Witam serdecznie, czytnik działał aż do momentu kiedy uruchomiłam a na ekranie widnieje informacja update image NOT found!
Co w tej sytuacji zrobić? czytnik nie reaguje, nic nie było nowego wgrywane działał idealnie a tu taki klops. Pomocy bo nie mogę wrócić do swojej lektury

Na początku spróbuj podstawowych działań, jak długie ładowanie baterii z komputera a potem próba restartu przez długie przytrzymanie (20-30s) wyłącznika.

Update Image musi się znajdować na karcie pamięci.

Czy ktoś poradził sobie z tym problemem? Dziś wyskoczyła mi ta sama informacja, wsadzilam karte pamieci ze sciagnietym plikiem update, ale nic sie nie dzieje. Żaden przycisk nie reaguje

Kartę musisz najpierw sformatować. W tym celu potrzebny jest dowolny czytnik kart SD, np.
http://allegro.pl/czytnik-kart-micro-sd-mmc-sdhc-usb-2-0-i5711784494.html
Gdy już taki czytnik zdobędziesz, wkładasz do niego swoją kartę SD. W komputerze zgłosi ci się jako nowy dysk. Kliknij ten dysk prawym przyciskiem myszki, tylko nie pomyl z jakimś innym dyskiem. Pojawi się menu kontekstowe. Wybierz z niego opcję Formatuj... Jeszcze raz upewnij się, że jest to dysk karty SD. Jak się upewnić? Jeśli odłączysz czytnik SD, to dany dysk zniknie. Po wybraniu opcji Formatuj... pojawi się okienko dialogowe formatowania. Wybierz opcję: system plików: FAT (domyślnie), rozmiar jednostki alokacji: 32KB. Jeśli jesteś 100% pewna, że formatujesz właściwy dysk, kliknij przycisk rozpocznij. Rozpocznie się formatowanie. Gdy się zakończy, umieść na tym dysku plik update.img.
Kartę SD wyjmij z czytnika i włóż do slotu w Inkbooku (musi być wyłączony). Następnie włącz Inkbooka przytrzymując wciśnięty przycisk OK (ten w środku joysticka). Jest to nieco trudne, ale da się wykonać. Przytrzymaj przez 5...10 sekund oba przyciski: włączania i OK. Powinien się rozpocząć proces aktualizacji oprogramowania. Jednak nie spodziewaj się zbyt wiele po nowej wersji systemu. Ten czytnik posiada mnóstwo niedoróbek.

PS: Jeśli macie wersję systemu z 2015, to nie aktualizujcie do wersji 2016, bo ona powoduje, że utracicie wiele funkcji i czytnik stanie się badziewiem. To słynny rozwój ArtaTech w drugą stronę, co gorsze, nie można wrócić do poprzedniej wersji systemu, bo usunięto plik img ze stron firmowych.

Pisze, że ściągnęła plik update ( w domyśle jest dostępny tylko nowy) więc...


To oznacza, że ma nie aktualizować , więc nadal ma ten komunikat , więc błędne koło.

P.S. Czy na pewno kartę należy formatować w FAT, a nie w FAT32?

Przecież geo1963 podał jednostkę alokacji 32KB.

Na FAT16 przy 32KB jednostce alokacji można mieć co najwyżej 2GB partycję.
Na FAT32 przy 32KB jednostce alokacji można mieć partycję 32GB (w pewnym uproszczeniu).

Dawno już nie widziałem karty SD 2GB więc przyjąłem, że karta jest odpowiednio większa
(no może nie tak dawno bo mój aparat fotograficzny ma taką kartę i to jest maximum co może łyknąć)

Podałem FAT w znaczeniu - nie NTFS, bo czytnik mógłby mieć problemy z odczytem. A czy to będzie FAT16, czy FAT32, to już nie ma większego znaczenia, bo plik update.img ma tylko 300MB. Z drugiej strony szkoda, że wpadłem na ten poroniony pomysł uaktualniania tego Inkbooka, starsza wersja systemu chyba lepiej działała i miała więcej opcji. Nie rozumiem tylko, dlaczego ArtaTech nie udostępnia pliku poprzedniej aktualizacji. Wpuścili ludzi w kanał i nie robią nic, aby to naprawić. Teraz wypuścili nowy model, to użytkowników starszego modelu mają w d..pie. Taka to polska firma.

Brak opcji downgrade'u jest dosyć powszechną w świecie. Ma to zapobiec sytuacji że ktoś odkrywa furtkę do systemu, producent robi fixa w nowym firmwarze a "zły" klient robi specjalnie downgrade by móc korzystać z furtki. Patrz świat konsol/smartfonów

To tak z ciekawości - jaką furtkę może na czytniku e-booków wykorzystać "zły i niecny" klient by spowodować ... ( no właśnie co? shakować grę na czytnik, obejść zabezpieczenia filmu oryginalnego by oglądać, a może zrobić kopię pliku mp3 )

A wracając do tematu - skoro nie ma plików poprzedniej, zaznaczmy dobrze działającej wersji oprogramowania, a nowa jest do 4liter to kto tu jest "zły i niecny"?

Jak to kto - moja teściowa, która dostała ode mnie tego "ulepszonego" Inkbooka. To bardzo podstępne babsko - nie wiadomo co wrzuca do zupy, a co dopiero by zrobiła ze starszą wersją systemu w Inkbook Classic, to nawet strach pomyśleć.

A tak poważniej. Poszukałem po sieci i znalazłem informację, że ten Inkbook Classic jest odpowiednikiem czytnika DNS Airbook EB602. Tutaj link: http://4pda.ru/forum/lofiversion/index.php?t444209-80.html. Plik uaktualnienia ma dokładnie taki sam nagłówek co w Inkbook Classic.
A tutaj parametry (po rosyjsku): http://4pda.ru/devdb/dns_airbook_eb602

Wrzuciłem soft z tego czytnika DNS. Inkbook przeżywa drugą młodość.
Książki ładują się w sekundę, po otwarciu dowolnej powrót do czytanai na wybranej stronie działa bez problemu, można zmienić wygaszacz ekranu, polskie znaki są prawidłowo wyświetlane w sofcie.

Gdyby ktoś był zainteresowany to mogę pomóc zmienić firmware.

Jak to możliwe że ktoś bierze inkbooki produkcji Artatechu i sprzedaje je pod inna marką i w dodatku jeszcze z ulepszonym softem?

koorekk poszło pw