Prawie 400 przy obecnej promocji za inkBooka. W sumie płacisz firmie ok. 1175 zł za czytnik i wypożyczanie książek przez 24 mies. Po dwóch latach zostajesz ze słabym czytnikiem i pustym kontem. I to nie jest dla Ciebie dużo? A za czytnik nie chcesz dać więcej niż dwie stówki i szukasz najtańszego i słabego sprzętu. Musisz sam poważnie rozważyć, na co Cię stać a na co nie. Jakbym ja miał napięty budżet to bym nie szastał tysiącami i nie wiązał się na dwa lata umową...

witam
Wszyscy macie/mamy po części rację. Z jednej strony to zakup ratalny, ale suma summarum drogo.
Jednak czytnik jest i legalne książki też, to plus.
Czytnik traktuję jako swego rodzaju gadżet, zawsze są biblioteki gdzie mogę wypożyczać książki za darmo. Wydatek 400 - 600 zł na gadżet wydaje mi się nieuzasadniony. Zapewne kupiłbym go bez nadmiernego wysiłku finansowego. Jednak nie chcę. To jak z telefonem, mogę kupić wypasiony za 1500 zł + ale po co. Ten za 600-800 w zupełności przerasta moje potrzeby.
Szukam kompromisu pomiędzy ceną, potrzebami i tym co oferuje czytnik. Dodatkowo boję się, że moje dziecko jak dopadnie tego delikatnego sprzętu to bardzo szybko go zniszczy.
Pozdrawiam

Ps. Chyba kupię od znajomka kindle, czeka na nowy PW3 z aktualnej promocji i oferuje mi swój stary.
Dam znać jak się zakończą negocjacje.

1. Za mało miejsca na ebooki. Moja biblioteka się nie zmieści. Kindle nie obsługuje kart pamięci.
2. Brak sensownej synchronizacji bezprzewodowej. Obecnie korzystam z Dropboksa i mam dokładnie to samo na obu (różnych) czytnikach, smartfonie, tablecie i wszystkich komputerach (windows/linux). Z kindle to nie przejdzie.
3. Tylko jeden obsługiwany format.
4. Nie ma Legimi. I nigdy nie będzie - Amazon nie pozwoli.
Oraz różne pomniejsze upierdliwości, typu brakujące okładki, pomniejszane obrazki, kolekcje i praktyczna konieczność rejestracji urządzenia.


Racja. Ja miałem trochę lepszą promocję. Teraz wychodzi 385 zł.

Wyrastam w końcu ze zbieractwa, więc dla mnie "puste konto" po zakończeniu abonamentu to nie problem. Natomiast "słaby" to jednak dość daleko idąca generalizacja. Ja akurat dostrzegam kilka zalet IBO w porównaniu z Kindle (patrz wyżej).


E tam, to Ty masz mieć rację, bo kupujesz czytnik dla siebie, mi na racji nie zależy, po prostu wyraziłem swoje zdanie. :)


Bardzo rozsądne podejście. W moim przypadku to już raczej nałóg/mania niż gadżet, a tradycyjne biblioteki w ogóle się nie sprawdzają.

witam
Sprawa w zasadzie załatwiona. Deal ugadany, cena mieści się spokojnie w budżecie. Nabywam kindle 5.
Wszystkim serdecznie dziękuję za pomoc i opinie.
Pozdrawiam

No to nie ma co specjalnie dyskutować. Takie założenie w zasadzie kasuje wszystkie czytniki, poza tymi, które rozprowadza(ł) ArtaTech - Legimi nie pozwoli.

1. To tylko jedno z ograniczeń, o które mnie zapytano. Doszło ostatnio. Jasne, skoro mam już abo to wolę wszystko w jednym, a nie osobny czytnik do legimi, osobny do reszty. Nawet gdyby je pominąć, pozostałe wciąż są dyskwalifikujące. Cóż, po prostu kindle nie jest dla mnie.
2. Legimi działa na androidzie. Uważasz, że nie będzie działać na czytnikach z androidem innych niż z Artatechu?
3. Dlaczego "Legimi nie pozwoli"? Myślisz, że bardziej im zależy na sprzedaży czytników Artatechu niż abonamentu na książki? Z Amazonem próbowali i nic nie wskórali (dość logiczne) - tak przynajmniej twierdził gość z Legimi na Świecie Czytników.

ad. 2. Próbowałem na sprzęcie bliźniaczym z inkBook 8, czyli Icarus Illumina XL. To ten sam czytnik, tylko inaczej się nazywa. W ustawieniach systemowych jest wpisana inna nazwa i to decyduje. Nie uruchomisz Legimi, program stwierdza, że urządzenie jest z nim niezgodne: http://cyfranek.booklikes.com/post/1339 ... xl-czesc-i

ad. 3. Gdyby pozwalali, to by działało na innych czytnikach a nie tylko tych z ArtaTechu. Ale jednak: "patrz punkt 2". Przypadek? Może mają jakiś układ, ale tego na pewno nie powie nikt oficjalnie. Zawsze można to wytłumaczyć dbałością o poziom obsługi czy inaczej.

witam
Dyskusja odbiega od tematu, choć jest ciekawa. Jednak przypominać mi zaczyna dyskusję co lepsze android, IOS czy Windows Phone lub jak kto woli windows i linux
To tak jakby porównywać blondynki i brunetki, które ładniejsze.
Każdy ma swoje racje i dobrze.

Zwracam się więc do admina o zakończenie tych sporów i zamknięcie wątku.
Ogłaszam rozejm )))

Pozdrawiam