Witam
Na początku się przywitam, bo to pierwszy post. Na forum trafiłem bo mi [mój Onyx Boox i62] staje . Ale w tym przypadku jest to problem.
Kilka lat używałem i byłem w zasadzie zadowolony. Nie miałem porównania z innymi, używałem czytnik tylko do czytania książek i jako taki spełniał swoje zadanie. Do niedawna.
Obecnie nie mogę włączyć urządzenia. Pojawia się ekran, na dole pasek postępu ładowania systemu, na pasku pierwszy segment i koniec.
Resety krótkie i długie, ładowania krótkie i długie, przez komputer i z sieci - bez efektów. Dioda po włączeniu świeci jak powinna, ale system na wejściu (j.w) staje.
Macie może jakieś rady i pomysły?
Pozdrawiam
Radek
P.S. Mam już co prawda zamówionego Pocketbook'a Touch Lux 3, ale jeżeli tanim kosztem uda się podnieść Onyx'a byłbym zadowolony.

A próbowałeś wygrać jakąś aktualizację? Może system sie po takiej operacji "podniesie" ?

Tylko jak wgrać skoro nie ma komunikacji?

Spróbuj jeszcze wyjąć karte pamięci i dopiero uruchomić czytnik. No i jeszcze można na parę minut fizycznie odłączyć baterię.

Nie wiem jak w twoim czytniku ale kiedyś zdaje się że aktualizowałem onyxa wygrywając plik aktualizacji na czystą kartę pamięci i czytnik podczas uruchamiania sam się aktualizował.

Nie pamiętam dokładnie bo onyxa straciłem jakieś 1,5 roku temu.

Odpalałem z kartą i bez, ale baterii nie odłączałem, przetestuję.
Teraz tak mi się przypomniało, że był chyba jakiś komunikat o update'owaniu w miejscu paska postępu. Wyświetliło się to tylko raz. Najpierw było wszystko normalnie, potem jednokrotnie pojawił się ten komunikat, a po ponownym uruchomieniu sytuacja j.w. Zaznaczę, że wifi było wyłączone, a czytnik był odłączony od PC. Może ta wskazówka coś podpowie.
Idę wyciągnąć baterię

A ja bym dal aktualizacje na kartę, kartę do czytnika, czytnik podłączył pod ładowarkę i uruchamiał.

Odłączenie fizyczne baterii nic nie dało
Ściągnąłem ostatnią aktualizację i ... tak jak radziliście na kartę, do czytnika, włączenie z wciśniętym klawiszem BACK, pod zasilaniem i jest postęp.
Coś ruszyło, aktualizuje się.
Poradźcie jeszcze czy po aktualizacji, jeżeli ruszy, mogę usunąć pliki .zip z aktualizacją z głównego katalogu? Mam w tej chwili 2 takie pliki.

Sądzę, że po całkowitej aktualizacji i uruchomieniu oraz wykryciu przez komputer tak, można usunąć.
A i cieszę się, że moja diagnoza była trafna i czytnik ożył

DZIAŁA! Wielkie dzięki.
Tylko muszę się przyzwyczaić do nowej szaty graficznej i zmusić czytnik do pokazywania okładek (zaznaczam, że zmiana domyślnej aplikacji nie pomaga). Ale z tym można żyć.
Forum to jednak moc, tylko trzeba po nią sięgnąć. A ja już zamówiłem PBTLux3 skreślając Onyxa.
Pozdrawiam
Radek

No to super, że się udało.
Teraz można PBTLux 3 sprezentować. Jakby co ja się zglaszam jako pierwszy

Tak sobie myślę, że przyczyną całego zamieszania mogło być przypadkowe wywołanie aktualizacji poprzez włączenie z wciśniętym klawiszem back. W katalogu głównym na karcie była ta sama wersja co zainstalowana, "zdolny użytkownik" żądał to urządzenie próbowało, dlatego czytnik zgłupiał i się zawiesił. Stąd moje pytanie o usunięcie plików zip, aby znowu niechcący nie wywołać procedury update'u.
Niemniej jeszcze raz dzięki. Najbardziej szkoda mi było właśnie kupionego w promocji ebooka Blackout Marca Elsberga.

sferoida, ebooka możesz sciągnąć jeszcze raz z księgarni w której go kupiłaś, powinien być dostępny na półce.