Hej.

Mam pewien problem, który ostatnio strasznie mnie denerwuje. Mianowicie książki w formatach EPUB są zazwyczaj idealnie sformatowane. Wgrywając taką książkę na tablet, do programu Moon+ Reader książka ma idealnie opisane rozdziały, podczas czytania mam dokładny podgląd (pod tekstem, na dole ekranu) ile stron ma dany rozdział, ile stron danego rozdziały przeczytałem oraz licznik procentowy. Książki w tym programie, sformatowane w taki sposób czyta się wręcz idealnie, a jedynym mankamentem jest to, że czytając z tableta po pewnym czasie oczy zaczynają mnie boleć.
W momencie, gdy chcę ową książkę w formacie EPUB przekonwertować do MOBI i wgrać na swojego Kindla, zaczynają się problemy. Po konwersacji za pomocą Calibre, na Kindlu nie ma zaznaczonych rozdziałów. Jest jedynie procentowy licznik. Nie ukrywam, że przez to przestałem korzystać z Kindle, bo zwyczajnie czyta mi się niekomfortowo. Nie wiem, ile stron pozostało mi do końca rozdziału, ile dokładnie stron ma książka, a jedyne co wiem, to ile % książki przeczytałem. Nie ukrywam, że dla jednych osób może to być jakaś mała pierdoła, ale mnie strasznie to przeszkadza.
Czy możecie powiedzieć mi czy istnieje jakiś sposób konwersacji plików EPUB do plików obsługiwanych przez Kindla, która sprawi, że przynajmniej uda mi się jakoś wgrać książkę z zaznaczonymi rozdziałami?

Ze wszystkimi plikami tak masz? Wziąłem pierwszą z brzegu książkę ("Miasto dżinów"), włączyłem w calibre konwersję EPUB-AZW3, podpiąłem Kindle Paperwhite 3, przesłałem plik, otworzyłem i jest aktywny spis treści taki jak w EPUBie. Formatowanie OK, aktywne przypisy, jedyny mankament - brak podziału wyrazów (nie poddałem pliku pod działanie wtyczki calibre dzielącej wyrazy).
Może masz jakiś dziwny plik, lub ustawienia w calibre? Podaj tytuł, będzie można pobrać darmowy fragment, przetestować...

Chociażby ten fragment pobrany z Legimi - http://www.legimi.com/pl/ebook-co-nas-n ... 23913.html

Na Moon+ Reader w formacie EPUB wszystko prezentuje się świetnie. Mam na spodzie podane wszystkie informacje o rozdziale (ile stron przeczytanych, ile stron zawiera rozdział), a takze wskaźnik procentowy.
Po wrzuceniu konwersacji EPUB-AZW3 na kindlu zaznacony jest tylko jeden rozdział, a dokładnie rozdział pierwszy. Może po prostu coś źle robię w Calibre? A może trzeba tam jakoś ustawić, bo rozdziały w formacie EPUB Kindle może traktować jakie podrozdziały i ich nie zaznaczać?

Co do darmowego fragmentu, to tylko część pierwsza jest aktywnym spisem treści. Reszta to po prostu tekst. Przy konwersji brana jest więc pod uwagę tylko aktywna część. Przy "Część 1" po lewej stronie masz czarny trójkącik? Jeśli tak, to wszystko dobrze. To jest wielopoziomowy spis treści i rozwinie się po wybraniu trójkącika. Ja mogę go tak rozwinąć i przejść do rozdziałów 1-7. Gdybym miał całą książkę, to tak samo by się dało rozwinąć następne części.
Obstawiam, że to coś w ustawieniach Twego calibre. W oknie konwersji rzuć okiem choćby do zakładki spis treści. U mnie (chyba nic nie ustawiałem) generalnie jest pusto poza "liczbą odsyłaczy: 50" i "chapter theshold: 6".