Witam,
Planuję zakup kolejnego czytnika, ale chciałabym jednak większy ekran. 9,7" - dostępne "starocie" - ciężkie i nieporęczne - odpadają. Pojawiły się ostatnio 8-calowe modele, ale po przeczytaniu opinii najlepszych specjalistów na rynku , do każdego jest jakieś ale. Głownie kwestia rozdzielczości i technologii ekranu (Pearl a nie Carta). I tak się zastanawiam, czy nie pogrzebać w sieci i nie znaleźć sobie np używanego T68 Lynxa? I tak się waham nad: Pocketbookiem InkPadem (ma najlepsze parametry, ale też zastrzeżenia , co do płynności pracy) , InkBookiem 8 i tym t68. Możecie coś doradzić?
Dzięki wielkie

Co do 6,8" z tych powiedzmy firmowych są jeszcze Kobo Aura HD i Kobo Aura H2O.

Tylko że na Kobo można przesyłać książki jedynie kablem i nie ma chmury, co go dyskwalifikuje. Szkoda, bo sam czytnik super.
Ja też chcę kupić coś dla siebie, bo mi żona zabrała PW3, ale może lepiej poczekać na nowego pocketbooka.
T68 bym nie brał, bo ludzie narzekają zarówno na płynność pracy na androidzie jak i na serwis artatechu.
Jest jeszcze Bookeen 8 calowy, ale tez słaba funkcjonalność na naszym rynku.
Zostaje wiec InkPad.

Bookeen także nie ma chmury. Można od biedy zalogować się przez przeglądarkę WWW i pobierać pliki z konta Ozibox (jedyna chmura, która mi zadziałała na Cybooku Muse Frontlight).
Jest wysyp 13,3 calowych. Może i markowi producenci coś z tym ekranem pokażą:
- http://cyfranek.booklikes.com/post/1407 ... ej-13-cali
- http://cyfranek.booklikes.com/post/1416 ... anem-e-ink

Dzieki za sugestie - przestudiowałam wątek o PB8 - i tak średnio robi dobre wrażenie, ale skoro mówicie, że to i tak jest lepsze od InkBooka... Wygląda na to że wybór jest tylko między złym i gorszym czytnikiem;)