obawiam się, że nie umiem wyciągnąć tych danych. Poza tym nie wiem jeszcze jak z funkcjonalnością. Mój pulpit wygląda identycznie jak zdjęcie w tle na cyfranek.booklikes. Obok książek mam ikonę legimi. Nikt inny tak niema?

Ja tak nie mam, kolega tak nie ma, a i ktoś tu z forum też tak nie ma I na tym problem polega.



Nie szkodzi Cierpliwie poczekam na to co pani Marianna z serwisu PocketBook mi odpisze. Pewnie i tak się skończy tym, że to oni będą musieli coś "zaczarować" po swojej stronie aby to uruchomić.

Właśnie przed chwilą przygnał do mnie kolega i pokazał, że już ma Legimi na czytniku Magia - nic nie robił a Legimi samo wskoczyło. Odpaliłem swój czytnik, podłączyłem do sieci WiFi i kliknąłem w księgarnię na ekranie głównym. Pojawił się BookLand, mignął, zniknął i pojawiło się Legimi.

Żeby było zabawniej - wcześniej to nic nie dawało, więc wniosek, że to PB coś zmienił po swojej stronie. Być może jest to efekt tego, że podesłałem do serwisu numery seryjne obu naszych czytników.

Podsumowując: jeśli nie masz Legimi to podłącz się do WiFi i po prostu odpal księgarnię z ekranu głównego. Najpierw pojawi się BookLand, ale po chwili powinien zniknąć i powinno pojawić się Legimi. Jeśli nie, to trzeba wysłać prośbę do serwisu aby coś zaczarowali po swojej stronie (pewnie trzeba będzie podać numer seryjny urządzenia).

Addendum:
Z pobieżnej analizy tego co robi czytnik po kliknięciu w ikonkę sklepu na ekranie głównym, wynika, że istotnie - czytnik ściąga sobie informacje od PocketBooka i w zależności od tego dokonuje rekonfiguracji "partnera". Czyli to PB decyduje o tym jak nasz czytnik będzie działał. Niezłe co? Innymi słowy, nie mogę korzystać z BookLand-a bo mi się czytnik "automagicznie" skonfigurowal pod Legimi. Lub odwrotnie. Dlaczego to nie ja decyduję, którą księgarnią mam działać? Dlaczego nie z obiema na raz? Albo raczej: dlaczego nie ze wszystkimi na raz (bo partnerów jest kilka/kilkanaście). Konsekwencje są ciekawsze niż się na pierwszy rzut oka wydaje - bo wygląda na to, że PB jednym ruchem (np. przez pomyłkę) może przestawić czytnik na innego partnera, tj. z Legimi z powrotem na BookLand. Jeszcze nie sprawdzałem, co się wtedy dzieje z informacjami na temat księgarni (np. książkami, itp.) - bo jeśli zostaną wykasowane to będzie niefajnie

Ja generalnie zaraz po aktualizacji zlałem BookLand i mozliwość przesyłania emailem.Zostawiłem sobie Dropboxa i sam decyduje co mam mieć na czytniku

Ja próbowałem downgrade z polskiego 5.14 do ukraińskiego 5.14_341 z maja i Legimi mi zostało. Możliwe, że zmiana raz wybranego partnera (a konkretnie Legimi) może być trudniejsza niż się wydaje na pierwszy rzut oka. Domyślam się, że jeśli czytnik (a raczej jego numer seryjny) "jest w bazie", to pozostanie już zdefiniowany partner bez względu na następne wersje firmware'u. Myślę, że masz rację. Działanie, o którym wspominasz prawdopodobnie ma miejsce "u źródła" w PocketBooku i rzeczywiście (nieważne czy celowo czy przez pomyłkę) - musi zadziałać producent softu.
Może tak samo, jak piszemy do Amazonu, trzeba będzie pisać do PB o zmianę "sklepu"?

Otrzymałem od pani Marianny z PocketBooka informację, że cytuję Urządzenia (tu numery seryjne urządzeń) zostały dodane do systemu Legimi. Proszę przywrócić ustawienia fabryczne na urządzeniach (Ustawienia – Konserwacja – Ustawienia fabryczne), po czym synchronizacja powinna być dostępna. Przy czym u nas zadziałało, bez konieczności przywracania ustawień fabrycznych.

Potwierdza to, to co napisałem wcześniej - aby mieć Legimi na swoim czytniku, PocketBook musi po swojej stronie dodać czytnik do listy tych, które używają Legimi. Myślę, że część numerów seryjnych jest tam już dodana domyślnie, np. te które zostały sprzedane na nasz rynek, jeśli jednak ktoś kupił czytnik z zagranicy (np. tak jak kolega - od Redcoon-a, czyli z Niemiec) to trzeba poprosić PB o interwencję.

Pojawiła mi się ikonka legimi ale mam informację, że nie mogę otworzyć programu.
Napiszę do Pocketbook. Tylko gdzie mogę znaleźć numer seryjny ?

Zanim napiszesz do PB podłącz się do WiFi i użyj ikonki sklepu - tej z ekranu głównego. Najpierw pojawi się BookLand, ale jeśli wszystko jest OK to za chwile zniknie i pojawi się Legimi. Jeśli się nie pojawi, to napisz do serwisu PB (na adres help@pocketbook-int.com) z prośbą aby włączyli Ci Legimi i podaj numer seryjny. A ten ostatni znajdziesz w Ustawienia -> O urządzeniu -> Model urządzenia.

Niestety próbowałam wszystkiego i nie udało się, więc piszę do niech. Dzięki za pomoc

Kochani!
Mam pytanko, ponieważ od roku mam Inkbooka i zaczął mnie porządnie wkurzać (zmuły, zwiechy średnio co 2 dni, poza tym popsułam sobie gniazdo ładowania i muszę układać czytnik w Jedynej Słusznej Pozycji z elegancko podwiniętym pod spód kabelkiem żeby się raczył ładować). Inkbooka wzięłam tylko dla Legimi (które kocham) i skoro pokazała się alternatywa, to zapałałam chęcią wymiany czytnika.
Rozumiem że apka Legimi służy tylko do pobierania plików, a książki czyta się tym samym programem, co wgrane ręcznie książki. Czy książki z Legimi można czytać tylko w tym domyślnym Pocketbookowym programie do czytania? Czy na np. Coolreaderze (widziałam że sobie tutaj niektórzy go chwalą) też da się je otworzyć? Bo te książki są zaszyfrowane przecież, więc obstawiam że FBreader jest do tego przystosowany, a "zewnętrzne" apki niekoniecznie - tak na chłopski (babski) rozum.

Z tego co opisał Cyfranek w swojej recenzji (http://cyfranek.booklikes.com/post/1455 ... h-e-bookow) to tylko FBReader, który został odpowiednio zmodyfikowany na potrzeby współpracy z Legimi.

Jest tak jak piszesz - FB Reader staje się tym samym domyślnym programem do czytania. Wciąż książki spoza Legimi można otwierać także CoolReaderem (doinstalowanym samodzielnie) bądź Adobe Readerem (wciąż obecnym w czytniku). Ale dzięki "wyjściu" poza aplikację Legimi księgozbiór jest jeden, działają słowniki, podkreślenia itp.