Hej,

Poszukuję urządzenia, które posiada wbudowany lub możliwy do zainstalowania czytnik RSS offline. Chodzi mi o to aby było możliwe uruchomienie aplikacji rss, automatyczne pobranie artykułów i ich późniejszy odczyt w trybie offline Czy znajdę coś takiego?

Pozdrawiam
Michał

Nie do końca.

Na czytnikach z Androidem (np. Onyx Lynx) całkiem ładnie działa Feedly, ale to nie jest offline.

Wbudowane czytniki RSS na czytnikach Onyx i PB bez wyjątku działają słabo.

Jest kilka rozwiązań "RSS 2 email" na Kindle - ewentualnie Calibre i recepty: http://swiatczytnikow.pl/calibre-jak-do ... rodlo-rss/

Dzięki za odpowiedź Można zakładać, że na InkBooku będzie działać równie dobrze?

Witam. Czy coś się zmieniło w tym temacie ostatnimi czasy?

Czołem!

Zainteresowałem się tematem czytników kiedy mój ojciec sprawił sobie Kindle Paperwhite. Ogólnie super sprawa, ale dopiero mnie zajarało kiedy dowiedziałem się o RSS. Tylko czy dobrze to rozumiem?

Włączam sobie kanały RSS z wielu portali, typu gazeta - aktualne wydarzenia w Polsce i na świecie, czasopisma branżowe i hobbystyczne. Następnie codziennie np. przed wyjściem do pracy włączam na moment czytnik, on automatycznie pobiera wszystkie nowe artykuły na dysk i później np. w pracy, w tramwaju mogę sobie najświeższą prasówkę i nowości bezproblemowo czytać? Czy przypadkiem nie roztaczam tutaj jakiejś utopijnej wizji RSS? Czy faktycznie można bez problemu włączyć te kanały RSS w gazetach, czasopismach branżowych, hobbystycznych itp.? Czy to się automatycznie samo wszystko pościąga rano bez kombinowania i będzie potem w każdej chwili gotowe do czytania bez dostępu do internetu?

Tak jak piszesz już było. Dziś tak naprawdę ściągają się tylko nagłówki lub pierwszy akapit. Chyba, że próbuję czytać nieodpowiednie źródła...
Najlepiej sprawdź jakimś czytnikiem RSS (np. na telefonie, kompie), takie kanały, jakie Cię interesują.

Dzięki za odpowiedź, zerknę na konkretne magazyny, czasopisma, gazety

Praktycznie wszystkie bardziej znane portale (a nawet część blogów) daje tylko nagłówki i kawałek tekstu, "kasa misiu kasa się liczy".
Za to część readerów potrafi sobie pobrać coś więcej, więc trzeba być ostrożnym i dokładnym w testowaniu.

Kobo ma obsługę Pocket (getpocket.com kiedyś ReadMeLater). Możesz wybierać strony do przeczytania na czytniku (firefox - ma teraz obsługę w standardzie). Ustawiasz kiedy mają się automatem wczytywać lub "recznie" - synchronize. Jak pobawisz się dodatkowo Innoreader'em albo Zipper'em to RSS tez się da od biedy obsłużyć. Pocket ma tez klienta na androida i Ijabłka, można zobaczyć jak to działa w praktyce przed zakupem czytnika.